Dom w Mirabelkach - moje wnętrza, wizualizacje i inspiracje

[parabola]

Witam,
Wpadam z pytankiem, jak się*sprawdzają*przezroczyste krzesła w jadalni? Czy nie zżółkły i nie porysowały się? Nadal byś*je poleciła, po tylu latach??

[Venus_m]

Cześć Parabola

Nie mam żadnego świeżaka, żeby stwierdzić czy nie zżółkły Na pewno podobają mi się tak samo jak na początku porysowania owszem są, głównie od czyszczenia, ale dla mnie do przeżycia - po tylu latach już się tak nie rozczulam nad każdą kreską

[maysia]

Artystka z Ciebie Jak dla mnie ten na parapecie jest ładniejszy . Jest taki łagodny. Może dlatego ,żę nie przepadam za czarnym
w tym na ścianie przewaga czerni. Ale ogólnie może być zawsze to coś nowego i inspiracja dla innych

Ps. nie myślałaś nigdy nad zasłoną w jadalni? Brakuje mi czegoś w tym oknie.

[Venus_m]

Maysia od 5 lat mam zaplanowane w wykuszu rolety rzymskie tylko ceny mnie zabijają

[parabola]

Cześć Parabola

Nie mam żadnego świeżaka, żeby stwierdzić czy nie zżółkły Na pewno podobają mi się tak samo jak na początku porysowania owszem są, głównie od czyszczenia, ale dla mnie do przeżycia - po tylu latach już się tak nie rozczulam nad każdą kreską

Dziękuję za odpowiedź. Ciekawa jestem jak krzesła sprawdzają*się*przy dzieciach - tłuste łapki, kawałki jedzenia wgniecione w siedzisko itp. Ciągle trzeba biegać*ze szmatą*wokół takich krzeseł?

[Venus_m]

Parabola ciężko zabrać mi głos w sprawie jako, żem bezdzietna a koty się nie liczą?

[parabola]

Parabola ciężko zabrać mi głos w sprawie jako, żem bezdzietna a koty się nie liczą?

Koty froterują

[ikis]

Dzień dobry. Z góry przepraszam za mały off-topic ale obecnie jest to chyba jedyny nadal "żyjący" wątek dotyczący "Domu w Mirabelkach". Moje pytanie ma jednak pewien związek z urządzaniem wnętrz . Jesteśmy na razie jedynie posiadaczami projektu "Mirabelek" w wersji (P) gdzie w sypialni nad wykuszem w projekcie przewidziano próg o wysokości 25cm (!) przy wyjściu na balkon. Ta sama sytuacja występuje zapewne we wszystkich wersjach "Mirabelek" ze stropem żelbetowym i wyjściem balkonowym nad wykuszem. Sensownym rozwiązaniem jest obniżenie płyty stropowej w wykuszu o 26cm ale wtedy będzie to widoczne od strony sufitu w salonie. I tutaj powstaje moje zasadnicze pytanie; czy pod względem estetyki będzie to do przełknięcia? Nie chcielibyśmy zasłaniać tego w salonie sufitem podwieszonym. Pomóżcie proszę w tej rozterce i napiszcie jak to zostało u Was zrobione.

[Venus_m]

O kurcze nie pamiętamy U nas progu na pewno nie ma, ale czy coś teść z tymi kombinował nie pamiętam

W mieszkaniu wynajmowanym mieliśmy próg, po prostu trzeba było pamiętać że tam jest i już zresztą na balkon tak rzadko się wychodzi

[ikis]

Dziękuję za odpowiedź. Załam mnie jeszcze bardziej i napisz, że sufit w salonie masz gładki i bez rigipsów. No chyba, że masz strop z jakichś pustaków a nie żelbetowy to wtedy płakać nie będę .
Może jeszcze ktoś się wypowie? Plizzzzz! Próg 25cm przy wejściu na balkon to jakieś chore jest

[Venus_m]

no żelbet chyba...u nas to w ogóle wyzbrojowany jak na wojnę czy huragan

a sufit nie wiem normalny mamy tylko w części wypoczynkowej podwieszony, ale dlatego że tak chcieliśmy a nie że trzeba było coś ratować.

[ikis]

Ponoć próg ten wynika z potrzebnej grubości ocieplenia stropu nad wykuszem, a wg odpowiedniej normy ciągle zwiększa się wymagania izolacyjności cieplnej co skutkuje zwiększaniem ich grubości. Pozostaje więc pogodzić się z moim "potykaczem" albo zaakceptować obniżenie stropu w wykuszu. Dla osób, które mają podobny dylemat wklejam linka do strony ze zdjęciem widoku takiego rozwiązania w salonie:
http://inspiracje.pl/w-budowie-proje...h-ver2-SLA1212
Zdjęcie trzeba sobie wyszukać w postach użytkownika seba&aga, przepraszam za tą niedogodność ale nie chcę wykorzystywać zdjęcia bez zgody właściciela praw autorskich. Moim zdaniem na tym zdjęciu obniżenie stropu ma pewnie ok. 12-15cm i ku mojemu zaskoczeniu chyba nie wygląda to źle.

[Venus_m]

ah to mirabelka ver. 2, pewnie dlatego te problemy są mi obce

[Venus_m]

kuźwa ale ten czas leci

Jutro robię sesję naszego "nowego" łóżka oczywiście już się napaliłam na zmiany tj. chciałabym zmienić w sypialni dywan, ale boję się że zechce mi się wtedy zedrzeć tapetę

[Venus_m]

Czekdyzałt

[_zarka_]

Oj leci leci ostatnie twa tygodnie spędziłam na czytaniu Twojego wątku od A do X ( jeszcze kilkadziesiąt stron przede mną i aż musiałam w tym momencie napisać ( w tym się zalogować )) )
Wątek mistrzostwo...(prawie wszystkie przepisy kulinarne i inspiracje skopiowane)....Reni...Twoje uwagi/ riposty uwielbiam ...Magda...Ciebie też swojego czasu lubiłam.../jednak niestety do końca nie rozkminiłam...trochę jak troll /...masz niestety kilka twarzy....i Londonka.. prawdziwa mistrzynii (ubóstwiam Cię....i tą Twoją zażartość w dążenu do celu....mimo braku drzwi wejśćiowych ...wszystkie inne dziewczyny z " sercem na tarczy "Low ju ))......no i MadgaZ w tej całej paradzie....gratululuję z całtego serca sukcesu no i mam nadzieję, że oddział powstanie równieź w Trójmieście bo do Warszawy trochę daleko...a ja bym chcciała w końcu kupić tą moją wymarzoną lampę NY dzięki której tu trafilłam...no i gospodyni...chylę czoła asertywności...do tego jeszcze kociara jednak mimo " puchatych dupek "...Ruskie the best !!
Jestem pewna Venusko, że Twoje wnętrza będą ewoluowały do celu z prędkością światła
I trochę zazdrosna jestem, że nie trafiłam na WM tutaj ani na Gazecie jak się urządzałam....pojęcia nie miałam jak takie fora pomocne mogą być...(mimo ich wad ) no i mam jak mam .ale zaraz remont i wszystko do przodu

[Venus_m]

Hej Zarka

O matko naprawdę podziwiam, że Ci się chciało Ja bym się raczej nie podjęła wertowania tak opasłego wątku

FM bardzo mi pomogło w tym najcięższym etapie urządzania (chociaż mój dom ciągle się zmienia) i niezależnie czy z kimś się polubiłam czy nie, cieszę się że był obecny w tym wątku. To odwiedzający uczynili go takim kolorowym

[_zarka_]

Oj tam oj tam toź to jak serial a przynajmniej mąż zadowolony, źe moźe w tv przeskakiwać bezkarnie z meczu na mecz

[Venus_m]

a widzisz to mój z kolei lata między wiadomościami, programami o samochodach i wojnami magazynowymi ja to od biedy jak już dostanę pilot to może jakieś mejkovery domów czy katastrofy w przestworzach

[_zarka_]

aaaa i tak szybko...nie pochwaliłam zagłówka wyszedł miodzio... prawdziwe ciasteczko ...gratuluję . Dobra...lecę zobaczyć jak Liberty wpasowały się w salon... bo właśnie wczoraj po nie pojechaliście do MG