Okropnie mnie martwi nadużywanie w ostatnich latach soli do odśnieżania ulic i chodników Już pomijam wygląd butów ale pomyślałem, że za parę dni cała ta sól spłynie i znów wsiąknie w ziemię (w trawniki, skwery, klomby itp.) Strasznie się boję że drzewom w mieście nie robi to dobrze... Myślę, że wiele usycha właśnie od tego.
A może niepotrzebnie się martwię? Pocieszcie mnie jakoś!