Łosica... komenty

[Arctica]

Panie w okienku to pozostawiają u mnie letkie zniesmaczenie
Nawet ktoś z niewielkimi zasobami intelektualnymi może je łatwo znokautować słownie.
Tylko się później zastanawiasz człowieku złapały żaluzje czy nie???

Ale to na poczcie tylko, w urzędach naprawdę wiele się zmieniło i to na lepsze o dziwo

[DPS]

Powoli, tylnymi drzwiami, cywilizacja wkrada się nawet za okienka w urzędach...

[Moose]

Powoli, tylnymi drzwiami, cywilizacja wkrada się nawet za okienka w urzędach...

To prawda... zupełnie się nie spieszy...

[Gagata]

Znacznie większe ma przyspieszenie w małych miejscowościach.

UWAGA - teraz będę bluźnić - kocham urzędy i urzędników w małych miejscowościach!

[DPS]

Jestem z Tobą - w małych miejscowościach jest o niebo lepiej z tym!

[Gagata]

Widzisz!
I uśmiech i dzień dobry i wszystko jakoś da się załatwić a nie wręcz przeciwnie...I to szybko. I bez nerwów. POMOGĄ. I jeszcze pogadają - a co słychać itp...
No, ale za drzwiami nie ma napierającego tłumu petentów...

[Moose]

No i tu się Wami zgodzę... w gminie jak coś trza załatwić to z przyjemnością, uśmiechem w podskokach i z przytupem... ale już mieście ( wielkie mi miasto 2000 mieszkańców) siedzą panie rodem z komedii Bareji...

[Gagata]

Że też one jeszcze żyją.......

"Londyn, Londyn... nie ma takiego miasta! Jest .... Lądek Zdrój....."

Można by mnożyć .

[braza]

Nooo, w urzędach małych miejscowości tak, ale nie pocztowych - te należy umieścić w innej bajce!

[Gagata]

No pocztę nie chodzę. I nie będę. Howgh.

[braza]

Ja niestety czasami muszę ... o zgrozo ...

[DPS]

Ja też programowo nie chadzam, Sołtysa wysyłam.

[bobiczek]

No pocztę nie chodzę. I nie będę. Howgh.

i masz spokój z podatkami od nieruchomości, z pośrednimi, poborcami i komornikiem.
Bo tylko od nich na poczcie obieram.
Pozdrowienia i widoczki fajne od przyjaciół płyną prosto do skrzynki.......
Dlatego ja też omijam pocztę.
Choć czasami się noga omsknie bo czekam na pisemko od GINB bądź Pana Wojewody
One są tak rzadkie - że raz na 8 - wpuszczam się w maliny

[Gagata]

Udaje mi się zwykle wyłapać listonosza u mnie.
Mamy umowę, że kiedy jedzie z czymś do mnie to wysyła sygnalkę, jesli jestem to wychodzę na drogę, jesli nie - oddzwaniam i jak tylko może -zostawia co się da u sąsiadow..
Domiar podatkowy od gruntu grzecznie przynosi sołtys..
A inne rzecz - są nieeewaaazne ... ! (przewaznie naprawdę są nieważne dla mnie, są wazne dla wysyłających)

Może coś się zmieni, kiedy się nam wreszcie monopol skończy....

[Yeti]

Udaje mi się zwykle wyłapać listonosza u mnie.
Mamy umowę, że kiedy jedzie z czymś do mnie to wysyła sygnalkę(...)
Domiar podatkowy od gruntu grzecznie przynosi sołtys..
(...)

...a ja zawsze nie dowierzałem, że niektóre kobiety w bardzo zażyłych stosunkach z listonoszami żyją...
O sołtysach nie słyszałem

[Gagata]

Nooo - listonosza można by, z nudów, wziąć pod uwagę, why not...? Młody, przyjemny w obejściu ...
Ale sołtys????????????? chyba boga w sercu nie masz Yetek!


To tylko u DPSi Sołtys taki fajny ...

[DPS]

No łobuzerka jedna, już na sołtysa zakusy mają!
Skoro listonosz młody i miły, to czemu by nie...
Tylko nie wiadomo, co na to Romek i listonoszowa...

[Gagata]

Tylko nie wiadomo, co na to Romek i listonoszowa...

Może i oni by się polubili....

A tak w ogóle to chwalę Twojego Sołtysa - powinno Ci być MIŁO!!!

[DPS]

Oczywiście, że jest mi MIŁO - myslałam, że WIDZISZ!

[Lidia_G.]

Łośka wchodzę, macham i przesyłam buziole. (emotikona się nie odpala, więc macham słowami )