Polecam już teraz zainteresować się konkretnymi modelami pieców. Być może ten, który funkcjami, mocą i paliwem będzie wam idealnie odpowiadał, po prostu będzie wymagał więcej miejsca, a w gotowej kotłowni będzie go można tylko wysunąć na przejście, co znacznie pogorszy komunikację z garażem. W tej chwili jest jeszcze spory manewr - mianowicie proponuję rozważyć włączenie do kotłowni przestrzeni pod schodami.

Do wielu rzeczy w domu można się przyzwyczaić i przyjąć z tzw. dobrodziejstwem inwentarza, więc nie kombinowałabym nic z kominkiem, czy innymi detalami.

Przyznam się, że należę do przeciwnego obozu "nieprzyszłościowych". Wybraliśmy dom na teraz, który w razie życiowych zawirowań powinien dość łatwo znaleźć innego nabywcę. Jednak też nie było nawet mowy o tym, żeby wybrać jakiś losowy tani i mały dom - pełna akceptacja wyglądu zewnętrznego musi być.