-
GRA - Maciej Pinkwart
wygrywasz z niebem i trawą
kolorem oczu
wygrywasz z kwiatem i wodą
gładkością skóry
wygrywasz z motylem i wiatrem
delikatnością dotyku
wygrywasz z ogniem i słońcem
muśnięciem warg
wygrywasz z halnym i burzą
jednym spojrzeniem
wygrywasz z całym światem
moje myśli
wygrywasz ze mną
moje życie
-
-
Na młodość
muzyka: Grzegorz Turnau
słowa: Grzegorz Turnau
Znów nie mam kawy, ani psa
W pokoju mrok, za oknem mgła.
Ty sobie poszłaś - jestem sam,
i licho wie
kiedy wrócisz,
a mnie
już się nie chce spać...
Więc idź gdzie chcesz -
do diabła idź.
Mój humor podły
to moja jest rzecz -
czasem muszę być zły
na młodość, na deszcze, na ciebie,
na teatr i na niespełnienie,
pozory mądrości i to, czego nie wiem,
na każde twoje milczenie.
Bo z takiej złości - nie wiem jak -
wynika akord, czasem dwa,
i wtedy przyjaciela mam,
co w czarno-białym smokingu
na trzy-czwarte
dzieli tę złość
i z nim pogadać mogę, aż
ty cicho wejdziesz,
powiesisz gdzieś płaszcz
i lekarstwo mi dasz
na młodość, na deszcze, na ciebie,
na teatr i na niespełnienie,
pozory mądrości i to, czego nie wiem,
na każde twoje...
-
-
Małgorzata Hillar
Rozmowa oczu
Bezdomni z niespełnioną pieszczotą
wśród obojętnych stolików i ludzi
Biedniejsi o ławkę
pod zielonym drzewem
którą zabrał mróz
Płonącymi oczami
mówimy sobie rzeczy
nieogarnięte słowem
Zanurzam się w mowie Twych oczu
jak trzmiel kosmaty
we wrzosie
Czuję jak pęcznieją wargi
a spragnione palce
rąk miłych szukają
Jak bezwolnieje ciało
i nie broni oczom Twoim
rozbierać sukien które dzielą
Tulisz mnie nagą
kasztanami żrenic
Nie zasłaniaj oczu
prosisz
Lecz oczy moje
rozpalone pieszczotą
są jak płomienie
Jeżeli ich nie zasłonię
podpalą
tych ludzi obojętnych
Wtedy zobaczą, że
jestem naga
i spojrzeniem
pierś
ustom Twoim podaję
jak jabłko
-
***
zawisłaś krzyżem na moich ramionach
słodkim jarzmem się stając
na każdy dzień, wszystkie noce
łagodnie cię całuję
układam na posłaniu z płatków kwiatów
twój zapach drażni moje zmysły
przenikam cię dotykiem
dotykam spojrzeniem
odpowiadasz spazmem nagłego westchnienia
zawisłam krzyżem na twoich ramionach...
tylko nasze szepty
bezsłowne błagania
ciche wspólne trwanie...
***
jesteś...
to wszystko, lecz wszystko to za mało
nie ma słów...
jest tylko cisza między nami
suma gestów i spojrzeń
dotyków i pieszczot
akty strzeliste rozkoszy
... gdy mówimy, milcząc...
***
tańczę z tobą w rozświetlonym pokoju
w pełnym blasku słońca...
czuję cię w sobie,
jestem w tobie
wirujemy w rytm swoich oddechów
próbując różnych figur...
zanim cię dotknę naprawdę
ocieramy się o siebie jak kotki...
[Kasandra]
-
Przyjedziesz metrem - Róże Europy
Niektóre dziewczyny z bogatych domów
Bywają drewniane zimne w rozmowie
Obok szminek noszą telefony
Ciekawie na nie patrzę
Jak na bitwę pod Monte Cassino
Wybuch granatu najlepiej je ocenia
Nie lubię takich dziewcząt
Za chwilę niebo spuści deszcz
Ty przyjedziesz metrem właśnie dziś
Dzień kolejny dla mnie jedyny sens
Ma tylko wtedy gdy jesteś Ty
Czekając na Ciebie
Spojrzenia lalek kwadratowe widzę
są beznadziejne
Przyjedź szybciej
Niektóre dziewczyny te mało twórcze
Niemodnie kopiują gwiazdy filmowe
Każdy szczegół noszą nieudolnie
Ciekawie na nie patrzę
dynamiczne ich usta płonące
Rosną ambitnie czy to może podniecać
Nie lubię takich dziewcząt
-
Erotyk Dla Następcy
Bohdan Urbankowski
I
Przeprowadź ją przez pokój
niby ścieżką wśród lasu
na stole
zapal różę
dobrą jak nocna lampka
Potem
rozbieraj ją delikatnie
z obronnych gorsetów
z zaciśnięcia rąk
drżenia ramion ...
Otul szeptem.
A jeśli kiedyś
wybiegnie nagle z pokoju
biegnij za nią
nie pozwól
ukryj jej twarz
w swych wielkich rękach
mów słowa
dużo słów
te wszystkie
których ja zapomniałem
których się wstydziłem
Proszę cię
ty
którego nienawidzę
który przyjdziesz po mnie
by z jej drobnych piersi
zdrapać ślady mych rąk
rozchylić jej kolana
proszę cię
bądź dla niej dobry
II
Nie wiesz
że będziesz kochał mnie
że powie ci słowa
wypróbowane ze mną
że w jej włosach
poczujesz mój oddech
na jej brzuchu
napotkasz nocą
moje ręce
I jeśli czasem
wciągając cię w siebie
aż do zachłyśnięcia
pomyli nasze imiona -
nie myśl o mnie z nienawiścią
to ja
uczyłem ją jak dziecko
nie wstydzić się krzyku imion nagich ciał
to ja
czasem jeszcze mówię do ciebie
wtedy
myślałem
że mówię tylko do niej
III
Twój cień w jej oczach
to mój cień
jej głos pełen niepokoju
to mój głos
gdy ona cofa się z lękiem
ja powracam
pamiętaj
na każde twoje słowo
zbyt ostre
na każdy gest
nie dość szczery
ja powracam
pamiętaj
I jeśli kiedyś sama
zapłacze nocą
nie wchodź do jej pokoju
już ja
będę przy niej
-
Krzysztof Horodelski
Erotyk dla Ciebie
Spójrz raz jeszcze na mnie
Uwielbiam to spojrzenie
Tej uroczej dziewczynki
Wzburzasz we mnie falę poezji miłosnej
Pachnącą Romansem Chopina
Przymykam oczy
Bo intymnie ogarniam Twe ciało
Po nogi wykradzione bogini
Aż do stóp wolnych od butów
Uwielbiam te bose
Kiedy odchodzisz
Za Tobą podąża moja wyobraźnia
Zostają wspomnienia
I pusta przestrzeń
Wypełniona zapachem
Zapachem kobiety
Nie odchodź na zawsze
Warszawa, 25 października 1999
-
Cezary Bocian
Bocian Cezary
wzrokiem
gonię cię codziennie wzrokiem,
zachwycony każdym gestem,
każdym ruchem, każdym krokiem ech,
odważny wtedy jestem,
patrzę śmiało i bez lęku
dopóki nie zauważysz;
jesteś wprost wcieleniem wdzięku,
ale gdy się czasem zdarzy,
że się zjawisz całkiem blisko,
że perfumy twoje czuję,
że przesłaniasz sobą wszystko -
już się dziwnie zachowuję...
z delikatnym makijażem,
i ubrana nienagannie
wiesz, że wciąż o tobie marzę
i kusząco patrzysz na mnie...
ech, obrazku ty uroczy
skąd mam śmiałość brać do ciebie,
jak odważnie patrzeć w oczy,
gdy obawiam się o siebie...
nadzwyczajną siłą woli
wytrzymuję twe spojrzenie
i stopniowo, choć powoli
ustępuje łydek drżenie;
znowu staję się odważny,
i zaczynam myśleć sprośnie;
może jestem niepoważny,
lecz ciekawość we mnie rośnie...
czy staniczek masz wygodny,
który pod bluzeczką chowasz,
a majteczki w kroju modnym,
blada jesteś, czy brązowa...
może kolczyk masz w pępuszku
a może tatuaż jakiś
na pośladku lub na brzuszku,
czy inne szczególne znaki...
ech, nieskromna ciekawości,
jak cię zwalczyć ty niecnoto,
gdy przenikasz mnie do kości -
ale właśnie chodzi o to...
co skrywają twoje ciuszki,
czy ponętną masz figurkę,
czy różowe masz cycuszki,
czy specjalną masz fryzurkę?
delikatnie, po kryjomu
rozbieram cię swoim wzrokiem
i nie mówiąc nic nikomu
delektuję się widokiem
już cycuszków dwa jabłuszka
się unoszą ku mnie czule
i trójkącik spod pępuszka
i pupcine dwie półkule...
taka śliczna i gorąca
siedzisz, leżysz, może stoisz
i cierpliwie czekasz końca,
i niczego się nie boisz...
ech, piękności sama w sobie
rozpłyniesz się w szarym dymie...
mógłbym się zakochać w tobie,
gdybym choć znał twoje imię...
-
REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!)
NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE
hmm..piękne te wiersze...a moze ktos zna cos powalajacego na zyczenia imieninkowe???
-
Anioł stanie w oknie w biały dzień
Palcem struny dotknie, zbudzi dźwięk
Zbudzi dźwięk, niezwykły dźwięk
Obudzi dźwięk
Po promieniu światła w drogę rusz
Chemia twego ciała znajdzie klucz
Otworzy drzwi, magiczne drzwi
Zobaczysz jak, zobaczysz jak
Miłość rośnie w nas
Miłość rośnie w nas
Miłość rośnie w nas
Podejdź do mnie blisko, dotknij mnie
Odkąd słońce wstało, tego chcę
Wulkaniczną górę w sobie masz
Powiedz mi co czujesz jeszcze raz
Miłość rośnie w nas
Miłość rośnie w nas
Miłość rośnie w nas
Miłość rośnie w nas
(Perfect)
-
ELITA FORUM (min. 1000)
Ten pierwszy raz
smutny jak deszcz.
Ta pierwsza łza,
inna od wszystkich Twoich łez.
A potem strach, czy to przyjaźń czy to miłość.
Wiedziałaś już czułaś....że jest.
Ten pierwszy krzyk
radość i płacz,
i w dłoniach twych piękny bezbronny mały skarb
Ten pierwszy dzień
kiedy wszystko w środku śpiewa i gra
Nadaje sens, niesie jak wiatr.
I chociaż czasem trochę żal
niespełnionych pragnień, młodych lat.
Nie chcę cofnąć nawet dnia,
bo to taka piękna miłość.
Już chyba wiem, jak naprawdę można kochać
Dla kogo chciałbym żyć
Bo jest już ktoś...kto ufa mi....
-
telefon
Nie zobaczę Cię Mój Mały Książę przez wiele miesięcy...
Kiedy będziesz już tam, daleko i położysz się ,wyciszyć dzień
Wyobraź sobie Skarbie, ze jestem Twoją kołderką...
Ciepłą, puszystą, mięciutką kołderką...
Otulasz swoje wspaniałe ciało, rozgrzewasz się i głaszczesz
Swoją aksamitną, pachnącą kołderkę...
Czujesz jej ciepło, a ona czuje Ciebie...
Przytulasz do niej twarz,wdychasz jej słodki, waniliowy zapach...
Jest gorąco, coraz goręcej...
Odwracasz się i kładziesz na ...swojej kołderce..
Wtulasz sie w nią delikatnie...nie... jest zbyt gorąco..
Wchłaniasz swoją kołderkę...
Ah.......szaaaaa...tak Cię kocham...
Zawsze, kiedy będzie Ci smutno...połóż się i przykryj swoją kołderką...
Uważaj na siebie moj Skarbie...
Chciała bym wybudować Ci dom
Taki mały
Z dwuspadowym dachem
Typowo polski
Gdzieś na wsi,daleko od zgiełku
Z drewnianym tarasem
Takie skrzypiące deski
Parterowy
Żebyśmy mogli biegać boso po trawie
Chciała bym byś zasypiał we mnie
"Niemożliwe"
Masz rację Kochanie
No dobrze
Byś zasypiał we mnie nad ranem
Ty we mnie
Ja w Tobie
Cichutko przytuleni
Słyszę bicie Twego serca
ding ding ding ding
szyyszaa
szyyszaa
Tak Cię pragnę Kochanie
Gdybyś tu był teraz
Zjadła bym Cię
Powolutku
Delektując się każdym kęsem
Zadzwoń proszę jeszcze raz przed wyjazdem...
To będzie niespodzianka
Błagam, pomóżcie mi przeżyć ten czas bez Niego
-
REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!)
NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!MISS FORUM MURATORA 2005NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM
Gdybym spotkał ciebie znowu pierwszy raz,
Ale w innym sadzie, w innym lesie -
Moze by inaczej zaszumiał nam las,
Wydłużony mgłami na bezkresie...
Moze innych kwiatów wsród zieleni bruzd
Jęłyby sie dłonie, dreszczem czynne -
Może by upadły z niedomyślnych ust
Jakieś inne słowa - jakies inne...
Może by i słońce zniewoliło nas
Do spłonięcia duchem w róż kaskadzie,
Gdybym spotkał ciebie znowu pierwszy raz,
Ale w innym lesie, w innym sadzie...
Bolesław Leśmian
-
Jak to jest?
Nie znoszę papierosów,
a wtulałam się w kłęby Twojego dymu.
Jak to jest?
Nie cierpię piwa,
a spijałam ostatnie krople z Twoich ust.
Jak to jest?
Nie jesteś mój,
a kradłam Cię tak zachłannie.
Jak to jest?
Uwielbiam spać,
a teraz nie zasnę kilka dni
I będę myśleć, myśleć, myśleć
Jak ukraść te kilka chwil,
zanim wyjedziesz.
Obiecuję, będe grzeczna
baaardzo grzeczna
Naprawdę Mój Mały Książę.
Chociaż oswoiłeś mnie już dawno.
Twój Baranek
-
Kiedy będzie Ci gorzko
Wyobraź sobie Skarbie
Że jestem Twoją pomarańczą
Dojrzałą pełną pomarańczowo słodką.
Kropelka słodkiego naktaru spływa z Twoich ust
Płynie coraz niżej niżej
Łaskocze słodko brzuch
Zasypia czule w zagłębieniu Twojego pępka
Proszę Cię
Błagam
Zostań jeszcze ten jeden dzień
Chcę Ci tyle powiedzieć
-
Żeby wrócić
Można mieć wszystko żeby odejść
czas młodość wiarę własne siły
świętej pamięci dom rodzinny
skrzynkę dla szpaków i sikorek
miłość wiadomość nieomylną
że nawet Pan Bóg niepotrzebny
potem już tylko sama ufność
trzeba nic nie mieć
żeby wrócić
Jan Twardowski
-
Jaka bedę, kiedy wrócisz?
Jaki będziesz, kiedy wrócisz?
Jestem Twoim przyjacielem.
Jesteś Moim Małym Księciem
Jestem Twoim barankiem.
Kim jestem dla Ciebie?
-
OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
Halina Poświatowska
* * *
zawsze kiedy chcę żyć krzyczę
gdy życie odchodzi ode mnie
przywieram do niego
mówię - życie
nie odchodź jeszcze
jego ciepła ręka w mojej ręce
moje usta przy jego uchu
szepczę
życie
- jak gdyby życie było kochankiem
który chce odejść -
wieszam mu się na szyi
krzyczę
umrę jeśli odejdziesz
-
REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!)
NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!MISS FORUM MURATORA 2005NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM
-
STAŁY BYWALEC (min. 300)
"...to jest mroźny oddech co jak deszcz
spływa po kręgusłupie... który zmraża
szyję ale tak że nie wiesz czy płonie
czy zamarza..." ;p
Tagi dla tego tematu
Uprawnienia
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
- BB Code jest aktywny(e)
- Emotikony są aktywny(e)
- [IMG] kod jest aktywny(e)
- [VIDEO] code is aktywny(e)
- HTML kod jest wyłączony
Zasady na forum