dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 2 z 3
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 46
  1. #21
    Guest

    Domyślnie

    Czerwone róże są, a fiotetowe bzy ...

    Ostatni szkolny dzień
    Przyszlo się rozstać nam
    pomiętnik dalem Ci
    Ty napisałaś tak:

    Czerwone róże są, a fioletowe bzy
    Cukier ma słodki smak, lecz słodszy jesteś Ty ...


    Wiem, że już męża masz
    Adres dostałem twój
    Więc napisałem list
    A w liście kilka słów

    Wiem, że już synka masz
    Oczy jak Twoje ma
    Za kilkanaście lat
    Dziewczyna powie tak:

    Czerwone róże są, a fioletowe bzy
    Cukier ma słodki smak, lecz słodszy jesteś Ty ...

  2. #22
    Guest

    Domyślnie

    ~ Pieski małe dwa ~ n.n.

    Pieski małe dwa, chciały przejść się chwilkę,
    Nie wiedziały jak, biegły przeszło milkę
    I znalazły coś - taką dużą białą kość.

    Si bon, si bon, la, la, la, la, la.

    Pieski małe dwa, poszły raz na łąkę,
    Zobaczyły tam czerwoną biedronkę,
    A biedronka ta, dużo czarnych kropek ma.

    Si bon, si bon, la, la, la, la, la.

    Pieski małe dwa, chciały przejść przez rzeczkę,
    Nie wiedziały jak, znalazły kładeczkę,
    I choć była zła, po niej przeszły pieski dwa.

    Si bon, si bon, la, la, la, la, la.

    Pieski małe dwa wróciły do domu,
    O wycieczce swej nie rzekły nikomu,
    Weszły w budę swą, teraz sobie smacznie śpią ...

    Si bon, si bon, la, la, la, la, la.




  3. #23
    Guest

    Domyślnie

    "Czas na mały blues" LADY PANK
    (muzyka: Jan Borysewicz, słowa: Andrzej Mogielnicki)

    Znajduję wciąż na stole kartkę
    Kiedy nad ranem wracam spać
    Znów na niej pytasz niby żartem:
    Czy już się musisz zacząć bać ?
    W powietrzu wisi coś podłego
    Irracjonalne jakieś zło
    Ma się ochotę na jednego
    I prawdę mówiąc - tylko to

    Czas na mały blues
    Czas na mały blues

    Topnieje forsa jak śnieg w maju
    Po kątach w domu rośnie kurz
    Znów ci ktoś ręki nie podaje
    Sam siebie pytasz, czy to już

    Czas na mały blues
    Czas na mały blues
    Czas na mały blues
    Czas na mały blues

    Do tyłu jesteś w życiorysie
    Co najmniej tydzień, albo dwa
    Przeżyjesz jakoś je na zwisie
    Czasami trzeba żyć jak się da. Jak się da

    Wychodzić będziesz znów na miasto
    Gdy w radiu z wieży hejnał gra
    Pochodzisz trochę do trzynastej
    Czasami trzeba żyć jak się da. Jak się da

    Znajduję wciąż tę samą kartkę
    Kiedy nad ranem wracam spać
    Znów na niej pytasz niby żartem:
    Czy już się musisz zacząć bać ?

    Czas na mały blues
    Czas na mały blues
    Czas na mały blues
    Czas na mały blues

  4. #24

    Domyślnie

    Piotr Klatt [Róże Europy]

    "Ulubione rzeczy i zajęcia"

    Piękne konie, szybkie samochody
    Nogi, biust i włosy kobiet
    Palce w oczy podglądaczy, nożem w brzuch w tych takich
    Co sądzą, że bezpiecznie i skutecznie okrążą
    Nosem chmury wciągać z burzą,
    Potem język zbierze krople nieba
    Nieudanie szkłem rozbitym sojusz krwi z tym takim
    Napisem dzikim niezręcznie wyrytym
    Dobrze jest mieć dwadzieścia kilka lat
    Nie patrzeć w tył i w przód, tylko iść
    Elizejskie pola przejść krok w krok w tych takich
    Co sądzą, że bezkarnie i legalnie okrążą
    Piękne konie, szybkie samochody
    Nogi, biust i włosy kobiet
    Szmuglowane papierosy, miłość w metrze, coś jeszcze
    Kiedy ona dmuchnie, jest sztucznie

    To niektóre z naszych
    Z naszych ulubionych rzeczy
    Z naszych ulubionych zajęć

    Piękne konie, szybkie samochody
    Nogi, biust i włosy kobiet
    W nocnym klubie powibrować, patrzeć hardo w tych takich
    Co udają, że godnie i wygodnie oddychają
    Gwizdać głośno w sytuacjach niekoniecznych
    Działać w stronę rzeczy zbytecznych
    Polowanie na pośladki, handel robić z tym takim
    Co upycha miłość po ulicach
    Dobrze jest mieć dwadzieścia kilka lat
    Nie patrzeć w tył i w przód, tylko iść
    Lody morelowe kraść, zapchać gardło tym takim
    Co krzyczą, że znienacka obserwują i liczą
    Piękne konie, szybkie samochody
    Nogi, biust i włosy kobiet
    Skryte w windzie pocałunki, trochę szminki, coś jeszcze
    Jej uśmiech policzkuje i jest bajecznie

    To niektóre z naszych
    Z naszych ulubionych rzeczy
    Z naszych ulubionych zajęć

  5. #25
    ELITA FORUM (min. 1000) FORUMOWA POETKA (I Wicemiss Forum 2005) Avatar osowa
    Zarejestrowany
    Jun 2004
    Posty
    2.477
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    34

    Domyślnie

    Kimkolwiek jesteś, kocham cię!


    Po cichej uliczce wielkiego miasta szedł sobie drobny staruszek, powłócząc nogami w jesienne popołudnie. Zeschłe liście przypominały mu każde przeszłe lato. Przed sobą miał długą, samotną noc w oczekiwaniu na kolejny czerwiec.

    Aż nagle w stercie liści w pobliżu sierocińca, mała kartka papieru zwabiła jego wzrok. Zatrzymał się więc i podniósł ją trzęsącymi się dłońmi.

    Czytając dziecinne literki, starzec wybuchnął płaczem, bo słowa paliły jego wnętrze niczym piętno.

    "Kimkolwiek jest ten, kto to znalazł, niech wie, że go kocham.
    Kimkolwiek jest ten, kto to znalazł, niech wie, że go potrzebuję.
    Nie mam nawet z kim zamienić słowa,
    Więc ten, kto to znajdzie, niech wie, że go kocham!"


    Oczy staruszka spoczęły na budynku sierocińca i dostrzegły małą dziewczynkę z nosem smętnie przyklejonym do szyby.

    I wiedział już, że wreszcie znalazł przyjaciółkę, więc pomachał do niej i posłał jej jasny uśmiech. Oboje wiedzieli też, że spędzą zimę razem, naśmiewając się z deszczu.

    Naprawdę spędzili zimę, śmiejąc się z niepogody, rozmawiając przez płot i obsypując się drobnymi podarkami, które dla siebie zrobili. Staruszek rzeźbił dla niej przepiękne zabawki, dziewczynka zaś rysowała mu obrazki, na których piękne panie spacerowały w słońcu i zieleni drzew, i oboje dużo się śmiali.

    Lecz dnia pierwszego czerwca dziewczynka podbiegła do płotu, by pokazać starcowi swój nowy rysunek, a jego tam nie było.

    Przeczuwała jakoś, że on już nie wróci, pobiegła więc do pokoju, wzięła kredki i papier i napisała...

    "Kimkolwiek jest ten, kto to znalazł, niech wie, że go kocham.
    Kimkolwiek jest ten, kto to znalazł, niech wie, że go potrzebuję.
    Nie mam nawet z kim zamienić słowa,
    Więc ten, kto to znajdzie, niech wie, że go kocham!"



    ( autor niezany)

  6. #26

    Domyślnie

    Prosze napiszcie slowa piosenki autorstwa tego zmarlego mlodego muzyka:
    'jesli kogos kochasz, jesli wiesz...


    ...

    co dalej jest'

    chodzi to za mna juz kilka tygodni i nie moge trafic ani w radiu ani na edonkey

  7. #27

    Domyślnie



    Bogdan Łyszkiewicz [1964 - 2000]

    "Uśmiechnij się, życie nie jest twoim wrogiem
    Uśmiechnij się, opanuj gniew w sobie
    Tak naprawdę potrzeba nam tylko siebie nawzajem"




    Chłopcy z placu broni

    "Kocham Cię"



    Jeśli kogoś kochasz, jeśli wiesz
    Czym jest miłość, jaki jest jej sens
    Jeśli tylko szczęście widzieć chcesz
    Mów do mnie szeptem

    Co dalej jest? Co dalej jest?

    Jeśli się nie boisz mówić nic
    Jeśli się nie boisz mówić nie
    Jeśli wszechświat to wszystko
    Powiedz, może wiesz?

    Co dalej jest? Co dalej jest?

    Jeśli zawsze znasz odpowiedź, jeśli wiesz
    Czym jest miłość, jaki jest jej sens
    Jeśli tylko szczęście widzieć chcesz

    Mów do mnie czule
    Mów do mnie jeszcze
    Prawda jest prosta, KOCHAM CIĘ



    "Tak czy inaczej jesteśmy wszyscy nieśmiertelni..."

    Boguś tu i tu

  8. #28

  9. #29

    Domyślnie

    To jeszcze jeden


    Chłopcy Z Placu Broni

    "Aeroplan"


    Aeroplan znów porwano
    Nowy przemysł, nowy chaos
    W kosmos sondy wysyłamy
    A w Afryce ciągle głód

    W telewizji spiker miękkim głosem
    Doniósł, że na wyspach wojna trwa
    Z dziesiątego pietra ktoś wyskoczył
    A na drogach gęsta mgła

    Sto tysięcy, może więcej
    Może więcej lat
    Trzeba, byśmy zrozumieli
    Że miłość zbawia nas

    W szkołach siedzą ważne panie
    Uczą wielu mądrych rzeczy
    Myślisz bracie - możesz zginąć
    Znacznie lepiej głupcem być

    Na Bielanach karuzela
    Co niedziela kręci się
    Sprytnie prawdę ukrywamy
    Byle dobrze bawić się

    Sto tysięcy, może więcej
    Może więcej lat
    Trzeba, byśmy zrozumieli
    Że miłość zbawia nas

    Gdy o pomoc cię poproszą
    Mówisz, że ci czasu brak
    W sercach naszych kruchy lód
    Świat od wieków taki sam

    Sto tysięcy, może więcej
    Może więcej lat
    Trzeba, byśmy zrozumieli
    Że miłość zbawia nas
    Że miłość, miłość zbawia nas
    Że miłość, miłość zbawia nas

  10. #30

    Domyślnie

    Luty dla Ciebie ...

    Pocałunki
    w każdym zakamarku
    pocztowej skrzynki :
    podpisem moich warg .

    Na liście pachnącym
    dotykiem
    dla Ciebie .
    Pod kopertą z moich powiek
    treść :
    tam wszystko...
    wierszem
    obrazem
    Tobą .

    Dniem lutowym
    cały rok .
    Każdy następny rok ...

  11. #31
    Guest

    Domyślnie

    (słowa: M. Grechuta, muzyka: J. K. Pawluśkiewicz)

    Było kiedyś w pewnym mieście wielkie poruszenie
    Wystawiano niesłychanie piękne przedstawienie
    Wszyscy dobrze się bawili, chociaż był wyjątek

    Młoda pani w pierwszym rzędzie wszystko miała za nic,
    Nawet to, że śpiewak śpiewał tylko dla tej pani!
    I choć rozum tracił dla niej, śmiała się, klaskała...

    W drugim akcie śpiewak śpiewał znacznie już rozważniej,
    Młoda pani była jednak ciągle niepoważna.
    Aż do chwili, kiedy nagle, nagle wśród pokazu
    padły słowa:

    Nie dokazuj miła nie dokazuj!
    Przecież nie jest z Ciebie znowu taki cud!
    Nie od razu, miła, nie od razu,
    nie od razu stopisz serca mego lód!

    Innym razem zaproszony byłem na wernisaż,
    Na wystawy późną nocą w głębokich piwnicach,
    Czy to były płótna mistrza Jana, czy Kantena...?
    Nie pamiętam...

    Były tam obrazy wielkie, płótna kolorowe,
    Z nieskromnymi kobietami szkice nastrojowe,
    Całe szczęście, że naturą martwą jednak były.

    Nie dokazuj miła nie dokazuj!
    Przecież nie jest z Ciebie znowu taki cud!
    Nie od razu, miła, nie od razu,
    nie od razu stopisz serca mego lód!

    Była także inna chwila, której nie zapomnę,
    Był raz wieczór rozmarzony i nadzieje płonne,
    Przez dziewczynę z końca sali podobna do róży...
    Której taniec w sercu moim święty spokój zburzył.

    Wtedy zdarzył się niezwykły, przedziwny wypadek,
    Sam już nie wiem jak to było,
    Trudno opowiadać...
    Jedno tylko dziś pamiętam
    Jak jej zaśpiewałem:

    "Usta milczą, dusza śpiewa,
    usta milczą, świat rozbrzmiewa,"

    lecz dziewczyna nie słyszała,
    tańcem już zajęta,
    w tańcu komuś zaśpiewała to, co tak pamięta:

    "Nie dokazuj, miły, nie dokazuj,
    przecież nie jest z ciebie znowu taki cud!
    Nie od razu, miły, nie od razu nie odrazu,
    stopisz serca mego lód!"

    Nie dokazuj miła nie dokazuj!
    Przecież nie jest z Ciebie znowu taki cud!
    Nie od razu, miła, nie od razu,
    nie od razu stopisz serca mego lód!

  12. #32
    Guest

    Domyślnie

    Marek Grechuta
    Bedziesz Moja Panią

    Będziesz zbierać kwiaty, będziesz się uśmiechać
    Będziesz liczyć gwiazdy, będziesz na mnie czekać

    I ty właśnie ty, będziesz moją damą
    I ty tylko ty, będziesz moją panią

    Będą ci grały skrzypce lipowe
    Będą śpiewały jarzębinowe
    Drzewa, liście, ptaki wszystkie

    Będę z tobą tańczyć, bajki opowiadać
    Słońce z pomarańczy, w twoje dłonie składać

    I ty właśnie ty, będziesz moją damą
    I ty tylko ty, będziesz moją panią

    Będą ci grały nocą sierpniową
    Wiatry strojone barwą słońca
    Będą śpiewały, śpiewały bez końca

    Będziesz miała imię, jak wiosenna róża
    Będziesz miała miłość jak jesienna burza

  13. #33
    Guest

    Domyślnie

    Lost

    Pourras-tu le faire I'm lost...
    Pourras-tu le dire
    Tu dois tout essayer
    Tu dois devenir

    Tu dois voir plus loin
    Tu dois revenir
    Egaré en chemin
    Tu verras le pire

    Pour trouver le sud
    Sans perdre le Nord
    Apres les certitures
    Au-dela des bords

    I'm lost but I'm not stranded yet
    I'm lost but I'm not stranded yet

    Dans les yeux des femmes
    Dans la marie-jeanne
    Dans la techno-cité
    Pour manipulés

    Grand combat de chairs
    Colline enflammée
    Dans l'ombre ou la lumiere
    Pôle halluciné

    Pour courir ventre a terre
    Brouillard et fumée
    Consommer consumer
    Recracher de l'air

    Dans le dérisoire
    Dans les accessoires
    Dans le feu des possibles
    Au coeur de la cible

    Dans la paranoia
    Dans la schizophrénia
    Un maniacopéra
    Pharmacopérave

    I'm lost but I'm not stranded yet
    I'm lost but I'm not stranded yet

    Entre les dérapages
    Entre les lignes d'orages
    Entre temps entre nous
    Et entre chien et loup
    Au maximum du voltage
    A peine est passé le message
    Au fil du rasoir

    Encore une fois c'est la vie qui s'entete
    Acharnée au-dela des images qu'on reflete
    Chacal, charogne, chaman, sachem
    Magie noire ou blanche inscrite a la Sacem

    Des poumons d'or
    Belphégor
    Ici, maintenant, a la vie, a la mort
    N'oublie pas ton sourire pour ce soir si tu sors
    Un jury t'attend n'injurie pas le sort

    Entre les dérapages
    Entre les lignes d'orages
    Entre temps entre nous
    Et entre chien et loup
    Au maximum du voltage
    A peine est passé le message
    Au fil du rasoir

    Dans les corridors
    Sur les baies vitrées
    Des insectes écrasés
    qui chechaient de l'or

    Dans les ministeres
    Dans les monasteres
    Dans les avalanches
    Au bout de la planche

    Des combats d'autorité
    Des conflits d'intérets
    Des types ignifugés
    Veulent ma fusée

    Des désenchanteurs
    Un train a quelle heure
    Des pirates des corsaires
    Sans aucun repaire

    Tu dois voir plus loin
    Tu dois revenir
    Tu dois tout essayer
    Tu dois devenir
    Tu dois devenir
    Tu dois devenir

    I'm lost but I'm not stranded yet
    I'm lost but I'm not stranded yet







    L'appartement

    Attents-toi a c'que je me traîne
    A tes pieds, Laura, j'ai constaté que meme
    Un silence de toi, pouvait pousser mon rire a mourir

    Attends-moi, toi tu es la reine
    Des sommets, l'orage sévit dans les plaines
    Tu ne m'entends pas, je suis parasité malgré moi

    Elle a su, simplement
    Enfermer mon coeur dans son appartement

    Avec ou sans toi, j'ai quelques problemes
    Tu t'en fous, Laura, j'suis désolé quand meme
    Si tu vas par-la, ça me convient aussi dépose-moi

    Encore une fois, c'est d'en bas que j'appelle
    Elle se penche parfois de son nid d'hirondelle
    Daigne me recevoir, ne me laisse pas de place pour m'asseoir

    Elle a su, simplement
    Changer les clefs de son coeur
    Et de l'appartement
    Attends-toi a c'que je me traîne
    A tes pieds, Laura, en attendant je sais
    Que le jour viendra, ou je pourrai en mourir de rire



    ps.przepraszam za brak niektórych akcentów i być może błędy - jest bardzo późno

  14. #34
    Guest

    Domyślnie

    Bryan Adams
    "Have You Ever Really Loved A Woman"

    To really love a woman
    To understand her - you gotta know her deep inside
    Hear every thought - see every dream
    N' give her wings - when she wants to fly
    Then when you find yourself lyin' helpless in her arms
    Ya know ya really love a woman

    When you love a woman you tell her
    that she's really wanted
    When you love a woman you tell her that she's the one
    Cuz she needs somebody to tell her
    that it's gonna last forever
    So tell me have you ever really

    To really love a woman
    Let her hold you -
    til ya know how she needs to be touched
    You've gotta breathe her - really taste her
    Til you can feel her in your blood
    N' when you can see your unborn children in her eyes
    Ya know ya really love a woman

    When you love a woman
    you tell her that she's really wanted
    When you love a woman you tell her that she's the one
    Cuz she needs somebody to tell her
    that you'll always be together
    So tell me have you ever really -
    really really ever loved a woman?

    You got to give her some faith - hold her tight
    A little tenderness - gotta treat her right
    She will be there for you, takin' good care of you
    Ya really gotta love your woman...


  15. #35
    Guest

    Domyślnie

    Natasha Bedingfield
    "These Words"

    Threw some chords together
    The combination D-E-F
    Is who I am, is what I do
    No one's gonna let it down for you
    Try to focus my attention
    But I feel so A-D-D
    I need some help, some inspiration
    (But it's not coming easily)
    Whoah oh...

    Trying to find the magic
    Trying to write a classic
    Don't you know, don't you know, don't you know?
    Waste-bin full of paper
    Clever rhymes, see you later

    These words are my own
    >From my heart flown
    I love you, I love you, I love you, I love you
    There's no other way
    To better say
    I love you, I love you...

    Read some Byron, Shelly and Keats
    Resided in over a Hip-Hop beat
    I'm having trouble saying what I mean
    With dead poets and drum machines
    I know I had some studio time booked
    But I couldn't find a killer hook
    Now you're gonna raise the bar right up
    Nothing I write is ever good enough

    These words are my own
    From my heart flown
    I love you, I love you, I love you, I love you
    There's no other way
    To better say
    I love you, I love you...

    I'm getting off my stage
    The curtains pull away
    No hyper bowl to hide behind
    My naked soul exposes
    Whoah.. oh.. oh.. oh.. Whoah.. oh..

    Trying to find the magic
    Trying to write a classic
    Waste-bin full of paper
    Clever rhymes, see you later

    These words are my own
    >From my heart flown
    I love you, I love you, I love you, I love you
    There's no other way
    To better say
    I love you...
    I love you, is that okay...?


  16. #36
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar AgnesK
    Zarejestrowany
    Sep 2002
    Posty
    8.360
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    525

    Domyślnie

    Jonasz Kofta
    Co to jest miłość

    Co to jest miłość
    Nie wiem
    Ale to miłe
    Że chcę go mieć
    Dla siebie
    Na nie wiem
    Ile

    Gdzie mieszka miłość
    Nie wiem
    Może w uśmiechu
    Czasem ją słychać w śpiewie
    A czasem
    W echu

    Co to jest miłość
    Powiedz
    Albo nic nie mów
    Ja chcę cię mieć
    Przy sobie
    I nie wiem
    Czemu

  17. #37
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Ew-ka
    Zarejestrowany
    Mar 2004
    Skąd
    stamtąd ..
    Posty
    19.384
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    308

    Domyślnie

    słowa ...Jaquesa Brela
    ( tekst polski Wojciech Młynarski)

    Nie opuszczaj mnie
    Każda moja łza
    Szepcze że co złe
    Się zapomnieć da
    Zapomnijmy ten
    Utracony czas
    Co oddalał nas
    Co zabijał nas
    I pytania złe
    I natrętne tak
    Jak dlaczego jak
    Zapomnijmy je
    Nie opuszczaj mnie

    Ja deszczowym dniem
    Ci przyniosę z ziem
    Gdzie nie pada deszcz
    Pereł deszczu sznur
    Jeśli umrę z chmur
    Spłynie do twych rąk
    Światła złoty krąg
    I to będę ja
    W świecie ziemskich spraw
    Miłowanie me
    Będzie pierwszym z praw
    Królem stanę się
    A królową ty
    Nie opuszczaj mnie

    Nie opuszczaj mnie
    Ja wymyślę ci słowa
    Których sens pojmiesz tylko ty
    Z nich ułożę baśń
    Jak się serca dwa pokochały
    Na przekór ludziom złym
    Z nich ułożę baśń
    O tym królu co
    Umarł z żalu bo
    Nie mógł kochać cię
    Nie opuszczaj mnie

    Przecież zdarza się
    Że największy żar
    Ciska wulkan co
    Niby dawno zmarł
    Pól spalonych skraj
    Więcej zrodzi zbóż
    Niż zielony maj
    W czas wiosennych burz
    Gdy księżyca cierń
    Lśni na nieba tle
    A z czerwienią czerń
    Nie chcą złączyć się
    Nie opuszczaj mnie

    Nie opuszczaj mnie
    Już nie będzie łez
    Już nie będzie słów
    Dobrze jest jak jest
    Tylko taki kąt
    Mały kąt mi wskaż
    Gdzie twój słychać śmiech
    Widać twoją twarz
    Chcę gdy złoty krąg słońca wzejdzie
    Być co dnia
    Cieniem twoich rąk
    Cieniem twego psa
    Nie opuszczaj mnie

    Najpiękniejsza piosenka w wykonaniu Michała Bajora
    wzrusza mnie do łez.....



  18. #38

    Domyślnie

    Myslovitz

    "Dla ciebie"

    Dla Ciebie
    Mógłbym zrobić wszystko
    Co zechcesz powiedz tylko
    Naprawdę na dużo mnie stać

    Dla Ciebie
    Mógłbym wszystko zmienić
    Mógłbym nawet uwierzyć
    Naprawdę na dużo mnie stać

    Dla Ciebie
    Zrywam polne kwiaty
    Szukam tych najrzadszych
    Naprawdę na dużo mnie stać

    Najchętniej zamknąłbym Cię w klatce
    Bo kocham na Ciebie patrzeć
    Naprawdę na dużo mnie stać

    To wszystko czego chcę
    To wszystko czego mi brak
    To wszystko czego ja
    Nigdy nie będę miał

    Otwórz oczy zobacz sam
    Przed nami mgła

    Dla Ciebie mógłbym zrobić wszystko
    Co zechcesz powiedz tylko
    Naprawdę na dużo mnie stać

    Przez Ciebie wpadłem w głęboką depresję
    Już teraz nie wiem kim jestem
    Bo naprawdę na dużo mnie stać

    To wszystko czego chcę
    To wszystko czego mi brak
    To wszystko czego ja
    Nigdy nie będę miał

    Otwórz oczy zobacz sam
    Przed nami mgła

    Zamykam oczy
    Nie chcę widzieć
    Nie chcę czuć
    Czy to koniec już

    To koniec już

  19. #39
    Guest

    Domyślnie

    Siłacz - Marcin Rozynek

    Spójrz - wystawy śmieją się z nas
    a Ty wybrałaś znów właśnie mnie
    Bo wiesz że gdy zimno - ubiorę
    i do siebie wezmę Cię

    I niech noc przykryje nas
    jak końca świata świat
    w obawie przed świtaniem
    Niczym król Karol kupię Ci
    korale planet
    i w nich samych przy mnie staniesz

    Świat w ramionach Twoich jak ja
    - największy siłacz od lat
    To dziś staniemy znów twarzą w twarz
    - chodź patrz jak walczę

    I wiesz - bez ziół smakujesz mi
    prorocze miewam sny
    jak pies gdy śpi przy Tobie
    Więc chodź - kopuła niebios drży
    ja chleb smakujesz mi
    ruszymy z posad bryłę świata

  20. #40
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) DOBRY DUSZEK FORUM...ŻÓŁTA KARTKA!!!!KOMTUR MAZURSKI - napisał "Wrócę"...FORUMOWY MISTRZ PIÓRANAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃUŚMIECH FORUMFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar tomek1950
    Zarejestrowany
    Jul 2002
    Posty
    14.233
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    247

    Domyślnie

    HAREM

    Mężczyźni, drżyjcie!
    Człowiek tyra,
    lecz wreszcie wyszła mi satyra
    i to najbardziej demaskatorska
    od Odry -do Magnitogorska.
    O was, panowie!
    Prawda o chłopie,
    czyli co robi Polak na urlopie:

    Idziesz niewinnie
    sobie ścieżką polną -
    a marzysz o tym,
    o czym ci nie wolno!
    Myśli się kłębią,
    a wszystkie wzbronione
    przez Kościół,
    Demokrację
    i Żonę...

    Na przykład o szejku z dalekich stron,
    który lat późnych ponoć dożył,
    chociaż miał kilkadziesiąt żon
    i jeszcze -
    biedny! -
    cudzołożył...

    Potem gdzieś siadasz, żeby dokładnie
    sobie rozważyć, jak to nieładnie -
    wreszcie zaczynasz
    skromnie i z umiarem
    myśleć, co by było,
    gdybyś sam miał harem:
    kilka Mulatek,
    kilka Arabek,
    kilka znajomych warszawskich babek,
    trzy nałożnice,
    cztery hurysy,
    boś sentymentalny, choć łysy...

    Na koniec marzysz w uniesieniu niemym,
    że zdradzasz swój harem
    z cudzym haremem -
    nie bacząc na wyrzut
    z ust kilkudziesięciu:
    "Wstyd, zięciu!"
    "Wstyd, zięciu!"
    "Wstyd, zięciu!..."

    Nie twierdzę, że chciałbyś nikczemnie
    żyć tylko poróbstwem i rują...
    Skąd!... O demokratycznym
    marzysz haremie.
    I owszem - niech żony pracują!


    Oto dziejowych przemian plon
    i myśl w zasadzie zdrowa:
    wśród tylu pracujących żon
    zawsze się jeden mąż uchowa...

    Może nie, panowie?
    Może w nas nie drzemie
    to podłe marzenie
    o własnym haremie?
    Mnie nie zbujacie: marzyłem sam!
    Dziś już nie marzę.
    Dziś już mam!

    Koniec z monogamiczną nudą -
    Spełniło się moje pragnienie:
    Mam brunetkę, blondynke,
    Mam siwą, mam rudą
    I mam pośrednie odcienie...
    Tu skubnę, tam skubnę, tam skubnę -
    a wszystkie legalne i ślubne!...

    Widze, ze pani jest zgorszona,
    a w panu dzika zazdrość zbiera?...
    Spokój!
    To tylko moja żona
    coraz to inna wraca od fryzjera!

    Za każdym razem inna tulę głowę...
    I znam juz kobiety...
    Ech, wszystkie jednakowe!

Strona 2 z 3

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony