Cześć czapkaa,
zazdrościć, oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu, to ja ci mogę. U Ciebie już coś widać. A my jeszcze w polu.
Jeżeli chodzi o ogrzewanie to też myśleliśmy o ekogroszku ale szybko to wybiliśmy sobie z głowy. Więcej minusów niż plusów. Noszenie worków, nasypywanie przynajmniej raz w tygodniu (nie ma mowy o dłuższym urlopie), wynoszenie popiołu i jego usunięcie (koszty), stale wzrastająca cena przy jednoczesnym obniżaniu jakości, bród, smród i co tam kto jeszcze chce. To nie dla mnie.
Zdecydowaliśmy się na LPG- przywiozą, miesięcznie przyślą rachunek a ja naciskam tylko guziczek w telefonie i steruję ogrzewaniem z całego świata. A roczny koszt gazu, przy założeniu, że będą na dachu kolektory słoneczne to około 6000 PLN. Wygoda w końcu musi trochę kosztować