mój brat chciał zainstalować u siebie żarówki led, po wyłączeniu światła świeciły one jednak 1/10 mocy i nie można ich wyłączyć.
odkupiłem od niego. okazało się że u mnie terz nie gasną. zaczełem testować . mam trzy pokoje, każdy zasilany z innej fazy. a żarówek nie mogę zgasić tylko na dwóch fazach. na trzecziej jest wszystko w pożądku. miernik podłączony do wyłączonej lampy pokazuje 54v , ,zeby pokazało 0v muszę włożyć w drugą oprawkę zwykły chalogen lub włożyć palca najlepiej pośliniony. czy ktoś wie co się dzieje?