Jeśli się ze mną nie zgodzisz i przekonasz mnie argumentami do zmiany poglądu będę Ci wdzięczny za wyprowadzenie z błędu
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychW ramach testów ostatnio zakupiłem kilka worków groszku z Marcela typ 33. Kaloryczność min. 30Mj/kg, frakcja do 31,5mm, spiekalność ri coś koło 40-50. Do zakupu zachęciłą mnie cena - u mnie w regionie ok. 150zł taniej na tonie niż "Pieklorze". Spalałem go w małym Brucerze. Niestety pomimo wyczuwalnej "mocy" tego paliwa nie bardzo się go da spalać w retortach - powodem jest oczywiście spiekalność. Mimo różnych korekt ustawień, znacznego ograniczenia mocy dmuchawy, próby pracy na Pid jak i w dwustanie efekt zawsze ten - ogromne spieki - niedopalony węgiel co powoduje, że jego używanie staje się nieekonomiczne i niewygodne. Poprawę spalania uzyskałem mieszając go pół na pół z lichym miałem .Zaczęło spalać się znacznie lepiej, ale i tak widać pojedyńcze niedopalone węgielki.
Chcesz, żeby było dobrze? Zrób to sam.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTe grube ziarna to raczej wkład własny składu opałowego - parę razy zdarzało mi się handlować tym miałem i raczej nie bywało ziarna powyżej 35mm. No ale mogli tez na kopalni zaniedbać, to się zdarza. Nie mów głośno, bo sztygar po du..e dostanie A u Ciebie Tyson w kotle miałowym to bym go zamieszał z czymś drobniejszym, on przebija temperaturę nie tylko przez kaloryczność ale i przez to, ze między grubszym ziarnem powietrze ma ułatwiony przepływ, temp. może rosnąć nawet przy wyłączonej dmuchawie ( na naturalnym ciągu przez wentylator) i może być trudno opanować kocioł.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNo przebijał temperaturę na początku nawet dość znacznie temperatura pod 70 stopni szła. Ale ogólnie czas palenie i tak dłuższy o ok 35% niż na "Piaście". Pracownik który mi to ładował na moje pytanie czy to jest miał? odpowiedział z kopalni przywieźli to jako miał i szef kazał sprzedawać jako miał . Dzisiaj testuje ten węgiel mój sąsiad który do tej pory przez 2 lata palił rosyjskim, zobaczymy co powie.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychCo do groszku z KWK MARCEL to spalałem go z groszkiem z KWK CHWAŁOWICE.Da się spalić bez spieków.
W palnikach II generacji musi wyjść poprawka konstrukcyjna no i zmiana tych wysokowydajnych dmuchaw.Wtedy spalimy prawie każdy węgiel z dobrym skutkiem.Może jeszcze inaczej,z dobrym narzędziem spalimy wszystko jak należy z b.dobrym skutkiem.
Jeśli chcesz znajdziesz sposób,jeśli nie chcesz znajdziesz powód.
Podgląd pracy kotła RBR-K 12kW https://esterownik.pl/device/14153
Kontakt dla zainteresowanych 721274788
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychOstatnio edytowane przez ZUG ; 27-02-2013 o 08:13
Mądry nauczy się więcej z głupiego pytania, niż głupiec z mądrej odpowiedzi.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychStwierdzenie kol. Minertu jest równie prawdziwe jak parametry węgla z Chwałowic, jakie ma podane na swojej stronce ( według stanu na dzień 27. 02. 2013, godz. 9.32). Minertu, węgla typ 31.1 w Polsce praktycznie nie ma. Nawet Janka ma 31.2. Chwałowice to typ 32.1, nie jak podajesz z nieznanych mi przyczyn w swojej ofercie 31.1. Uziarnienie groszku ( nie tego 5 - 25, który nazywasz w swojej ofercie ekogroszkiem, chociaż nie jest paliwem kwalifikowanym ) wynosi 16 - 31,5, nie 5 - 31,5 jak masz podane. Spiekalność zaś wynosi do 20 RI, nie max 15 jak to masz napisane w ofercie. Pozwól jeszcze, że zapytam - piszesz, że spalałeś Marcela skutecznie. Masz jakieś kłopoty z liczeniem? Dlaczego palisz sporo słabszymi i droższymi w zakupie Chwałowicami, skoro potrafisz skutecznie spalić tańszy opał o wyższej kaloryczności? W dodatku z Twojej lokalizacji wynika, że do Radlina masz bliżej jak do Chwałowic. Takie wypowiedzi jak Twoja wpędzają ludzi w problemy. Posiadacz kotła z palnikiem II generacji uwierzy ELICIE FORUM i zakupi taki opał - Marcela, Sośnicę czy coś podobnego. I wpasuje się w bagno - czy raczej zostanie tam wpasowany przez Twoje wpisy.
Ostatnio edytowane przez kobra64 ; 27-02-2013 o 15:55 Powód: dopisek
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychBędzie to; historyja ku ciekawości, uciesze lub przestrodze.
Pewnego pięknego, niezimowego dnia (luty 2013) usłyszałem zza płotu zapytanie;- nie chcesz pan kupić węglo-miału po tanich pieniążkach? Pytam się, po ile i czemu tak drogo? Gostek przywiózł na vw dostawczym ok 1T tego węglo-miału. Nie potrafił określić dokładnie, czy jest tego 1T, czy może mniej czy więcej. Ale to w zasadzie mniejszy szczegół. Najważniejsza była...... cena. 450 zł, a jakże. Na moje pytanie, a skąd pochodzi ten opał, sprzedawca' odpowiedział mi, że z takiej ponownie uruchomionej kopalni w Zabrzu (mieszkam przecież tutaj i nic o tym nie słyszałem, ale to szczegół) W'yglądało to sobie ciekawie więc się skusiłem i zakupiłem ten węglo-miał. Po zrzuceniu z auta, opał ten prezentował się tak:
Mój zamysł był taki, oddzielę miał i takie kawałki, które spalę w moim kociołku z podajnikiem, a te większe ''bergi'' podaruję córce, która pali w ''kozie'' na węgiel. I żeby mój plan wypalił musiałem zaopatrzyć się w jakieś sito aby przesiać ten węglo-miał. Niestety nikt z kumpli nie miał czegoś takiego do węgla, niektórym poostawały sie sita, ale do piasku. Więc musialem zrobić sobie takie sito samemu. Miałem parę kątowników 30, trochę drutu fi6. Pospawałem to w kształcie ramki o wym ok.100 cm x 60 cm. Wygląda to tak;
Dzisiaj z synem ''przerobiłem'' ten opał na miał/groszek i osobno większe kawałki (niech to będzie orzech). Zajęło nam to ok.4 godziny.
Oto nasz ''warsztat'' pracy:
Pakowałem ten opał w worki pozostawione po poprzednich zakupach. Naliczyłem ich 51 sztuk o wadze ok 18 - 23 kg. na początku ważyłem je, ale potem zapomniałem o tym. Więc w sumie wagowo to z ilości worków zgadzał by się tonaż węglo-miału.
Moje odczucia z tak zakupionego opału i jego przygotowania do dalszego spalania.
1 - brudu i syfu pozostało mi na płytkach, kilka dużych deszczy chyba to dopiero spłucze.
2 - kłopot z magazynowaniem takich /używanych, rozdartych/ worków. Nowe są zgrzewane i mogę je układać po 8 (lub więcej) w warstwie. Tych niestety tak nie ułożę, zajmują więcej miejsca.
3- niedokładne przesianie /granulacja może być nieco większa od zakladanej, oczka w siatce były rozstawione co 35 mm/
Wstępnie żałuję tego całego ''interesu'', robocizna i kłopoty z ''oddzyskiem'' nie są warte tych oszczędności
Jeszcze nim nie paliłem. Mam zamiar spalić ''to'' w stosunku 50/50 z iskrą niebieską/kazimierz juliusz.
Ostatnio edytowane przez robus2000 ; 27-02-2013 o 21:51 Powód: zmiana rozdzielczości zdjęć
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychCzytam Was od dawna .Dziś postanowiłem dołączyć.
Palę od siedmiu lat ekogroszkiem. Kocioł Budmet z Czeladzi 38 KW. Ogrzewam dwie chałupy .Jedna z kotłownią, pow jakieś 200 m2 i druga obok połączona podziemną złączką o pow ok. 150 m2.
Różnie bywało, psioczyłem to na węgiel, to na jego cenę, szczególnie ostatnio.(jak zaczynałem eko z Kazimierza nad którego pokładami mieszkam kosztował 450 zeta.)
Psioczyłem na podzespoły kotła. Trzy razy wymieniałem ślimak podajnika.Jak się okazuje na własną prośbę.Źle dobrane parametry na sterowniku.
Obecnie przeprosiłem się z kotłem, do cen przyzwyczaiłem, chodź dalej psioczę.
Tyle wstępu.
Ad rem.
Ostatnie moje występy dotyczą wongla z Wesołej.
Polecił mi go serwisant z Mysłowic. Kupiłem 10 worków na próbę i uznałem, że wchodzę.
Zakupiłem 1,5 tony. Trzeba wam wiedzieć, że mówię tu o węglu kruszonym i niesortowanym z prywatnego składu obok Kop. Wesoła. Bywa, że w worku trafi się 30 % miału. To wszystko szło w próbach 10 worków. Po zakupie 1,5 tony szlak trafił ustawienia. Telefon do serwisanta i zmiana ustawień. Twierdzi on że Wesoła od niedawna fedruje jakiś nowy pokład o kaloryczności 29 MJ/kg . Wszyscy wiecie jaka to gimnastyka.Problem polega na spiekalności tego węgla. Nie sposób tego ustawić.Po trzech tygodniach przy ustawieniach :
Podawanie 18 s
Przerwa 95 s
Wentylator 50 % przysłony ( nie mam na programatorze siły dmuchawy)
w miarę jest mało spieków, ale są.
Czy ktoś z was zna problem i ma jakieś sugestie?
Ja wymiękam.Wydłużanie czasów postoju nie pomaga, wręcz odwrotnie. Większy nadmuch zwiększa spiek.
KOBRA, pamiętam twój ranking ekogroszku.Wesoła nr 1 !!!
Potwierdzam jest dobry. Obecnie jednym workiem ogrzewam te 350 m2. Rewelacja gdyby nie ten spiek !Domy dobrze docieplone. Na starym 10 cm styropian + styropapa na dachu , na nowym 15 cm styropian i 25 cm wełna na poddaszu.
Chciałbym przy tym węglu zostać.Węgiel kaloryczny, suchy. Zawsze za dopłatą mogę kupić przesiany.Jednak jak wyrzucam spieki w popiele, którego nie ma za wiele, to mnie trafia. Tak jak piszecie na forum skończył się eko wiarygodne. Workowany Ekoret to nie jest węglem z Kazimierza !!!. Tenże natomiast kupiony ze składu w Mysłowicach w grudniu, w każdym worku miał ze trzy litry wody po rozmrożeni i 15 % popiołu. Po wysuszeni, albo bardzie podsuszeniu palił się znakomicie - zero popiołu. Kaloryczność jednak niższa od obecnie palonego z Wesołej.
Kłopot z suszeniem i straty na wodzie i miale. Taki proceder jest nieuczciwy i winien być karany. Cena 900 zł/ t z transportem, Wesoła niesort 730 zł/t, z transportem i rozładunkiem. Sortowany 830 zł/t. Węgiel workowany, zimą.
Tyle na dziś, wybaczcie, rozpisałem się.
Poradźcie coś proszę co do tych spieków.
Pozdrawiam,
Krzysiek
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychOstatnio edytowane przez animuss ; 27-02-2013 o 22:57
Źródła ciepła na paliwa stale w nowo budowanych domach, powinno się kalkulować razem z kominem i każdym dodatkowym m2 kotłowni potrzebnej do obsługi takiego kotła.
PV 9,72 kWp dach. Kocioł Rakoczy 38kW-MultiFun i Ecoal, komora szam.
Dom-440m2 do ogrzania. Sezon 2015-2016
https://forum.muratordom.pl/album.php?albumid=4756
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNO panowie... mam ekoret workowany (orginalnie worki z zielonym nadrukiem) zawsze zamieniam sie z kumplem po 10-20 worków w sezonie i kiszka , dobre eko którym był w zeszłym roku, zeszło na psy ! nie jest tak kaloryczne, w zeszłym roku w tych temp spalałem ok 16kg/doba, teraz 19kg/doba ,poza tym potrafi się spiec, dużo spieków,wiecej popiołu zdecydowanie nie warte tej ceny !! można je porównać z kalorycznością do jareta ( nawet nie plusa) a jaret jest o 1/3 albo połowę tańszy !
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych