dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6
  1. #1

    Domyślnie "odśnieżanie" thui szmaragdowych

    Witam,

    Czy na wiosne tak zaśnieżonym thujom nic nie będzie? Niektóre są w połowie wysokości przykryte śniegiem (ok 30cm). Czy może lepiej je troche odkopać, żeby przy roztopach nie straciły swojego kształtu jak jedna z poniższych?





    Czy z tej coś jeszcze będzie?


  2. #2
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.149
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    Raczej nie wyobrażam sobie odgarnięcia tego sniegu na tym etapie zasypania
    Tą rozłamaną spróbuj co najwyżej delikatnie odśnieżyć i związać gałązki razem.

  3. #3
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!
    Mirek_Lewandowski

    Zarejestrowany
    Feb 2006
    Posty
    6.787

    Domyślnie

    Przeazotowane.
    'Smaragd' prawidłowo wyprowadzony się nie rozwala.

  4. #4

    Domyślnie

    Dodam, ze thuje (ok 100 szt) byly sadzone na wiosne tego roku - wysokie na ok 60cm. Wczesniej nie mialem do nich zastrzezen odnośnie ksztaltu czy tempa wzrostu. Wiekszosc znajduje sie pod sniegiem do wysokosci ok 20-30 cm (jak na pierwszych dwoch zdjeciach) - im chyba nic nie grozi (?). Ok. 5 szt znajduje sie w zaspie wysokiej na ok 50cm - po odsniezeniu wygladaja mniej wiecej tak jak na ta trzeciej fotce. Problem w tym, ze glebiej pod swieżym śniegiem znajduje sie warstwa zlodowaciałego śniegu, ktory przywiera do thui i ciezko go otrząsnąć. Ale chyba lepiej jak zrobie to ja teraz, niż na wiosne czy w czasie krótkotrwalej odwilży gałązki mają jeszcze bardziej uginać się pod ciężarem mokrego, ciężkiego śniegu.
    pzdr

  5. #5

    Domyślnie

    Obserwując teraz moje thuje stwierdzam, że nie ma się co martwić faktem, że są przywalone nawet do połowy wysokości zaspą nawianego śniegu - szmaragdy doskonale sobie z tym radzą. Teraz już odzyskały swój naturalny kształt i formę.

    Pozdrawiam

  6. #6

    Domyślnie

    na działce u mojej mamy był podobny problem. 2 szmaragdy zupełnie się "rozlazły" na boki od ciężaru śniegu, ale nie ułamały się. naprawiliśmy to związując te główne gałęzie grubym sznurkiem. a tak na marginesie czy szmaragdy powinny mieć kilka głównych gałęzi? chyba powinien być 1 główny a nie 3 jak to miało miejsce u mojej mamy i u założyciela wątku? co w takim wypadku zrobić? powinno się je zostawić czy wyciąć? widziałam na real jak okaz 3 metrony się "rozdzielił" i jedna część zwyczajnie się złamała ukazując mało atrakcyjny łysawy środek - taki duży okaz już chyba się nie "zrośnie" ale może gdyby tak wyciąć gdy tuja ma tylko kilkadziesiąt cm? z góry dziękuje za odp.

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony