Stonewood - odszczekuję! (częsciowo)

[sasza1]

Witam, planuję położyc dużą powierzchnię stonewood 07, ale nigdzie nie mogę znaleźc zdjęc użytkowników. Bardzo proszę o jakies fotki. Dziękuje z góry.

[bogna**]

Witajcie!
Czy naprawdę aż tak "beznadziejne" są te płytki?
Szukam odmiany szarej/dąb bielony na ogrzewanie podłogowe.
Wszędobylskie brązy odpadają.
Czy inwestować w hiszpańskie (ale one mają duże rozmiary a takich nie stosuje się na podłogówkę [chyba że przetestowaliście - to proszę piszcie]?
Czy ryzykować Stonewood ale wręcz kłaść je z glazurnikiem z powołania?
Nasuwa się kolejne pytanie. Czy macie namiar na takiego speca? Najlepiej z Poznania i okolic.

[kulczasy]

Witam, planuję położyc dużą powierzchnię stonewood 07, ale nigdzie nie mogę znaleźc zdjęc użytkowników. Bardzo proszę o jakies fotki. Dziękuje z góry.

Czy już położyliście stonewood 07? Zastanawiam się nad nimi, bardzo mi się podobają. Macie już jakieś fotki? Byłoby super.

Pozdrawiam

[ninka_s]

Witam Pana. proszę o inf jakie płytki hiszpańskie Pan zamówił? jestem na etapie wybierania płytek i rozważałam stone wooda

Jestem jednym z wielu frajerów co kupili te płytki. To jest porażka do sześcianu. Mam nimi wyłożone kilkadziesiąt metrów i to był największy błąd budowy mojego domku!
Płytki niby I gatunek a mają na środku długości wypukłości do 3mm. Przy rektyfikowanych krawędziach powoduje, że o to się... potykam! A dziecko na to puścić niebezpieczne! I te płytki są "wg polskiej normy" która dla tej długości i powierzchni płytek dopuszcza odchyły 3.5mm. Ludzie nie kupujcie tego bo będziecie żałować jak ja. Nie widać jest tego jak jest tragicznie w zasadzie do momentu zafugowania. I właśnie ja mam ten etap. Jak na tych krzywiznach spasować cokolwiek (parkiet z innego pokoju)? Ustawić jakąś zabudowę?

Do jednego innego pomieszczenia kupowałem płytki hiszpańskie. I to dłuższe - 90cm. ZERO (słownie 0) odchyłów powierzchni.

Słowem - po raz kolejny stwierdzam, że polscy producenci to kaszaniarze, a polskie normy to tragedia. Nawet chińszczyzna (np. z WEMY czy hipermarketów) jest płaska. A Nowa Gala liczy sobie naprawdę duzo kasy za te płytki. I jest to jej flagowy produkt. PORAŻKA!

[qwerty2]

Byłem przedstawicielem firmy płytkarskiej, a nawet dwóch - pozwolę sobie powiedzieć kilka słów wyjaśnienia. Nigdy nie byłem w żaden sposób powiązany z tym producentem.
Na wątek zajrzałem bo też szukam zdjęć i aranżacji Stonewoodów.
1. Rzecz normy - normy są mocno nie wymagające dla producentów. Tolerancja w zależności od produktu moga mieć do 3, 4% tolerancji. Na + i na - od wartości zadeklarowanej. Polscy producenci starają sie mieć produkty znacznie lepsze jakościowo, nie zbliżające się do tych granic. Firma Nowa Gala wg. mnie sprzedaje gresy świetne jakościowo - i nie najtańsze oj,nie.
Chciałem naprostować pojawiający się temat o tym, jakoby nasi producenci są pośredniej jakości. Pozwolę sobie się nie zgodzić. Mamy bardzo nowoczesne technologie ( kupowane od Włochów, czy Hiszpanów) a i wzornictwo i możliwości techniczne są światowe. Nie zawsze opłaca się produkować płytkę dla polskiego klienta, ale to juz inny temat. Zdziwili by się państwo gdzie nasze płytki są exportowane i jakim się cieszą powodzeniem. Dodam jeszcze, że czasami kupując markowy niemiecki kibelek za niemałe pieniądze - też kupują państwo polską jakość, a kibelek bujnął się przez granicę, tam go przepakowano i wrócił obmetkowany ceną w Euro.
2. Patrząc od strony producenta
Jeśli klient ma płytkę wg.niego nie spełniającą tych, lub innych parametrów dla świętego spokoju i dobrego imienia firmy - płytkę najczęściej sie wymienia. I po sprawie, płytka wraca do producenta - jeśli produkt jest faktycznie lipny przecenia sie go do IIgatunku, lup Pozajakości. I ktoś tam sobie chlewik wyłoży.
Wszelkiego rodzaju reklamacje po ułożeniu obejmują WADY UKRYTE. Wady jawne (krzywizny, wykruszenia, zły kolor czy nie wiadomo co jeszcze) nie powinny podlegać reklamacji. Dlaczego?
Bo klient kupując produkt przed położeniem jest zobowiązany do sprawdzenia produktu. Oczywiście nie każę każdemu klientowi przerzucać ręcznie 100m2 terakoty i z suwmiarką mierzyć płytki. Natomiast glazurnik układając płytki ( o ile nie jest to jego pierwsza fucha - ale ma choćby blade pojęcie o zawodzie) - powinien zauważyć wady i natychmiast zaprzestać ich układania. A klient często położy płytki, a potem oczekuje zwrotu kosztów płytek, kleju, fugi, montażu i ewentualnie kosztów moralnych. W procedurze reklamacyjnej - jest taki zwrot "zachowanie należytej staranności". I właśnie gdyby z należytą starannością pan glazurnik układał płytki to po pierwszym metrze wiedział by o co biega.

Pojawił sie też temat zalecanej grubości fugi do płytki rektyfikowanej.
Podobno można położyć płytkę rektyfikowaną bez fugi. To jest tak jak z jedzeniem muchomorów - czy są jadalne, oczywiście, ale tylko raz.
I tak samo wyglada sprawa fugi. Kazdą płytkę rektyfikowaną teoretycznie powinno się dać położyć bez fugi. Ma starte boczki do tego samego wymiaru.
Ale zostaje sprawa zmian wymiarów, płytka w trakcie leżenia "pracuje", nagrzewa sie i stygnie, podłoga pod płytką pracuje w innysposób pojawiają się różne naprężenia. I temu własnie służy fuga - kompensacji naprężeń. W najgorszym wypadku się wykruszy i trzeba będzie położyć nową. Bez fugi - trzeba będzie położyć nowe płytki.

PODSUMOWANIE
Każdemu zdarza się zrobić bubel.
Nadal mam zamiar kupić płytki STONEWOOD,( o ile nie znajdę czegoś ładniejszego) a wszystkich forumowiczów zachęcam do sprawdzenia towaru przed położeniem. Zwiększoną czujność należy zachować przy dużych formatach.

[ninka_s]

Witam,
ja na szczeście nie przeraziłam się opiniami i płytki stonewooda już leżą na podłodze ok 25 m2.
Płytki są równiutkie i trzymają kąty mam je położone z przesunięciem o 1/3.
Dla porównania powiem że na 30 m2 mam paradyża coloseo i tu był problem bo płytki nie mają ani kątów prostych ani nie trzymają wymiarów.
Ja jestem bardzo zadowolona z ich wyglądu

[ZabraćKoryto]

U mnie jest już wygresowana nimi kuchnia i wygląda pięknie.
Ale oczywiście płytki nie są wszystkie zupełnie płaskie - będę musiał te trefne po prostu odkładać do pudełka i na koniec oddać do sprzedawcy w ramach reklamacji. Pozdrawiam użytkowników forum.

[Ania i Bartek]

Nasz Stonewood 03 w salonie oszukał już niejednego gościa Całkiem to miłe, bo taki jest przecież - między innymi - zamysł kładzenia tego rodzaju płytek
Stonewood 02 mamy w kuchni i korytarzu, pięknie, ciepło (wszędzie podłogówka), nie żałujemy wyboru.
Jedynie w kuchni co jakiś czas trzeba paść na kolana i je dokładniej umyć (rowki).

[Lecytyna]

a czy można prosić jakieś fotki z Waszych wnętrz?

[Ania i Bartek]

to część salonu ze Stonewood 03 i w głębi kuchnia ze Stonewood 02

[Lecytyna]

super wygląda

[Ania i Bartek]

Dziękujemy Stonewood 03 ten "beżowy" wygląda naprawdę naturalnie, większość naszych gości dała się nabrać

[AWIk]

My też mamy Stonewooda. Wyglądają naprawdę fajnie. NIektóre niestety są rzeczywiście krzywe. Sam je układałem i sporo czasu zajęło mi minimalizowanie tych nierówności. W wielu przypadkach jednak nie było to niemożliwe. Ale generalnie wyglądają rewelacyjnie no i są POLSKIE - kupujmy polskie produkty w polskich sklepach.

[pawel_bthd]

każdy narzeka albo sie chwali a może by tak chociaż po jednym zdjęciu dorzucić? Pan który pisał elaborat że są tak beznadziejne nawet jednej płytki nie sfotografował ciekawe dlaczego? nie ważne
zamierzam położyć ciemny brąz SW 07 może ktoś ma zdjęcia będę bardzo wdzięczny
ciagle się waham czym 15x60 czy 30x60 zalezy mi na efekcie deski i coś mi się wydaje że 60-ki mogą go psuć.....
prosze o rade

[Ania i Bartek]

W kuchni mamy 02 jasne


jeszcze raz salon - kolor 03

[roklub]

troszke sie zgubilam.. czy firma nowa gala z seria stonewood ma cos wspolnego z angielska firma stonewood ktora produkuje podobne kafelki?

[joliska]

Nie, przypadkowa zbieżność nazw

[roklub]

a czy ktos mial stycznosc z angielskim stonewood i bylby w stanie cos powiedziec na temat jakosci?

[Elfir]

w Polsce prawie się nie importuje (dla masowego odbiorcy) angielskich płytek.. Z importów królują Włochy i Hiszpania.