No to w świętokrzyskim w Kielcach ceny działek spadają, co prawda powoli ale już lecą w dół a polecą jeszcze bardziej. Nowych budów praktycznie tyle co nic, ludzie nie dostają kredytów, niektórzy nie dostają ostatniej transzy. Działek jest wysyp, co prawda niektóre w cenach z 2009-2010 ale jak postoją z rok na portalach to zejdą z ceny. Kolega prowadzi biuro nieruchomości, ostatnio na piwku wygadał się że nie sprzedaje się NIC. Jak ktoś ma zamiar kupić działkę to niech się wstrzyma bo będzie taniej, kwestia roku nie więcej. Działki w Kielcach na Prochowni były po 300-400 PLN za m2, obecnie kolega ma i chętnie by sprzedał po 170 PLN za m2 ale nie ma chętnych Ja mam na oku działkę ale jeszcze czekam, zaoferowałem 50 tys. za 1000 m2, ludzie chcą 70 tys. a ponieważ im potrzeba gotówki to kwestia czasu aż się złamią.