Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam Wszystkich serdecznie
Jesienna szaruga i przedświąteczny klimat zmusił mnie do odwiedzenia miejsc i ludzi którymi zajmowaliśmy się w tym wątku. Muszę Wam powiedzieć że z wieloma osobami z którymi złączyło nas to nieszczęście z 2010 mam bardzo dobry kontakt do chwili obecnej.
W większości przypadków ich życie wróciło na dawne spokojne tory i to na prawdę cieszy, są jednak przypadki gdzie mam taki niedosyt mam wrażenie że zawaliłem jak w przypadku tej Pani która nie otrzymała żadnej pomocy od władz i instytucji pomocowych - widziałem jej dom w ubiegłym tygodniu i widać ogromny kontrast pomiędzy jej domem a innymi w sąsiedztwie - właścicielka tego domu jest dla mnie i tak przykładem niesamowitej woli przetrwania i walki o swoje, ale życie daje jej niesamowicie w kość - podjęliśmy ze znajomymi akcje wywiadowczą co możemy dla nich zrobić i już są pewne efekty - ale na razie cicho sza ... żeby się nie wydało poinformuje Was po fakcie.
Drugą osobą o której dość często pisywałem na forum jest starsza Pani od "Reksia", w zasadzie z Nią "walczymy" nieprzerwanie od 3 lat, udało się dobudować piętro, w zeszłym miesiącu wykończone zostały dwa pokoje na górze - ale jest problem ponieważ w pierwszej fazie ta Pani marzyła o tym aby mieć piętro w razie W, a teraz ciężko jest jej przemieszczać się po schodach ( prawie 90 lat ) a i dom się powiększył - trzeba płacić za ogrzewanie a z emerytury ciężko. Na razie mieszka na parterze ale tam niestety pokutuje brak odpowiedniego osuszenia po powodzi - cały czas na ściany wychodzi wilgoć i grzyb - to takie trochę błędne koło, rozumiecie chyba mentalność starszych ludzi z ich ..starych drzew się nie przesadza .. przykre - ale jestem pełny wiary że uda się i ten "problem " pomału rozwiązać
To by było chyba na tyle - bo u mnie bez zmian pomału wstaje na nogi po rodzinno-zdrowotnych problemach, myślę że w przyszłym roku stanę się częstszym bywalcem forum gdyż zamierzam coś uczynić ze swoim "miejscem zameldowania" i rozpocząć małą inwestycje na działce
Na tym czasem pozdrawiam Was Wszystkich serdecznie i gdybym znowu utknął w "realu" życzę Zdrowych Wesołych i Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia oraz Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku Wszystkim użytkownikom i czytelnikom Forum Muratora
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych