jak przaczytałam co napisaliście do tej pory to..... się zrobiłam taka głodna, że wrąbałam pączka z kawusią
Dla mnie czekalada też może nie istnieć, chociaż potrzebuję jej bardzo mocno tylko raz w miesiącu (no wiecie babeczki, tak mi coś tam magnez czy cuś spada).
Ale za to pierogi, bułeczki, kopytka, pizza, naleśniki, sery żółte to ja bardzo bardzo lubię.
Meridię przerabiałam i źle reagowałam, a poza tym też jeżdżę często autkiem i nie czułam się bezpiecznie za kółkiem. No i ta cena ok. 300,- jest dla mnie zbyt wysoka. Taniej wyjdzie nic nie jeść.
Było też wiele innych paskudnych zupek, koktajli itp. no i co ... jojo .
Ach fajnie mi się schudło po ciąży jak nie jadłam paskudztw i karmiłam. + latałam na stepa. No ale teraz znowu przybyło.