dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 5 z 5
Pokaż wyniki od 81 do 90 z 90
  1. #81
    Guest

    Domyślnie

    Do niczego.
    Po prostu zachowałam oryginalną pisownię.

  2. #82

    Domyślnie

    oryginalna pisownia nazwy miasta to "karlove vary" - byłem tam i wiem...
    snow

    PS. pozdrawiam pracowników basenu przy holelu THERMAL w karlovych
    s.





  3. #83
    Guest

    Domyślnie

    Zachowałam oryginalną pisownię tytułu!!
    Oryginalnie do oryginału.
    Tak napisała autorka w 35 roku, ( i ja tak przepisąłma, bo TAK SIE ROBI) bo być może tak się pisało (Waszyngton też się tak pisze a nie Washingotn, Londyn a nie London)albo nadal się tak pisze. Albo się pomyliła. Nie wnikam!!
    Nie umiem Ci tego bardziej wytłumaczyć.

  4. #84

    Domyślnie

    to mów od razu że oryginalną pisownię tytułu utworu

    s.

  5. #85

    Domyślnie

    żeby zakończyć spor o Karlove Vary - słownik ortograficzny dopuszcza formy:
    Karlowe Vary
    Karlowe Wary
    Karlovy Vary

    zwracam honor (lub jak kto woli z błędem "chonor&quot - opal
    snow


  6. #86
    Guest

    Domyślnie

    A ja poprawiam-opubl. w 1927 roku. Nie wiem skąd ten 35

  7. #87

    Domyślnie

    Mimo oficjalnego zamknięcia tej porywajacej gramatycznej dysputy, pozwalam sobie napomknąć, że w oryginalnej pisowni czeskiej obowiązuje wyłącznie nazwa "KARLOVY VARY", co wynika z tego, że końcówka "ovy" odnosi się do liczby mnogiej, a nie - tak jak u nas - do 3-ciej osoby liczby pojedynczej.

    Niedowiarków odsyłam na oficjalna stronę miasta: http://www.karlovyvary.cz/

  8. #88

    Domyślnie

    wszystkie wersje nazwy 9patrz wyżej) wziąłem ze słownika ortograficznego (polskiego)




    pozdrowka
    snow

  9. #89
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    stander

    Zarejestrowany
    Sep 2002
    Posty
    596
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    Jestem korektorką, ale pozwolicie, że daruję sobie wypowiadanie się na temat pisowni (tutaj jestem prywatnie), a wrócę do odległego wątku betonowych ogrodzeń. W naszych stronach (Kieleckie) modne jest pokrywanie ich kolorem zastygłej krwi (czy też kiszki, jak kto woli), ewentualnie dodatkowo z elementami w odcieniu waniliowego budyniu (mieszanka cokolwiek niesmaczna). Ostatnio jednak widziałam awangardową innowację. Budyń oblany był żrącym błękitkiem (podłość ludzka nie ma granic). Nasze wsie ulicówki ciągną się jak betonowe gąsienice... Czy to szare, czy pstre - wyglądają żałośnie.

  10. #90

    Domyślnie

    droga stander

    nie wiem czy pamiętasz ale kilkadziesiąt lat temu wiekszość wiejskich domów (np. w okolicy krakowa - np. pieskowej skały, ojcowa, skały) były pokryte strzechą a elewacja domów była właśnie błękitna - dlatego że ten brawnik był wykonywany z jakiejś tam szeroko dostepnej rośliny czy coś takiego...

    kwestia gustu

    u mnie najprawdopodobniej skończy się na kolorze piaskowym (raczej jasny), elewacja będzie miała też dodatki brązowe...
    dach kryty dachówką - czerwoną ( z czarnym nalotem ze starości )

    sądzę że będzie OK

    pozdrowka
    snow

Strona 5 z 5

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony