Chodzi o dużą sypialnię, tę "pod" łazienką. Ja się już dawno pogodziłem z brakiem garderoby. Stwierdziłem, że zamiast robić ciasną klitkę i marnować powierzchnię na komunikację lepiej zrobić wypaśną szafę wnękową (bo piękna wnęka 88x336 aż się tam prosi o szafę). Żonka jednak kombinuje jakby to upchać. Może ktoś z Was wpadnie na jakiś pomysł. Oczywiście jeśli powierzchnia pod szafki miałaby być mniejsza lub niewiele większa niż w tej wnęce to nie ma sensu. Ścianek działowych jeszcze oczywiście nie ma. Nie do ruszenia jest komin i oczywiście ściany nośne dookoła schodów. Słupy mogą wypaść w ścianach albo luzem. Łazienka i duża sypialnia chciałbym, żeby wypadły koło tarasu. Reszta dowolnie.
Da radę coś wymyślić?