WWJ, MultiPlan w MultiBanku

[barka]

Hej, właśnie MultiBank uruchomił nowe produkty finansowe na bazie zabezpieczenia hipotecznego. Muszę powiedzieć, że dość uważnie przestudiowałem ich warunki (cena, opłaty, prowizje, funkcjonalność). Jestem pod wrażeniem i jeśli tylko nie ma żadnych ukrytych opłat (ja się ich nie dopatrzyłem) to dla mnie są to produkty hipoteczne, które mogą stać się nowym kierunkiem rozwoju kredytów hipotecznych w Polsce. Jak będziecie wiedzieli coś bliżej - dajcie znać.

<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: redakcja dnia 2002-09-04 15:38 ]</font>

[EM]

A ty kolego nie pracujesz przypadkiem w BRE? Coś ten entuzjazm podejrzanie wygląda - zbyt marketingowy język, jakby świeżo po szkoleniu.

Pośpiech jest wskazany wyłącznie przy łapaniu pcheł - na pewno nie w braniu kredytów.

[barka]

Wybacz, ale wydaje mi się że w niezbyt dobrym kierunku idziesz.
Na Twoje wątpliwości odpowiedziałem już w innym poscie. A w łapaniu much nigdy nie byłem biegły, tak jak i Ty.

[pik33]

Pocałujcie się w .... z takimi tekstami reklamowo-nierealnymi.

Wszedłem na stronkę multibanku, obliczyłem sobie "zdolność kredytową" - wyszło 185000. Wpisałem się tam, z prośbą o kontakt. Zgłosiła się po tygodniu telefonicznie pani, i gdy podałem jej dane o dochodach... no cóż, okazało się że w ogóle żadnej zdolności kredytowej nie mam Od biedy, jakbym pospłacał raty na jakieś drobiazgi AGD i wyzerował sobie limit kredytowy (wszystkiego niecałe 8000 PLN, spłacę to w ciągu mniej niż roku)... wyszłoby 90000. A zdaje się multiplan miał polegać na tym, że całe to dotychczasowe zadłużenie miało być przejęte przez ów "produkt". No to po wizycie na stronce polmyślaem sobie tak: 185000 - 8000 to 177000... a potem okazało się, że to taki kwiatek. Wkurzyłem się nieco... a taką miałem nadzieję... W reklamach i necie to wszystko fajnie wygląda, w realu jest, niestety, gorzej.

<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: pik33 dnia 2002-09-03 23:50 ]</font>

<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: pik33 dnia 2002-09-04 17:37 ]</font>

[PawelP]

Witam. Wzialem kredyt w Multibanku (WWJ) 3 miesiace temu, jak na razie jestem zadowolony, procedura ciagnela sie ok 1 m-ca mimo ze zapewniano mnie ze zalatwia w 1 tydzien (ale i tak im nie wierzylem ) mam za soba kredyty w PKO BP i BZWBK. Ze wzgledu na obsluge klienta najlepszy jest PKO, oprocentowanie BZ WBK ,warunki (w moim przypadku) Multibank i WWJ. Mam pieniadze to splacam, nie mam to biore, nie mam czasu - korzystam z internetu i przelewam - potrzebowalem wlasnie takiego produktu. Polecam.
Uwaga nie jestem z BRE )

[Jasiu]

Oprocentowanie w Multibanku wygląda zachęcająco, ale:
1. Na razie mają "konsultantów" tylko w niektórych miastach, żeby cokolwiek zrobić trzeba się umówić na parę dni naprzód, "na konkretną godzinę pn-pt od 8 do 15, bo konsultanci mają dużo pracy" - a ja oczywiście wolny ptak
2. Warunki (formalności) stawiają takie, że dla mnie (SmallBussiness) to dodatkowe 2-3 dni wyjęte z życiorysu (kupa zaświadczeń, poświadczeń, itp...) i dopiero parę dni po złożeniu papierów dowiem się czy wogóle dostanę kredyt.
3. MultiBank żąda udokumentowania dosyć wysokich zarobków. Dokładnie nie wiem jak liczą zdolnośc kredytową, ale na pewno należą do jednych z najbardziej restrykcyjnych (np.: w PKO BP zdolność oblicza się tak, żeby zarobki netto po odjęciu 250,- PLN na osobę i 400,- PLN na samochód wystarczyły na spłatę rat )

Morał: MultiBank jest dobry jeśli ktoś mieszka w mieście gdzie jest "konsultant", i ma dużo czasu na skompletowanie dokumentów i odczekanie na rozpatrzenie wniosku. I dobrze żeby mógł udokumentować wysokie zarobki.

Zupełnie odwrotnie jest w GE Mieszkanowy. Po pierwszej wizycie odniosłem wrażenie, że jak obiecam Panu, że będę grzecznie płacił raty to on zaraz wyjmie pieniądze z szuflady Oczywiście tak dobrze nie jest ale ilośc formalności i czas od złożenia wniosku do otrzymaia pieniędzy na konto są zdecydowanie korzystniejsze (wiem to od tych ,którzy kredyt w GE już wzięli). Ale trzeba za to zapłacić wyższym oprocentowaniem

[alex]

Od lipca mamy kredyt w Multibanku i moje spostrzezenia sa nastepujace:
-super produkt kredyt w ROR, czyli splacaj jak chcesz, dla nas idealny
- za dlugo trwalo zalatwianie formalnosci (ok 2 mies.)+ zadaja za duzo papierow
- maja tam straszny balagan papierowy (uwaga z wysylaniem czegokolwiek - nie wraca). To dla tych ktorzy musza walczyc z nimi na odleglosc tak jak my
- bylo pare wpadek z ich strony wynikajacych z rozczepania pana ktory sie nami zajmuje np kolejna transza nagle pojawila sie na koncie bez naszego wniosku i ku zdziwieniu owego pana; kazali nam udokumentowac ze mamy stan surowy otwarty po ogladnieciu naszych zdjec na ktorych chalupa jest juz zamknieta!!!!Przy tym niezle sie ubawilismy.
-chyba otwieraja sporo nowych placowek
Ale jestesmy zadowoleni, domek wykanczamy

[winston]

Ponieważ jestem "specjalistą" od brania kredytów to przyglądam się już około roku kredytom budowlano-hipotecznym.
Jeżdżę bezpośrednio do banków i pytam.
W tej chwili(i już od dłuższego czasu na pozycji Nr 1 jest Hipovereisen Bank na poz Nr 2 BPH BPK.
Obydwa banki oferują ciekawe warunki kredytowe we frankach szwajcarskich.
Aha na wiosnę będę brał kredyt w wys. ok 130000 pln

[Arkadly]

Zgadzam się z przedmówcą: HVB i BPH są OK, ale HVB żąda aby 65% kwot wypłacanych transz pokrywać fakturą (BPH 80% - dane otrzymałem w czasie rozmowy z konsultantką Expandera). Z tego powodu lepszy wydaje się kredyt w Millenium - nie wymagają faktur w ogóle, a wiadomo, że przy szarej strefie (proszę nie oceniać strony moralnej zagadnienia) taniej wychodzi bez faktur (szczególnie robocizna). O odnosząc się do początku wątku - Multi też nie jest zły (mają troszkę wyższe oprocentowanie i opisywany powyżej bałagan, ale wygodne jest rozliczanie postępu budowy zdjęciami, nie fakturami i darmowe przedterminowe spłaty i przewalutowania też mają swoją wartość.
Też biorę kredyt na wiosnę, i pod uwagę biorę: HVB, BPH, Millenium i MiltiBank.
Ale do wiosny wiele może się zmienić.......

Arecki

[fifan]

witam wszystkich,

Próbuję odgrzać dość stary na MF temat, ale jest to dla mnie dosyć ważne.

W ciągu najbliższego miesiąca będę starał się o kredyt hipoteczny.
Musze przyznać, że podobnie jak 'Barka' od pierwszej chwili byłem enttuzjastą planu finansowego WWJ w Multibanku (brak regularnych spłat, możliwość wycofania uprzednio nadpłaconych środków, taka linia kradytowa z zastawem hipotecznym).

Preprowadziłem jednak symulację, która miała wykazać, jak przetrzymywanie bieżących środków na rachunku "kredytowym" wpłynie na obniżenie realnego oprocentowania, które jest przecież wysokie, bo dla WWJ >=9,25%.

Mój entuzjazm znacznie spadł - okazuje się, że przy interesującej mnie sumie kredytu (180000PLN) wahania salda na poziomie 1-5 tys.złotych obniżają realne oprocentowanie o ok. 0,15% w pierwszym roku spłacania, w dalszych latach wynik jest trochę lepszy, ale i tak znacznie gorszy od oprocentowania "startowego" kredytu "Własny Kąt". DO tego dochodzi prowizja startowa 2%...

MAm więc gorącą prośbę do forumowiczów, zwłaszcza do klientów Multi/WWJ o przedstawienie własnych doświadczeń i opinii na temat WWJ.

A przy okazji: czy ktoś z Was korzystał z kredytu "Włąsny kąt dla młodych aktywnych" (sic!)w BKO BP SA?? Czy rzeczywiście przy wymaganych tam dochodach bank przyznaje od razu minimalne oprocentowanie?

pozdrawiam,
fifan

[Bartt]

W dzisiejszej Wyborczej pojawiła się jaskółka PKO SA obniża oprocentowanie kredytów mieszkaniowych średnio o 0,5%. Myślę, że wkrótce inne banki nie pozostaną w tyle . Bartek