dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 16 z 16
  1. #1

    Domyślnie Czy wogóle jest sens?

    Witam wszystkich,
    od kilku miesięcy przeglądam forum muratoraszukając inspiracji, rad itp. A że w Nowym Roku planujemy robic remont w części domu którą użytkujemy razem z teściami(na szczeście jest to część tylko do naszego użytku), potrzebuje Waszej rady drodzy forumowicze.
    Otóż czy jest sens odtworzyc kuchnie na salon którego obecnie praktycznie nie używamy(mało tam zagladamy, jedynie przy jakiś imprezach czyli jakies 5 razy do roku). Pomyślałam wiec ze jakby otworzyc kuchnię na ten pokój to i w nim toczyłoby się życie rodzinne, ale wymiary kuchni to 4,10 na 4,10, a pokoju 4,10 na 6,00m wiec po otwarciu bedzie taka kiszka. Jesli chodzi o zapachy to i tak sie roznosza po całym domu bo nie mamy drzwi do kuchni. Dom jest zbudowany w starym stylu tzn jeden długi korytarz przez cały dom i z korytarza kolejne drzwi do kolejnych pomieszczeń i jest to ściana z kominem która musi tam zostać.
    Spróbuje wrzucić jakis odręczny szkic pomieszczeń na dole poźniej,A może tylko zrobic jakies przejście takie np 120 cm i wyburzyc tylko częśc ściany ale wtedy kuchnia bedzie chyba mało ustawna(w jenej ścianie okno 2,10cm i na przeciw drzwi 90 cm) a w trzeciej ścianie właśnie ten otwór, echh troche namieszałam lepiej jak jakis szkic wrzuce, ale to dopiero wieczorkiem jak wroce do domu
    Dziękuje z góry i prosze o poradę

  2. #2

    Domyślnie

    4x4 metry kuchnia to kawał pomieszczenia!
    oczywiście w otwartych kuchniach zapachy i odgłosy się roznoszą, ale da się to zniwelować w pewnym stopniu odpowiednim wyciągiem. niegłupim rozwiązaniem jest też zainstalowanie łamanych drzwi, które w wypadku bardziej uciążliwych potraw (smażona ryba) są w stanie ograniczyć trochę te dolegliwości.
    uważam jednak, że otwarcie kuchni na salon zdecydowanie wpłynie dodatnio na przeniesienie życia do tej części domu. stworzy możliwość swobodnej rozmowy "między pokojami" (w układzie gdzie wejście jest z korytarza, to raczej trudne), no i uczyni pomieszczenia bardziej przestronnymi.
    poga-duś-ki
    (od 33 podstrony - akcja przedpokój. za wszelką pomoc będę ogromnie zobowiązana)
    -----
    Już mieszkam i w tzw. międzyczasie walczę z meblowaniem, urządzaniem i wiecznie za małą liczbą zer na koncie, którą mogłabym przeznaczyć na ten cel


  3. #3
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.149
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    a może duże, rozsuwane drzwi miedzy kuchnią a salonem - na co dzień otwarte, a jak są goście to zamknięte, by nie było wglądu w kuchenny nieporządek?
    Dlaczego nie korzystacie z salonu? Jaki macie tryb życia? Nie oglądacie razem filmów? Gdzie jecie obiady? Gdzie czytacie książki?

  4. #4

    Domyślnie

    Dlaczego nie korzystacie z salonu? Jaki macie tryb życia? Nie oglądacie razem filmów? Gdzie jecie obiady? Gdzie czytacie książki?
    Nie korzystamy z salonu bo w sumie obiady i inne posiłaki spożywamy w kuchni, na środku kuchni mamy duży stół,telewizora nie posiadamy i jakos nie odczuwamy potrzeby aby go miec, choc moze to się niedługo zmieni bo synek coraz większy , mamy do dyspozycji jeszcze piętro gdzie oczywiscie królują komputery i Internet, a ze z pracy przychodzimy poznym popołudniem, wiec zanim zjemy, troszke pobawimy sie z dzieckim to jest juz 20.00 i niestety trzeba myślec o dniu następnym (przygotowanie posiłku dla dziecka, obiedzie dla nas + lekkie ogarniecie domu) i do spania. A salon no cóz dalej stoi zamknięty jakos nam tam nie po drodze

    Ponizej plan z zaznaczona kuchnia i salonem. Oprocz operacji (wyburzenie/wybicie przejscia) na sciance pomiedzy A i B istnieje jeszcze opcja przeniesienia kuchni do znajdujacego sie po stronie polnocnej pomieszczenia C (jest tam dostepny przewod kominowy a ponadto z tego pomieszczenia jest wyjscie na ogrod) i takze przebicia sie z C do B Caly parter jest podpiwniczony, wiec nie ma problemu np. z przeprowadzeniem instalacji.

    Ostatnio edytowane przez kszczyptal ; 03-01-2011 o 09:07

  5. #5
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.149
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    To, co napisałaś, jest właśnie powodem tego, że chcę mieć miejsce do pracy (komputer) w wydzielonym fragmencie salonu.
    Bo wiem, że w przeciwnym razie salon byłby niewykorzystywany.

    Czy grywacie z dzieckiem w jakieś gry? Bo wówczas salon przejąłby rolę miejsca weekendowych rozrywek rodzinnych.

  6. #6

    Domyślnie

    Czy grywacie z dzieckiem w jakieś gry? Bo wówczas salon przejąłby rolę miejsca weekendowych rozrywek rodzinnych.[/QUOTE]

    Obecnie w zaznaczonym pokoju C jest tak jakby pokój zabaw dla dziecka tzn ma tam swoje zabawki i tam sie z nim bawimy, bo narazie spi u nas w sypialni na górze, docelowo , kiedyś tam jak dziecko urośnie, mieliśmy sypialnie naszą własnie przenieść do pokoju C, a jemu zrobic pokój na górze.
    Bo tak sobie myślę nad ta zamianą kuchni - w sumie dalej by była wtedy od wejścia, nie byłaby od stronu frontu domu (co jakoś mi się dziwne wydaje, bo praktycznie wszystkie kuchnie jakie widziałam są od frontu domu i dość blisko wejścia),wiadomo podciągnąć wszystkie rurki=większy koszt, a w pokoju C i B mamy na tą chwile parkiet bukowy oczywiście do odnowienia, no ale jest ,co zmniejsza ewentulane koszty dotyczące robienia nowej podłogi.
    Dziękuję za dotychczasowe porady i proszę o wiecej drodzy forumowicze.
    Elfir, duś pomóżcie proszę

  7. #7
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.149
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    Moja kuchnia jest od ogrodu, żeby można było wyjść w szlafroku ze śniadaniem na taras.
    Ale nie ma sensu przenosić kuchni. To nic u was nie zmieni. Macie duże mieszkanie i dużą swobodę aranżacyjną, ale małe potrzeby przestrzenne. To się trochę zmieni, jak dziecko podrośnie, bo ono będzie chciało mieć własny, niezależny kąt, po którym rodzice się nie będą kręcić bez zaproszenia.

    W chwili obecnej macie kuchnię z jadalnią, salon, gabinet i bawialnię (pokój zabaw z synkiem). Czyli bardzo tradycyjny układ, gdzie każde z pomieszczeń pełni określoną funkcję użytkową. To luksus rzadko spotykany, zwykle pomieszczenia muszą z konieczności łączyć swoje funkcje: salon-jadalnia, salon-gabinet, salon-bawialnia, itd.
    I teraz wy nie używacie salonu, który z definicji jest jedynie pokojem służącym celom reprezentacyjnym. Nie prowadząc bogatego życia towarzyskiego zostaliście z pomieszczeniem nieprzydatnym.
    Należy się zastanowić, czy nie przenieść funkcji sporadycznych towarzyskich spotkań do pokoju mniej reprezentacyjnego, mniejszego, a z salonu nie uczynić bawialni, miejsce gdzie dziecko może bez przeszkód rozrzucać zabawki, rozkładać kolejkę, postawić przenośny "domek" czy nawet mieć zawieszoną huśtawkę.

  8. #8

    Domyślnie

    ja bym nie przenosila ze względu na strony swiata - najwiecej czasu spędzacie w kuchni wiec pewnie po remoncie nawet przy otwarciu przestrzeni, diametralnie nie zmienicie swoich przyzwyczajeń. warto żeby to pomieszczenie miało nieco wiecej tego naturalnego światła.

  9. #9

    Domyślnie

    No właśnie przyzwyczajenia, zawsze biegiem z góry schodami i tym samym biegiem prosto do kuchni, fakt faktem ze w kuchni spedzamy najwiecej czasu, jakby ją otworzyć na salon w całości musiałabym przeniesc cały ciąg na stornę przeciwną, teraz cały ciąg roboczy mam na stronie przyległej do salonu(do komina blisko- mamy kuchenkę gazową i chyba bedziemy też mieć taką po remoncie), no chyba ze wyburzyc ta sciane przenieść cały ciąg szafek na przeciwną strone, a na środku zrobić taką powyższoną ściankę ala wyspę -od strony kuchni blat roboczy a od strony salonu przystawić stół z krzesłami i tam by była też jadalnia którą obecnie mamy w kuchni
    Jak myślicie ma to sens, czy lepiej i sobie i wam nie zawracać tym wszystkim głowyi zostawic tak jak jest czyli wszystko osobno

  10. #10

    Domyślnie

    hehe ja bym jednak została przy poprzedniej koncepcji podoba mi sie bardziej - nie jestem fanka otwierania-nie otwierania tj. niby wyspa ale z podwyższanĄ ścianka. jeśli "oszukiwać" to wolałabym drzwi, które ewentualnie możnaby przymknąć

  11. #11

    Domyślnie

    No dobrze, załóżmy ze decydujemy się na drzwi przesuwne- wyburzamy częściowo ścianę dzielącą salon z kuchnia i montujemy drzwi wsuwane w ścianę gk( szerokość domniemanej "dziury" ok. 120cm ) wieć jak teraz ustawić meble w kuchni coby zmieścic tam stół dla 4 osób i mieć odpowiedznią ilość blatu teraz mam ok 100 cm z tym że stoi na nim czajnik i ta reszta to dla mnie za mało wszystko i tak robie na stole??
    Pomóżcie kochani plisssssssss

  12. #12
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.149
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    Nie stawiaj stołu w kuchni, tylko tuż przy tej wybitej dziurze, ale już w salonie. Jak drzwi będą otwarte na oścież, to przecież stół tak jakby będzie w kuchni.

  13. #13

    Domyślnie

    Hmm, jakoś nie moge sobie tego wyobrazić bo w kuchni wtedy straszne pustki będą nawet jak zabuduje ściane naprzeciw dziury to w kącie przyległym do salonu-oddzielonym częścią ściany- nic nie będzie??A nie jestem zwolennikiem zbyt dużej ilości rzeczy

  14. #14
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.149
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    możesz zabudować kuchnię na wyspie. To integruje w pracach kuchennych.

  15. #15

    Domyślnie

    dokładnie
    kurcze, aż się prosi, żeby zrobić u was coś w takim układzie, choć pomiędzy wyspą a kanapą u was znalazłby się stół. zdjęć w googlach jest masa.
    http://www.housemagz.com/wp-content/...n-interior.jpg

  16. #16

    Domyślnie

    Układ fajny jedna duża przestrzeń... wiem ze w necie fotek jest dużo ale zemną jest tak ze jak jest czegoś za dużo to nic nie widze, tak samo jak ide na zakupy, jak za duży sklep to nic nie kupie, jakoś nie umiem nic znaleźć.... ech to jest tragiczne bo często z zakupów wracam z niczym

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony