dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 8 z 8
Pokaż wyniki od 141 do 152 z 152
  1. #141

    Domyślnie

    Maco, masz rację, ale na to, że pojawi się w Polsce instytucja tego rodzaju nie liczmy...

  2. #142

    Domyślnie

    Do Jasiu (ponownie)...
    Nie wszystko da się zmierzyć, a inżynieria sama w sobie chociaż stara się pokazać wszystko w świetle chłodnych kalkulacji, niejednokrotnie opiera się na pewnych teoriach, założeniach, symulacjach, co nie oznacza, że jest to dziedzina abstrakcyjna.

    Do wszystkich...
    Jeszcze raz szczypię się w język (a raczej w klawisz)za "grubą rurę", z której wystartowałem (myślę, że poruszyłem ciekawy temat).



  3. #143

    Domyślnie

    Niestety, dla większości z nas te rozważania o wyższości czegoś tam nad czymś, to musztarda po obiedzie. Jeśli dom już stoi warto zastanowić się nad tym jak go zabezpieczyć, aby jeszcze trochę postał.
    Mam propozycję, aby Tomecki - jeśli jest teoretykiem i budowlańcem - podpowiedział nam jakieś rozwiązanie zabezpieczające stan istniejący czyli co zrobić aby mury jednak nie runęły.

  4. #144
    Guest

    Domyślnie

    No Jolu,
    większej przyjemności panu "inżynierowi" nie mogłaś sprezentować.

  5. #145
    ELITA FORUM (min. 1000)
    Jasiu

    Zarejestrowany
    Jul 2002
    Posty
    2.099
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    10

    Domyślnie

    On 2002-09-12 09:02, Maco wrote:
    Dla mnie największym problemem jest mnogość materiałów i BRAK instytucji/osoby ZAUFANEJ, która by (bądź to na podstawie własnych doświadczeń bądź specjalistycznych badań) orzekła tak jest z tym a tak z tym.

    [...]

    I to jest mój problem !!!
    Hi... Hi... Hi...

    Ależ są takie instytucje/osoby
    Tyle że to o co ci chodzi nazywa się "know_how", a to jest aktualnie najdroższy towar świata. NIKT ci tego nie da za darmo ;o)

    Musimy polegać na naszych lamersko/dociekliwych osobach (o niektórych można nawet powiedzieć "instytucjach"). Ja nasze forum czytam z obowiązku od dechy do dechy i już sporo rzeczy mi się wyjaśniło.

    Do Waszmości Tomeckiego ;o)
    Ja jestem informatykiem. Poruszam się w świecie logiki boolanowskiej. I nie stać mnie na dywagacje w sferze wygodnej abstrakcji. Ja potrzebuje praktycznych rozwiązań tu i teraz, które dodatkowo optymalizują funkcję cena/jakość. Takie myślenie zdecydowanie upraszcza proces decyzyjny i skraca czas do celu jakim jest zamieszkanie we własnym domu, czego wszystkim życzę
    Jasiu

  6. #146

    Domyślnie

    to może o faktach,
    ja nie znam się na specyfice mat. budowl., ale osobiscie zauwazam takie fakty :
    1. budynki, budowle z cegły, drewna i kamienia stoją od 100-500-1000 lat i bywają w bardzo dobrym stanie
    z czego w Polsce są to raczej budynki z cegły -tego faktu nie może ignorować nawet żaden informatyk [bez najmniejszej urazy dla tej dziedziny!!!]
    W/g mnie: TO, ŻE w momencie ogólnodostępności Cegły ceramicznej- materiał: Kamień poszedł w odstawkę, analiza budowniczych z dziesiątek, setek lat jednak daje nam do myślenia, podobnie (w mniejszym stopniu) wygląda z drewnem -nasz klimat, doświadczenia budowniczych również "odstawiły na bok" ten materiał...
    -Teraz dlaczego je odsawiono? to może być kwestią sporną. tu może byś mnóstwo przyczyn i tak np. z drewna zrezygnowano, mając w pamięci wiele najazdów (lub burz z piorunami) budowniczy doszli do wniosku, że takie domy można za łatwo podpalić... i nie będą one trwale.

    1B. To, że do dziś dachówka ceramiczna jest... "najlepszym" pokryciem dachów to ogólnie znany "prawie fakt"
    -to, że dachówka cementowa wytrzyma (20) 30-50 lat -to.... dla mnie żadna optymalizacja... bo może za 15lat będzie trzeba "łatać" taki dach (bo 3-4 dachówki pokruszą się od słońca, mrozu lub ptasich o.) -to przecież nie tak daleko (dziecko jeszcze nie wyrośniete -,a może będzie to 10lat, a może 30 lat i tu właśnie pojawia się "MOŻE"...

    2. gdzieś wyczytałem, że w podobnie budowanych domach, w domku z silikatu wilgotność powietrza była większa o 25-75% niż w każdym innym domku, w zależności od temperatury, chyba w pomieszczeniach o temp. powyzej 25 C wilgotność bywa większa o 50-75% -chociaż nie znam się na tych procentach, to wiem, ze to ma olbrzymi wpłym na zdrowie i jest to cholernie ważne!
    zresztą dlatego to zapamiętałem. bo gdy kiedyś mieszkałem na stancji (w dobudówce z silikatu) oraz bywałem, bywam u znajomych zamieszkałych w takich budynkach, pamiętam że przy wyższej temp. w pokoju czuje się "klimat łazienkowy" (na stancji nie pomagało cały czas uchylone okno).

    3. faktem, też jest, że firmy deweloperskie budują z tych materiałów które dostaną po najniższej cenie.
    i faktem jest, że monopolistami ogólnopolskimi (,a duży może więcej- taniej) są Poroterm i Ytong... -teraz, co z tego faktu wynika?
    tu już mi tylko pozostają domysły- może Wy coś dopiszecie?

    3B. faktem jest też, że do każdego z nas mocno przemawiają reklamy... -fachowcy w eleganckich kombinezonach, ładne domy, zadowoleni mieszkańcy tych domów, a gdy do tego dojdzie atrakcyja cena... -okazja!
    (reklama do niedawna myślałem, że PZU SA to taka dobra i miła dla klienta firma... -o zdanie na ich temat spytajcie kogoś kto musi się z nimi kontaktować w momencie szkody...

    pozdrawiam
    Karol

  7. #147

    Domyślnie

    Jasiu,
    Jakbym miał zaufanie to bym zapłacił za "know-how". Ale jak mi kilka firm/osób mówi, że wie i chce żebym płacił ja mam opory bo znowu nie mam gwarancji na wejściu. A jak mam próbować to może wolę na swojej budowie ?
    Myślę, że "globalna wioska" zniosła lokalne autorytety (kiedyś zawsze był loklany piekarz, kowal, murarz,... i oni byli "mężami zaufania" w swojej dziedzinie. Bo jak "chrzanili" robotę to wkrótce nie byli niczym, no może pastuchami...) wnosząc globalne, któer nie łatwo jest zweryfikować.

    Forum jest pewnym źródłem informacji ale znowu KAŻDY może napisać DOWOLONĄ tezę i tylko od jego zdolności "pisarskich" (oczywiście pewne słownictwo specjalistyczne też jest potrzebne) zależy poziom zaufania jaki wzbudzi u czytelników. I nie wiadomo tak naprawdę, kto za tym stoi (poza kilkoma przypadkami forumowiczów, którzy spotkali się na piwie albo na budowie).

  8. #148
    ELITA FORUM (min. 1000)
    Jasiu

    Zarejestrowany
    Jul 2002
    Posty
    2.099
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    10

    Domyślnie

    No cóż Maco.... masz rację
    Tak naprawdę w żadnej dziedzinie nigdy nie będziesz do końca pewny czy postępujesz optymalnie. To co robią doradcy i co my tu robimy nazywa się "zmniejszaniem obszaru niepewności decyzyjnej" ;o) Po przekroczeniu pewnej bariery koszty ewentualnych błędów są do zaakceptowania i dalsze roztrząsanie tematu się nie opłaca.

    Do Karol.gda:
    To że istnieją 500 letnie budynki z cegły, a nie ma takowych z np.: Porothermu wynika też po trosze z tego, że 500 lat temu Porothermu nie było. Pozatym kto powiedział, ze budynek musi stac 500 lat !!! Ja nie buduje świątyni ani wierdzy warownej - wystarczy mi, że to co zbuduje postoi 100 lat (a tyle postoi nawet jak zbuduje ze śmieci). Długowieczność budowli nie jest IMHO żadnym argumentem za stosowaniem jakiegoś materiału.

    Dostępne na rynku dyski twarde mają MTBF (Middle Time Between Failure - Średni Czas Pomiędzy Awariami) powyżej 220 tys.godzin (a lepsze około 500 tys.) 220 tys. godzin to około 25 lat. W użyciu nie ma żadnego dysku twardego, który miałby 20 lat (nawet 10 letnie się nie zdażają). Czy to znaczy, że produceni kłamią ?

    Piszesz, że dachówka ceramiczna jest bardziej wytrzymała od dachówki cementowej. I poniekąd masz racje. Dachówki cementowe obliczane są na 70 lat, a ceramiczne na 100. Te lata określają czas po którym dachówka może utracić w sposób widoczny swoje właściwości. Może się kruszyć, odbarwić, itp... Ale zależy to w dużej mierze od jakości wykonania dachówki, dachu i od warunków. Dach o małym spadku nad którym rosną drzewa w okolicy gdzie padają "kwaśne deszcze" wytrzyma znacznie krócej niż ten sam dach w okolicy suchej. A pozatym każdy dach trzeba co 20-30 lat "przełożyć" i sprawdzić w jakm stanie jest więźba dachowa.

    Dlatego dla mnie to że cegła i dachówka ceramiczna jest z powodzeniem używana od setek lat nie jest żadnym argumentem. Dom buduje dla siebie i dlatego wybiorę taką technologie, która łatwiej i taniej doprowadzi mnie do celu. Ważne jest także aby za mojego życia nie trzeba było za dużo naprawiać.

    A potem....?
    Skąd ja mam wiezieć co będzie potem !?
    I co mnie to u licha obchodzi !!!
    Jasiu

  9. #149

    Domyślnie

    Jasiu po przeczytaniu twojej wypowiedzi nie mogę się oprzeć stwierdzeniu,iż myślenie ,które przedstawiasz pozbawione jest jakicholwiek emocji i oparte jest tylko na samej kalkulacji .
    Tym samym chcę powiedzieć,że nie uważam tych tez za błędne ,ale przy całej złożoności ludzkiego rozumu są one na swój sposób utopijne.
    Pamiętam jak kiedyś w jednej z Polskich kopalni chciano zmienić stosowane do zabezpieczeń chodników drewno na zabezpieczenia z betonów żywicznych o wysokiej wytrzymałości. Wytrzymałość tych drugich była prawie 10 razy większa od wytrzymałości drewna na rozciąganie.
    W tym momencie każda zdrowo myśląca dusza inżynierska decyzję podejmuje natychmiast(rachunek prosty-same korzyści).
    Zabezpieczeń jednak nie wymieniono,ponieważ napór mas ziemnych w przypadku zabezpieczeń drewnianych sygnalizowany był wcześniejszym trzeszczeniem drewna-to pozwalało na ewentualną ucieczkę-opinia `prostych` górników. W przypadku zaś betonu mogłoby nastąpić zniszczenie niesygnalizowane-brak możliwości ucieczki.
    Ja osobiście kilka razy się nad tym zastanawiałem i tak mi wychodzi ,że też wolałbym 10 krotnie słabsze drewno.
    HEJ!

  10. #150

    Domyślnie

    ketiso,
    to gdzie tu emocje ? Twój przykład też oparty jest na rozumie. Gdyby inżynierowie wzięli to pod uwagę to wystarczyłoby parę czujników tensometrycznych, które po przekroczeniu pewnego nacisku włączałyby alarm. Nawet lepsze rozwiązanie niż drewno, które raz trzeszczy słabiej raz mocniej a czasem wogóle...

  11. #151
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    Mane Tekel

    Zarejestrowany
    Dec 2002
    Posty
    2

    Domyślnie

    Zastanawiam się nad betonem komórkowym z Solbetu. Alemam wątpliwości: 1. kruchosc materialu, 2. absorbcja wody. Czy miales lub masz takie problemy? A jak z nosnoscia? Czy beton komorkowy "utrzyma" dach" z dachowki bitumiecznej (tak jest wprojekcie, w ktorym sciany konstrukcyjne i nosne przewidziano z tradycyjnego pustaka ceramicznego?
    Jesli beton komorkowy, to jaki: jaka grubosc, jaki typ?
    Licze na opinie.
    Pozdrawiam.
    M.T.

    On 2002-05-11 21:52, skibicki wrote:
    nietoksyczny? Wedlug tego co sie orientuje w sprawie radioaktywnosci najmniej promieniotwórczy jest beton komorkowy (prawie dwukrotnie od cegly z uwagi na obecnosc gliny) nie znaczy to oczywiscie ze sie czlowiek mieszkajacy w domu z cegly tradycyjnej od razu swieci w ciemnosci, ale zawsze... ja buduje z betonu kom z solbetu i jestem jak najbardziej zadowolony - tanio, bez klopotu, bez nalotu ...

  12. #152

    Domyślnie

    Rozumiem, że decydujesz się na ścianę jednowarstwową. Jedno co jestem pewien to na 1000% ścian z BK wytrzyma takie obciążenie.
    Ja mam ścianę ze zwykłego BK, ale jest to ścian dwuwarstwowa. Nie ma problemu nośności czy kruchości, choć mam odmianę 600. Ta odmiana jest strasznie mocna i przepołowić ją nie jest takie proste. Co do nasiąkliwości jest to jakiś problemem na etapie budowania i to np. na jesieni /budowałem w tym okresie/. Jesli masz wszystko pod dachem nie ma najmniejszego problemu. Prędzej czy później dasz tynk, przez co sprawa nasiąkliwości wogóle zniknie.
    Pozdrawiam

Strona 8 z 8

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony