dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 3 z 3
  1. #1

    Domyślnie Zupełne podstawy

    Zawsze w miescie, zadnej rodziny z ogrodkami.
    Nigdy w zyciu nic nie wyhodowalam.
    Zbudowalam surowizne, chce sie wziac za teren wokol domu.

    Koncepcje ogrodu / terenu zielonego mam juz rozrysowana.

    Ziemie pod trawnik sasiad chlop w listopadzie mi zaoral, tylko co teraz? Bruzdy w ziemi sa na pol metra, wiec jakos to trzeba wyrownac tylko jak?

    Co to znaczy bronowac?

    Walcowanie - widzilam u sasiada taki walec, tylko on strasznie duzy i ciezki, musialby za koniem, albo ciagnikiem isc.
    Czy walki do walkowania ziemi pod trawik sa mniejsze? Takie, ze czlowiek sobie po porstu to pcha przez soba - za soba?
    Gdzie to sie kupuje, ile kosztuje?

    Aha - jeszcze jedno - planuje przydomowa oczyszczalnie sciekow. Czy to prawda, ze nad nia wszystko jest przepalone i zolte? Ze nic nie wyrosnie?

    Z gory dziekuje,
    dumał nie dumał carom nie budjesz

  2. #2

    Domyślnie Re: Zupełne podstawy

    Cytat Napisał Kukunia
    Zawsze w miescie, zadnej rodziny z ogrodkami.
    Nigdy w zyciu nic nie wyhodowalam.
    Zbudowalam surowizne, chce sie wziac za teren wokol domu.

    Brawo za samozaparcie i chęci. Tak trzymaj.


    Koncepcje ogrodu / terenu zielonego mam juz rozrysowana.

    To już coś!

    Ziemie pod trawnik sasiad chlop w listopadzie mi zaoral, tylko co teraz? Bruzdy w ziemi sa na pol metra, wiec jakos to trzeba wyrownac tylko jak?

    Szpadel w łapki i z górki do dołu i się zniweluje.. wyrówna.. Ja miałam tak samo i mam co roku pod warzywka

    Co to znaczy bronowac?

    bronować to znaczy wyrówna ziemię bronami i rozbije się grudy i spulchni grunt


    Walcowanie - widzilam u sasiada taki walec, tylko on strasznie duzy i ciezki, musialby za koniem, albo ciagnikiem isc.
    Czy walki do walkowania ziemi pod trawik sa mniejsze? Takie, ze czlowiek sobie po porstu to pcha przez soba - za soba?
    Gdzie to sie kupuje, ile kosztuje?

    Są mniejsze i można wypożyczyć , albo popytaj sąsiadów. Ja przywiazywałam do butków dwie deseczki i ugniatałam krocząc bez walca

    Aha - jeszcze jedno - planuje przydomowa oczyszczalnie sciekow. Czy to prawda, ze nad nia wszystko jest przepalone i zolte? Ze nic nie wyrosnie?

    Jak dobrze zrobiona oczyszczalnia powinno być zieloniutko

    Z gory dziekuje,

    Witaj Kukunia i pozdrawiam.
    Może te moje rady takie banalne, ale dla chcącego nic trudnego

  3. #3

    Domyślnie

    Wielkie dzieki za odpowiedz.

    Wizja przekopywania recznego 2000m2 troche mnie przeraza. Zreszta poczekamy, az ziemia sie porzadnie rozmrozi i wtedy zobacze czy to na moje sily.

    Mam jeszcze jedno pytanie dotyczace rozdrabniania galezi. Bo wiekszosc mojego trawnika jest na terenie po wycietych 5-letnich sosenkach (ach te korzenie). Zalega mi kupa tych sosenek od zeszlego roku i chyba warto by to jakos pociac i wykorzystac na kompost.

    Czy Wy uzywacie czegos takiego jak rozdrabniarki do galezi? Jaka srednice polecacie i jakiej firmy.
    Gdzie kupic?

    Poza tym ile lat to sie bedzie musialo przegryzac, zeby moglo byc wykorzystane jako kompost?

    Pozdrawiam wszystkich grzebiacych w ziemi.
    dumał nie dumał carom nie budjesz

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony