Zamowilem brame segmentowa z automatyka, poniewaz mam niskie nadproze zamontowano mi wal z tylu. Przy montazu nie bylo jeszzce progu, a posadzka byla nierowna i z jednej strony wyzej - ok 2cm Zglosilem monterom ze chce miec poziom progu rowno z podloga w garazu, ze jak trzeba to z tej strony co jest wyzej to podkuje, aby szyna zeszla nizej, ale panowie mowia ze nie tzreba ze wszystko ustawia i bez tego kucia. Ok zamontowali brame, pozniej przyszli wykonawcy od progu - zrobili tak jak chcialem rowno z posadzka, ale okazuje sie ze brama [przy domykaniu automatem pozostawia szzceline ok 5cm u dolu - zawlalem znow ekipe od bramy aby podregulowali tak aby sie domykala do konca, ale oni twierdza ze sie nie da ze trzeba by bylo cala brame wymieniac.... Jakos nie chce mi sie wierzyc w ich tlumaczenia bo wydaje mi sie ze mozna by przecierz całosc opuscic o te 5 cm... zwlaszcz aze brama jest wystarczając wysoka aby zakryc otwór wjazdu do garazu..... W tej chwili bramapo prostu dociska do sciany i blokuje sie na scianie... Recznie mozna ja zsunac nizej, tylko automatyka nie daje rady, bo tak sa wykonane prowadnice,ze akurat w tym miejscu sie blokuja... Musze cos z tym zrobic bo szzcelina u dolu 5cm ni moze zostac z- garaz czesciowo ogrzewany..., nie bede recznie domykla za kazdym razem, bo po to przecierz bralem z automatyka, a progu tez nie podniose bo zalezalo mi wlasnie na jednym poziomie...
Czy rzeczywiscie takiej bramy nie da sie wyregulowac???