Jamlesowe dookoła domu

[jamles]

ale jakby nie bylo to nasz Karalus mial krzyczec ze juz.... opitala sie chlop

wcale sie nie opitala tylko okrywa
w sumie to u mnie tylko -10 widziałem a w dzień to wczoraj było aż 0, teraz -4 roślinom raczej nie straszne
u mnie praktycznie nie ma śniegu, a zapowiadają większe mrozy to w piątek gałęzie świerkowe i sosnowe
poszły na wrzosy, rabatę koło wodolejka i laurowiśnię
w sobotę najpierw musiałem młodego na obóz do Gilowic zawieźć, potem na rh wrzuciłem białą agrowłókninę
i na koniec zalałem się białą wódką
teraz już doszedłem do siebie
PS. pierisy też okryłem,
jutro może dam radę kloniki ogacić, magnolie już trochę za duże

[TAR]

ja rh juz nie okrywam, chyba nie ma sensu, bo widze ze w doopsko dostaly, sosnica tez, u nas teraz czujnik pokazuje -9. ale jest mi za zimno by latac z wloknina, trudno, bedzie co ma byc, to nie taki straszny mroz a na rabatach troche sniegu jest.

[jamles]

ja rh juz nie okrywam, chyba nie ma sensu, bo widze ze w doopsko dostaly,.....

czym się to objawia, trochę za mało tego zimna, żeby miały zmarznąć

[TAR]

listki zwisaja smetnie w dol i jakies takie skorczone, ale to moze z braku wody jak zima podlewac rh?

[DPS]

To fizjologiczna reakcja, zwijają liście, żeby zmniejszyć utratę wody.
Nie podlewaj, to nic nie da, jeszcze gorzej, bo woda będzie zamarzać na roslinie i pod nią.
nic mu nie jest, jak mróz odpuści znów będzie wyglądał normalnie.

[braza]

Nooo, jakbym na Karlusa czekała, to moje wrzosy by mnie przeklęły - Przyjaciele z forum mnie poinformowali, że u mnie w nocy nawet -18 - ja nie mam zewnętrznego termometru. Okryte świerkami czekają lepszych czasów!

[jamles]

Nooo, jakbym na Karlusa czekała, to moje wrzosy by mnie przeklęły.....

prędzej za to, że się pocą nocą

kloniki, reszta rh i hortensje w gaciach
tylko -5 teraz, było -13, ale dość mocno wieje od wschodu

[TAR]

ja dzis chyba narzute zrobie na rh i 3 inne krzaki i reszte mam z bani.

[sure]

Ja mam tylko dwa rh, raczej mrozoodporne. Jeden jest do -30, drugi wytrzymuje trochę mniej, ale teraz przykrył go śnieg, pewnie też nie będzie źle. Nie owinęłam pierisów i skimmi, za to słysząc prognozę na ten tydzień usypałam na nich kopczyki ze śniegu. Zobaczymy, jak sobie poradzą..

[jamles]

zdjęcia z gaciami, oczywiście daty nie przestawiłem w aparacie

[jamles]

laurowiśnia i wrzosy


katsura

wrzosy

[jamles]

pierisy i rh

[jamles]

taras gotowy już był

[DPS]

Noooo, kochany!
Dbasz o swoje krzaczki lepiej niz najczulsza matka!
Moje niczym nie poowijane, muszą same sobie radzić, tylko zioła niektóre ponakrywałam stroiszem sosnowym.
W ogrodzie pięknie, japońskie źródełko sliczne, a i kamienne murki i skalniaki są iście imponujące.
Wielka sios... tfu! Wiedźma jest pod wrażeniem!

[sure]

O jejku, to masz sporo tych delikatniusich krzaczorków, się naowijałeś bardziej niż świstak...

[jamles]

Wiedźmowa Siostro jak ten ruski wyż się wyniesie to poodkrywam, może z wyjątkiem
wrzosów i kloników

[braza]

Ło matko, ale śliczne ubranka!! Ja właściwie stosuję zasadę "przetrwają najsilniejsi", ale wrzosy i klonika okryłam. Podziwiam Cię Karlusie, chyba jednak mi by się nie chciało .... wstyd się przyznać ....

[TAR]

mi sie jednak rh nie chcialo, leniwa jestem okrylam 6 krzakow: klony i cedra. zobaczymy wiosna co bedzie.

[DPS]

Dadzą radę, przecież muszą. ;

[braza]

TAR-cia przetrwają. Moje przetrwały to i Twoje dadzą radę