Witam, jakiś czas temu kupiłem projekt miernika który mierzy pola torsyjne. Udało się go odpalić. Są to dwa druciki przylutowane do wtyczki słuchawek. Jest też i program na androida. Niema niestety instrukcji, więc jakie wartości i co dokładnie ten miernik mierzy nie wiadomo. Torometr wykrywa praktycznie wszelkie natężenia pola torsyjnego, wykrył rurę CO w podłodze drewnianej, rozróżnia nawet pole torsyjne poszczególnych roślin, ludzi, przedmiotów inaczej rysuje pole deski a inaczej pole tła. Torometre wskazał na przykład poziom wody w butelce plastykowej i termosie szklanym czyli było widać ple torsyjne wody i jego koniec. Program zawiera różne ustawienia takie jak częstotliwość, szybkość odczytu, coś jeszcze co rysuje te grafiki, można też zachować obrazek z ekranu. Na razie jestem małpą której dali do łapy lelefon. Jest to raczej ciekawostka niż coś pożytecznego bo niema jak te wyniki zinterpretować.
Kolejny dzień zabawy małpy z telefonem: Jedyne praktyczne zastosowanie tego urządzenia jakie małpa znalazła to szukanie anomalii. Czyli wyraźne różnicy w rysunku. Na przykład w gabinecie rehabilitanta znaleźliśmy dwa punkty anomalii. A u mnie na działce jest taki jeden punkt wyraźnie różniący się od innych wyników.
Schematu nie mogę opublikować bo nie otrzymałem zgody na udostępnianie ale mogę go wykonać dla chętnych.