dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 2
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 21
  1. #1

    Domyślnie

    Mam na działce 3 piękne modrzewie, ale niestety jeden jest za blisko domu i muszę go ściąć. Czy sam sobie z tym poradzę? Pewnie nie będzie dało się ściąć całego drzewa, tylko po kawałku... Co zrobić z takim pokawałkowanym drzewem? Czy opłaca się to gdzieś sprzedawać? Czy nadaje się to na opał?

  2. #2

    Domyślnie

    Czy koniecznie musisz go ciąć? Niektórzy wiele by dali, żeby mieć piękny stary okaz takiego drzewa u siebie.

  3. #3

    Domyślnie

    Mam jeszcze 2 inne, kilka świerków, 2 sosny i kilkanaście świeżo zasadzonych jodeł. Ten akurat modrzew przytłumia mi świerka, który przez to nie chce rosnąć, sypie igły na chodnik i jest mniej niż 5m od budynku, podczas gdy wysokość jego przekracza wysokość domu. Modrzew jest podobno kruchy, a w górach często wieje halny. Jesienią znajomemu halny ułamał 4-metrowy wierzchołek modrzewia i rzucił go na płot - płot do remontu.
    Po namyśle i konsultacjach stwierdziłem więc, że akurat tego modrzewia trzeba będzie ściąć.
    Ba! Tylko że ja nigdy tego nie robiłem...

  4. #4
    Guest

    Domyślnie

    Zastanów się dobrze.
    Lepiej może wytnij świerka co jest przytłumiany.
    Pewnie jest mały to sobie poradzisz.

  5. #5

    Domyślnie

    Dziś jestem już bogatszy o kilka informacji... Martwię się teraz czym innym... Ze ścięciem drzewa problemu nie będzie - znalazłem takiego drwala z piłą, co się tym zajmie.
    Ale byłem w gminie pytać o pozwolenie na ścięcie drzewa. Pani (rodem z PRLu) powiedziała, że mogę złożyć podanie (5zł znaczki skarbowe + 76zł opłata skarbowa), ale rozpatrzą je nie wcześniej niż po 15 lipca, bo teraz mają na głowie rachmistrzów! Poza tym powiedziała, że konserwator wstrzymał wydawanie pozwoleń do września, bo "ptaszki teraz pobudowały już gniazda"! Powiedziałem pani, że na modrzewiu ptaszki nie robią gniazd, a drzewo 3m koło domu mi stoi i nie chcę ryzykować... Odparła: "Niech pan nie przesadza!". No kurcze, to mówię jej, że niech przyjdzie i zobaczy... To ona, żebym złożył to podanie i zobaczymy...
    Poza tym powiedziała mi, że na krzewy też trzeba pozwolenie. Czy to prawda?
    Dowiedziałem się od znajomego, że jak mi nie będą chcieli dać pozwolenia, to mam od nich zażądać na piśmie oświadczenia, że w razie szkody budowlanej pokryją ją.
    Liczę na Waszą pomoc i rady, bo nie wiem jak to ugryźć... Agnicha, co o tym myślisz?

  6. #6

    Domyślnie

    Za wycięcie drzewa, w zależności od gatunku i obwodu pnia u nasady, możesz nieźle zapłacić.

    A co do ewentualnego odszkodowania - nie mam zielonego pojęcia.

  7. #7

    Domyślnie

    Ja chcę załatwić pozwolenie, tylko nie wiem jak to zrobić sprawnie... Chodzi mi o to, jakie mogę mieć argumenty w walce z biurokracją. :0

  8. #8

    Domyślnie

    Korzenie niszczą fundament - ale do tego musiałbyś mieć ekspertyzę. Wówczas drzewo dali by Ci wyciąć nawet bez opłat.

  9. #9

    Domyślnie

    Modrzew, jaki modrzew?!
    Tu, panie, żadnego modrzewia nie ma i nigdy nie było. Sasiedzi mogą zaświadczyć.

  10. #10
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Wowka
    Zarejestrowany
    Mar 2002
    Posty
    5.890

    Domyślnie

    Znając życie to właśnie sąsiad "nadał" informację, że tu rósł modrzew ....
    ________________





    <font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: Wowka dnia 2002-05-17 15:38 ]</font>

  11. #11

    Domyślnie

    On 2002-05-15 14:46, mch wrote:
    Za wycięcie drzewa, w zależności od gatunku i obwodu pnia u nasady, możesz nieźle zapłacić.

    A co do ewentualnego odszkodowania - nie mam zielonego pojęcia.
    Poczekaj na wichurę i powiedz, że wiatr to załatwił. I musiałeś niestety wyciąć to co zostało, bo zagrażało budowli

  12. #12

    Domyślnie

    wichurą może być traktor a resztę zostaw aż "komisja" obejrzy
    bo słono zapłacisz acha "wichura" najlepiej w nocy!

  13. #13

    Domyślnie

    Warto byłoby jednak poczekać na sprzyjające dla Ciebie warunki pogodowe. Niech choć trochę powieje, bo inaczej będzie dziwne, że w upalne bezwietrzne dni pojawiła się ni stąd ni zowąd jakaś lokalna wichura.

  14. #14
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Wowka
    Zarejestrowany
    Mar 2002
    Posty
    5.890

    Domyślnie

    Wniosek o ścięcie należy odpowiednio umotywować.
    Konkretny przykład - dwie 45 letnie topole ocieniały rosnące w pobliżu małe drzewka owocowe. Komisja z Urzędu Miejskiego stwierdziła stan faktyczny tzn. rozłożyste topole i w pobliżu rosnące dość mizerne wiśnie. Wynik -zgoda na wycinkę bez mała od ręki.

  15. #15

    Domyślnie

    W zasadzie topola uważana jest prawie za chwast.I zależy kto w Urzędzie wydaje takie pozwolenia,w moim jest taki jeden który kosi trawnik i płacze nad skoszoną trawą.

  16. #16

    Domyślnie

    _Piotr - faktycznie pozwolenie wydaje się na wycięcie zadrzewień i zakrzewień. krzaki również wymagają pozwolenia na wycięcie jeśli są duże (nie pamiętam wymiarów) i odpowiednio "stare".
    W Twoim wypadku złożyłabym podanie i gdyby minął choć jeden dzień od 30 dniowego terminu i nie otrzymałabym informacji - natychmiast złożyłabym skargę do SKO na przewlekłość postępowania. Swoją droga ta urzędniczka to jest bezczelna - a co Cię obchodzą rachmistrzowie!!!!! Przepraszam bardzo - to CAŁY urząd zajmuje się rachmistrzami!!!????? To pozwoleń na budowę też nie wydają???? i warunków zagospodarowania też nie??? Bezczelna baba. Aż się prosi żeby na nią skargę napisać....
    Jeśli chodzi o ptaki i gniazda - to ma rację, ale nie do końca. Wystarczy wizja lokalna aby stwierdzić czy jakieś gniazdo tam jest. Żądaj od niej informacji na piśmie. Na razie ekspertyzy nie rób - niepotrzebne koszty. Dopiero jeśli otrzymasz negatywną decyzję, to w odwołaniu można powołać opinię biegłego w sprawie szkody jaką korzenie moga wyrządzić fundamentom domu.
    Ogólnie sprawę masz wygraną - jak nie na tym poziomie, to na następnym...
    pozdrawiam serdecznie
    Agnicha

    <font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: Agnicha1704 dnia 2002-05-23 11:55 ]</font>

  17. #17

    Domyślnie

    Wniosek złożyłem dziś, więc 30-dniowy timer zaczął tykać...

  18. #18

  19. #19

  20. #20

    Domyślnie

    raczej administratywistka

Strona 1 z 2

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony