Dla mnie to ciekawostka techniczna, w Japonii pewnie ma wzięcie po tsunami. W naszych warunkach sprawdza się przenośny generator prądu. Ufam, że może pracować dłużej niż 1 min.
Ale reszta posta nie odnosi się do tego akurat samochodu, tylko do magazynowania energii z pv i zarządzania jej zużyciem i sprzedażą. Będą w tym pomocne samochody typu plugin i wreszcie elektryczne, a właściwie ich akumulatory. Powstały złącza dwukierunkowe, więc już teraz myśli się o takich rozwiązaniach.
A przy dużych fluktuacjach cen energii właściciele lepszego oprogramowania zarządzającego przepływami zarobią więcej, gdy energię wyprodukowaną przez pv w słoneczne południe sprzedadzą np. wieczorem, ściągną energię nocą w taniej strefie i sprzedadzą nazajutrz, gdy będzie lało.