przy okazji, na boku swobodnych rozmów wnętrzach zastanawiam się, ajkei trendy będą na czasie za 5, 10 lat?
Nie chodzi mi o to, co z obecnych się obroni, czy będzie ponadzczasowe
ale co wówczas zapanuje?
Czy w niebyt odejdą modne teraz szarości, białe kuchnie, czarny gres i kryształki tak, jak kiedyś modne wenge, halogeny czy półki z gipskartonu?
W jakim kierunku będą ewoluować trendy wnętrzarskie?
A może dla większości obecnie urządzających będzie to własnie czas na zmiany designu?