dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 13
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 255
  1. #1

    Domyślnie JAGÓDKA - spełnienie marzeń A&M

    Witam Was serdecznie.
    Po kilkumiesięcznych oglądaniach dzienników budowy innych, postanowiłam razem z mężem podzielić się trudami naszej rozbudowy.
    Mieliśmy różne pomysły na nasze gniazdko - przerobiliśmy wszystkie warianty - od zakupu mieszkania w bloku do budowy własnego domu na zakupionej działce. Ostatecznie po rozważeniu wszelkich za i przeciw podjęliśmy decyzję o rozbudowie domu moich rodziców.
    Mamy za sobą wszystkie papierkowe rzeczy i w piątek tj. 21.05.2010 złożyliśmy wniosek o pozwolenie na rozbudowę.
    Ponieważ wszystkie projekty domów mają swoją nazwę, a nasz nie ma bo to tylko rozbudowa, postanowiłam nazwać nasz przyszły domek "JAGÓDKA"
    Załączone zdjęcia Załączone zdjęcia Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	rad. parter..jpg
Wyświetleń:	882
Rozmiar:	93,5 KB
ID:	11448   Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	rad poddasze..jpg
Wyświetleń:	644
Rozmiar:	90,8 KB
ID:	11449  
    Ostatnio edytowane przez Jagódka ; 24-05-2010 o 20:12

  2. #2

    Domyślnie

    Witamy! My również mamy rozbudowe domku i powiemy wam szczerze ze bardzo duzo pracy przed Wami ale bedzie efekt niesamowity zobaczycie. Zyczymy wam dużo cierpliwości i wytrwałości w rozbudowie domku .Bedziemy do was zagladac

    http://forum.muratordom.pl/showthrea...a-starego-domu

  3. #3

    Domyślnie

    lea** Dziękujemy za odwiedziny i słowa wsparcia. Domyślamy się co nas czeka i na razie zbieramy siły. U Was już byliśmy z odwiedzinami Zapraszamy do nas serdecznie.

    Przebudowa coraz bliżej. Jesteśmy po przebudowaniu kanalizacji, musieliśmy tak zrobić bo do tej pory była ona pod naszym przysyłam salonem.
    Teraz czekamy na podłączenie przyłącza siłowego.

    Poniżej wizualizacja naszej Jagódki

    Ostatnio edytowane przez Jagódka ; 25-05-2010 o 19:44

  4. #4

    Domyślnie

    Hej Jagódka , my właśnie jesteśmy w trakcie nadbudowy naszego poddasza, póki co jest jeden wielki bałagan, ale jest to bardzo przyjemny bałagan, bo nasz
    Życzymy powodzenia i będziemy Was odwiedzać

  5. #5

    Domyślnie

    Moja inspiracja znaleziona oczywiście na forum Mam nadzieję że Utek się nie pogniewa


  6. #6

    Domyślnie

    ...a my ciągle się zmagamy z papierkami, albo raczej urzędnikami. pozwolenia na budowę jeszcze nie ma, projekty zostały nam odesłane ze starostwa bo były jakieś błędy. Jak się okazało od miesiąca są jakieś nowe przepisy i nawet nasza projektantka o nich nie wiedziała, wiec jesteśmy znów kilka kroków do tyłu. I tak nie wiadomo, czy znów nie okaże, że są jakieś błędy (odpukać). Poza tym pan od firmy budowlanej uważa, że jeśli zaczniemy w sierpniu (jak dobrze pójdzie) to będzie za późno i radzi poczekać do przyszłego roku. Kompletna załamka.

    aasienkaaa zazdroszczę, że już się u Was coś dzieje, zawsze to nadzieja, że kiedyś się skończy, a ja mam już wątpliwości czy w ogóle się u nas coś zacznie.

  7. #7

    Domyślnie

    Jagódka nie łam się, w przeciwieństwie do pana z firmy budowlanej myślę, że jeśli zaczniecie w sierpniu to powinniście zdążyć rozbudować domek i go przykryć, a to najważniejsze, ja chyba nie czekałabym do przyszłego roku, nie jestem taka cierpliwa

    Jagódka wrzuć jeśli możesz zdjęcia jak wygląda wasz domek obecnie, jestem bardzo ciekawa

  8. #8

    Domyślnie

    Tak obecnie wygląda nasz domek. Niestety nadal nic się nie dzieje - czekamy cały czas na pozwolenie na budowę. Po kilku poprawkach w projekcie z niecierpliwością oczekujemy na wieści ze Starostwa.

    Poniższe zdjęcie: przód domu - od ulicy. Po lewej stronie będzie dobudowany wiatrołap, hol i część salonu.


    A tak będzie po rozbudowie



    Tutaj obecnie znajduje się okno z naszego pokoju z którego po rozbudowie będzie kuchnia i spiżarnia.


    i po rozbudowie


    Tył domu. Na miejscu obecnego ganku będzie hol rodziców a dalej kotłownia.


    oraz po rozbudowie
    Ostatnio edytowane przez Jagódka ; 16-06-2010 o 20:34

  9. #9

    Domyślnie

    Bardzo podoba mi się projekt domku, zmieni się nie do poznania
    Rozumiem, że po rozbudowie będziecie mieszkać z rodzicami.
    A czy wejście do domku i kuchnia będą wspólne?
    Swoją drogą to zadaję mnóstwo pytań ale jestem ciekawa jak to rozwiązaliście

  10. #10
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    malinka51

    Zarejestrowany
    May 2010
    Posty
    4

    Domyślnie

    Witaj Jagódko, ja podobnie jak Ty oglądam inne a swojego doczekać się jakoś nie mogę. U mnie także biurokracja wygrywa, i prawdobodonie w sierpniu najprędzej coś się ruszy. Ręce mi opadają ale mam jeszcze nadzieje że się uda i mi i Tobie. Pozdrawiam

  11. #11

    Domyślnie

    aasienkaaa - cieszę się że podoba Ci się nasz przyszły domek. Będziemy mieszkać z rodzicami, ale będą dwa osobne wejścia, dwie kuchnie itd. co ilustruje poniższy obrazek


    natomiast góra jest tylko nasza



    malinka51 - Mam nadzieję że szybko u Ciebie zacznie się coś dziać - My usłyszeliśmy od naszego "budowlańca" że sierpień to najgorszy okres na budowę - my w to nie uwierzyliśmy i upieramy się że to najlepszy czas !! (i tego się trzymajmy )
    Pokaż nam swój obecny domek i ten przyszły również
    Ostatnio edytowane przez Jagódka ; 17-06-2010 o 16:03

  12. #12

    Domyślnie

    Widzę, że dało Ci się wygospodarować bardzo dużo pomieszczeń, super
    Fajnie to wszystko jest rozplanowane, a pewno będzie Wam się dobrze mieszkać

  13. #13

    Domyślnie

    Witaj Jagódka Domek zapowiada się bardzo fajnie. Juz nie mogę się doczekać zdjęć z placu boju. Oczywiście będę podglądać
    Niech się mury pną do góry...
    Zamieszkać na poddaszu

  14. #14

    Domyślnie

    Dzięki dziewczyny za miłe słowa. Ja już bym pozmieniała coś w tym projekcie, ale klamka zapadła, projekty złożone do starostwa.

    Bea7777 witamy Cię serdecznie u nas i zapraszamy. Ja Twoje wnętrza znam doskonale, często u Ciebie bywałam i baardzo mi się spodobało u Ciebie. Nawet zaczerpnęłam kilka inspiracji. Bardzo podoba mi się rozkład Waszego mieszkanka, bardzo fajnie to wymyśliliście i urządziliście. Bardzo jestem ciekawa ile Was wyniosła ta rozbudowa, chyba że to niedyskretne pytanie to się wycofuję


    aasienkaaa zazdroszczę Ci że już się u Was dużo dzieje, już chyba to nawet pisałam co potwierdza moją zazdrość

    Myślę że jeszcze jakieś dwa tygodnie, może trzy, o ile się nic nie wydarzy (odpukać). Z jednej strony się cieszę, z drugiej mnie to strasznie przeraża. Cały bałagan, mieszkanie z rodzicami w dwóch pokojach a przede wszystkim finanse. Mamy pewną kwotę przeznaczona na tę inwestycje i zastanawiam się do jakiego momentu rozbudowy wystarczy. No i oczywiście jest jeszcze kwestia sentymentu. Mój dom rodzinny i podwórko zmieni się nie do poznania. Wiem że będzie lepiej, więcej miejsca i będę mieć wreszcie swoją kuchnię ale cóż, mam charakter taki a nie inny i do wszystkiego się przywiązuje.

  15. #15

    Domyślnie

    U mnie było wręcz przeciwnie, są rzeczy do których się przywiązuję ale w kwestii domku bardzo cieszyłam się, że będzie ładniejszy i w końcu kiedyś będę u siebie
    Co do finansów, to my też mieliśmy odłożoną pewną kwotę na budowę, ale powiem ci szczerze (nie chcę Cię straszyć) że pieniądze rozchodzą się w mgnieniu oka. Przypuszczałam, że na to i na to wydam tyle, a okazywało się że potrzeba prawie dwa razy więcej ale myśl, że jestem coraz bliżej końca budowy jest ważniejsza i cieszy baaardzo
    My budujemy się bez kredytu, także musimy tak gospodarować, aby oszczędności i bieżące wpływy wystarczyły, bo kredytów boję się jak ognia
    U was też na pewno wszystko dobrze pójdzie

  16. #16

    Domyślnie

    W dniu w którym ludzie mają dylemat na kogo głosować ja zmagam się z innym problemem. Niebawem, mam nadzieje firma budowlana zacznie działać, co wiąże się z koniecznością podejmowania różnych decyzji. Na początek kolor dachu, okien, drzwi wejściowych i elewacji, mimo że planujemy ją zrobić dużo później, to jednak o kolorze trzeba pomyśleć już teraz, żeby wszystko ze sobą ładnie wyglądało. Nie wspomnę już o rodzaju tego dachu, czyli dachówka lub coś innego o czym nie mam zielonego pojęcia, decyzję podejmie mąż. A więc jaki kolor dachu? Od dawna już myślałam o ciemnobrązowym i o jakimś jasnym odcieniu żółtej elewacji. Byłoby to na tyle dobre rozwiązanie bo moglibyśmy wykorzystać rynny, które są obecnie, a ich stan jest na tyle dobry, że nadałyby się jeszcze do użytku. Są właśnie ciemnobrązowe. To pozwoliłoby nam zaoszczędzić troszkę na nowych rynnach. Ale ostatnio zaczęło podobać mi się połączenie jasnej elewacji - jasny szary, kremowy, brudna biel - w połączeniu z ciemnym dachem - ciemny szary, albo grafit. Nie wiem też jakie okna i drzwi by pasowały do takiego zestawienia. Białych okiem chyba już nie chcę, bo mamy takie obecnie i faktycznie bardziej się brudzą, albo raczej ten brud bardziej znać na białym, a ciężko się go pozbyć, nawet szorowanie proszkiem nie pomaga. Także mam taki dylemat. Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenia w tej kwestii lub jakąś wizję to bardzo proszę o podpowiedź. Znalazłam takie dwa zdjęcia w necie, ciekawa jestem waszych opinii.






    aasienkaaa ja sądzę, że u nas bez kredytu się nie obędzie ale pewnie będzie problem bo nasza sytuacja "zarobkowo-zatrudnieniowa" nie jest obecnie wesoła, ale o tym może innym razem bo nie chcę sobie podnosić adrenaliny na niedzielny wieczór
    Pozdrawiam wszystkich!

  17. #17
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar mr6319
    Zarejestrowany
    Feb 2009
    Posty
    1.404
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    409

    Domyślnie

    To się zacznie dziać...
    Acha bym zapomniał,
    Witam serdecznie nowych dobudowujących.
    Z tego co podpatrzyłem będzie bardzo ciekawie. Widzę, że podglądacie jak się dzieje u innych. I bardzo dobrze, jest to wielka wszechnica wiedzy. Jak będziecie mieli pytania co do rozwiazań jakie były u mnie walcie jak w dym. W miarę swojej wiedzy o tym co było zrobione odpowiem na każde wasze pytanie.
    Pozdrawiam i życzę wytrwałości.
    PS. Pamiętajcie, że wszelkie problemy są po to by je rozwiązywać...

  18. #18

    Domyślnie

    mr6319 dzięki za dobre rady i serdeczne przywitanie Jak się zacznie to pewnie pytań będzie sporo, tylko żeby to się już zaczęło!!!! Pan Urzędnik w starostwie zajmujący się naszym "przypadkiem" dał nam nadzieję, że może we wtorek będzie pozwolenie na budowę więc mąż zadzwonił. Jak się okazało, Pan właśnie przeglądał nasze projekty i jak powiedział "właściwie mógłby wypisać nam już dokumenty ale nie ma czasu", kazał dzwonić w czwartek, ale mąż zmaltretował go żeby dziś coś zadziałał. Dziś znów mąż dzwonił do Pana Urzędnika ale Pan Urzędnik "ma dziś do podjęcia ważną decyzję" i znów nasz "przypadek" schodzi na dalszy tor. Tak sobie myślę i się zastanawiam cóż to za decyzja, że trzeba ją podejmować aż 8 godzin? Ponieważ nie chcę używać brzydkich słów to kończę ten temat z nadzieją że Pan Urzędnik się wykołysze do końca tygodnia tak jak obiecał.

  19. #19

    Domyślnie

    Jagódko jestem kibicką Twojej rozbudowy,podobna zresztą przede mną. Zaglądam tu codziennie, projekt bardzo fajny, choć wiadomo,że "dopasowywanie" się do istniejącego domu wyzwala mnóstwo kompromisów. Współczuję Ci zmagania się z papierzyskami. Powiedz mi ile czasu trwa już załatwianie dokumentacji? ?chyba że nie doczytałam to sorry. My złożyliśmy wniosek o wydanie warunków zabudowy 21.05. i nie mamy go do dziś. Mam nadzieję,że jakoś to przetrwam, bo mam olbrzymią motywację do tej całej rozbudowy.

  20. #20

    Domyślnie

    Dzięki uanka za miłe słowa i wsparcie. Wniosek o warunki zabudowy złożyliśmy w styczniu 2010 roku. Wtedy jeszcze dom nie był naszą własnością więc wniosek napisaliśmy na moją mamę - jako właściciela. W tym czasie mama przepisała dom na nas i musieliśmy zmieniać wniosek o warunkach zabudowy, żeby był na nas. Wszystko trwało dwa miesiące ale to nasza wina, bo zgapiliśmy się. Gdybyśmy ten przepis zrobili wcześniej to nie było by takich komplikacji z tymi warunkami zabudowy. Normalnie trwałoby to miesiąc. Bardzo długo czekaliśmy na projekt bo od stycznia 2010 do połowy maja. Gdyby projekt był szybciej oddany to pewnie już byśmy byli w trakcie rozbudowy. Ale cóż siła wyższa - choroba - trzeba wybaczyć pani projektantce. Do tego musieliśmy uzgodnić projekt wjazdu w Urzędzie Miasta, który jest zarządcą drogi. Musieliśmy to zrobić bo chcemy zrobić wjazd w innym miejscu niż teraz jest. Dokładnie 21.05.2010r ,czyli wtedy co Ty wniosek o warunki zabudowy , my złożyliśmy wniosek o pozwolenie na budowę. Czekamy do dziś, a o przebiegu tego czekania we wpisach powyżej
    Dodam tylko że dziś mąż od Pana Urzędnika usłyszał że: "ma bardzo ważną decyzję do wypisania i jest zawalony papierami, że tylko czubek łysiny mu wystaje". Komentarza męża do cytatu nie napiszę bo się tu nie nadaję

Strona 1 z 13

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony