Chodzi o to, że potrzebuję wsparcia prawnego. Jest to sprawa dla mnie o tyle ważna, że może rzutować na dalsze losy moje i moich najbliższych. Dlatego chciałbym skorzystać z usług jakiejś Kancelarii. Tylko że nie wiem jak to zrobić. Nie mam absolutnie żadnej wiedzy, ani tym bardziej praktyki. Odwiedziłem pewną Kancelarię, ale była tam tylko sekretarka i powiedziała, że mecenasa juz nie będzie. Wróciłem do domu i z książki telefonicznej próbowałem dzwonić, ale pojawił się spory problem. Okazało się, że nie bardzo wiem jak rozmawiać i o co pytać.
Spytałem m.in.
- czy się spotkali w swojej praktyce z takimi przypadkami jak mój?
- Cena. Jaka i od czego zależy?
- Cena zależy od wartości przedmiotu sporu i czasu który ta sprawa pochłonie. Ale żadna konkretna suma nie padła.
Z kolei spytałem jak rozpoczyna sie współpracę z Kancelarią i załamałem sie trochę, bo okazało się, że pan adwokat zaznajomi się z dokumentami i powie jak naszą sprawę widzi, a ja zapłacę mu za to kilkaset złotych. Przy czym zaznaczył, że nie będzie to 100 czy 200zł a ok. 900 - 1000zł. Bo za mniejszą sumę się mu nie opłaca.
Jak dojdziemy do porosumienia to powie ile wyniesie jego honorarium, a jak się nie dogadamy to "tylko" te 1000zł. To ja powiedziałem, że w sumie to w jego interesie było by, zebyśmy sie nie dogadali, bo będzie miał dobrą dniówkę i się nie napracuje za mocno. To powiedział, że ma dużo pracy i proponuje zakończyć rozmowę juz na tym etapie.
Pomyślałem sobie, że przeglądania tych dokumentów to jest maksymalnie na pół godziny...
Nie mam problemów z płaceniem, za robotę, ale niech usługa będzie warta swojej ceny! Nie wiem jak i czy wogóle można to uzgodnić w przypadku adwokata.
Ale chodzi mi o to, że według mnie to jest nie do końca okay...
Ja MUSZĘ zapłacić sporą kasę, ale NIE MAM absolutnie żadnej gwarancji, że coś pożytecznego dla siebie za te pieniądze otrzymamy.
Rzemieślnik jak przyjdzie do cieknącej rury i ją naprawii to dostaje zapłatę, ale jak powie że nie wie jak rurę naprawić to nie będzie wołał przecież o zapłatę bo za co?
A adwokatom się płaci nawet jak nic nie pomogą?
Nawet jeśli nie powiedzą nic nowego i nic nowego do sprawy nie wniosą?
Nie chciałbym płacić za nic, albo za coś co jest dla mnie nic nie warte.
Czasu na znalezienie prawnika mamy coraz mniej.
Pieniądze na honorarium są, tylko chcę je mądrze wydać.
Czym się kierować w wyborze Kancelarii? O co pytać na pierwszym spotkaniu. Na co zwrócić uwagę wybierając?
Nie chcę żeby wybór był dziełem przypadku, bo jak pójdzie coś nie tak, to będę miał do siebie żal do końca życia.
Kancelarii jest dużo. Współpraca jest dobra tylko wtedy, gdy obie strony są zadowolone. A nie tylko ta która bierze pieniądze. Tylko jak to uzgodnić.