No właśnie.. mam problem, bo nie bardzo mam gdzie suszyć prańsko nie toleruję rozkładanych suszarek w pokojach. jedyne co mi przyszło do głowy to zakup suszarki kondensacyjnej. wyczytałam jednak, że porządne suszarki występują wyłącznie w wersji głębokiej, 60cm a niefartownie składa się, że w łazience szafę-słupek mam na pralkę 45cm suszarka musi być ładowana od frontu, bo będzie zabudowana w szafie nad pralką. jedyną wąską frontową znalazłam electroluxa, o taką:
http://www.megamedia.pl/suszarka-kom...x-edc-3150.php
wygląda dość prymitywnie, no ale może działa dobrze, próbował ktoś? druga opcja, to zmiana pralki na pralko-suszarkę, ale wyczytałam, że one są do kitu, gniotą ubrania. taki electrolux jak wyżej ma szanse działać lepiej?
w ogóle czy z suszarki rzeczywiście można wyjąć rzeczy takie jak spodnie, bluzy, t-shirty, pościel suche i będą one nadawały się do noszenia bez prasowania?
a może macie jakieś patenty na konwencjonalne suszenie prania nie na widoku, suszarki zabudowane w szafie przedpokojowej czy coś?
dzięki i pozdrawiam