Przy Londyńskiej, "Londyńczyków" mieszkanko...

[rafaal]

W zyciu na wszystko przychodzi czas...szkola, praca, rodzina, swoje wlasne pierwsze gniazdko, dziennik na Muratorze...

Mial byc domek, maly z ogrodkiem w zacisznym miejscu. Dzialka kupiona, projekt (prawie) wybrany. Jednak nie wszystkim nasz budowanie mialo byc na reke i nasza (niedoszla) Gmina skutecznie "wybila" nam to budowanie z glowy. Zdarza sie, coz zrobic...
Po naradach i burzach trzeba bylo wprowadzic w zycie plan awaryjny pt. "Mieszkanie". W innym miejscu i okolicznoscich przyrody ale mimo wszystko ciagle wlasne (przyslowiowe) 4 katy.

Pod koniec marca z ciekawosci jade odwiedzic jednogo z lokalnych deweloperow i zobaczyc co tam maja w ofercie. Akurat tak sie zlozylo, ze w jednym z nowo wybudowanych blokow zostaly jeszcze 3 gotowe do wziecia mieszkania. Po odbiorze technicznym – nic tylko wybierac i kupowac! Nie “dziura w ziemi” ani szkic na papierze ale gotowe mieszkanka do, ktorych mozna fiznycznie wejsc i zobaczyc!
Jedno z nich szczegolnie przypada mi do gustu. Ciekawy uklad. Dwupoziomowe. Naprawde dobra cena. Jak dla mnie idealne…
Burza mysli, co mam zrobic? Zonka daleko nie ma kto doradzic. Znowu wszystko bedzie na mnie Gleboki oddech i meska decyzja, biorac cale ryzyko i ewentualne konsekwencje wplacam deweloperowi zaliczke…Rezerwuje je na troche ponad miesiac…

Przyjezdzamy z Zonka (i dusza na ramieniu) i jedziemy obejrzec mieszkanie…Wejscie na to trzecie pietro ciagnie sie w niesknczonosc, otwieram drzwi i ……

Podoba sie!!!

Od razu czuje sie kilka kilo lzejszy i cisnienie wraca do normy!

Nastepnie standartowo…bank…kredyt…akt notarialny. Poltora miesiaca czekania i niepewnosci ale…
…48m2 + 54m2 poddasza sa w koncu nasze! Pierwsze w zyciu naprawde wlasne mieszkanko!
Po poprzednich doswiadczeniach z bankami tym razem poszlo naprawde nadspodziewanie latwo i bezstresowo. A jednak mozna!

W skrocie tak to bylo…teraz przyszedl czas na wykonczenie…

Mamy nadzieje ruszyc z poddaszem 30 sierpnia.
Pierwszy “casting” na wykonawce juz sie odbyl. Powoli splywaja wyceny i trzeba cos bedzie wybrac.
Ilu “specjalistow” tyle wersji i opcji!!!

Pierwsze zdjecia i szkice wkleje wieczorem...zapraszam do odwiedzin i komentownia.
Chetnie wyslucham rowniez rad i wskazowek bo szczerze mowiac o budowaniu/remontowaniu/wykanczaniu pojecie mam takie jak o fizyce kwantowej...

Pozdrawiam!

[rafaal]

Obiecane zdjecia z mieszkanka. Jutro jak zeskanuje wrzuce rzuty

1. Pokoj dzienny ze strony kuchenno-jadalnej.


2. Z drugiej strony.


3. Kuchnia i jadalnia.


4. Balkonik.


5. Poddasze od strony planowanej "duzej sypialni".


6. Poddasze od strony planowanych "malej sypialni" i "lazienki".


7. JW


8. Blok z zewnatrz.

[rafaal]

Jako, ze nie mam pod reka rzutow od developera wiec prezentuje moje wlasne







Poddasze jak na razie ciemne i takie nijakie. Ale mam nadzieje, ze to tylko do 22 Lipca.
Okna dachowe juz czekaja i 22 maja byc w koncu montowane. Mialo byc zrobione juz wczesniej ale jedno z okien nie dotarlo na czas i pan Heniu (podobno fachowiec wybitny) stwierdzil, ze nie bedzie montowal okien bez tego brakujacego. No, ok poczekamy.

[rafaal]

Jako, ze w pracy dzis cisza i spokoj slow kilka o naszym “castingu”…

Rozbieznosc wycen, ktore juz otrzymalismy jest spora, materialow jeszcze wieksza!!!
I badz tu teraz madry i wybierz tego wykonawce, ktory jest uczciwy i nie chce cie naciagnac, czy to na materialach czy tez na swojej pracy.
Nie mamy nistety nikogo kto by mogl nam polecic konkretna osobe wiec troche bladzimy po moacku no i chyba trzeba bedzie sie zdac na pierwsze wrazenie jakie sprawili na nas fachowcy.
Bylo ich osmiu…
Dwoch zdyskawlifikowalem juz na samym pocztaku…Niestety Panowie. Przykro mi. Nie przychodzi sie na pomiary do klienta bez chociazby najprostszej miarki czy pojecia ile mniej wiecej bierze sie za poszczegolne prace (podobno wykonywane juz w przeszlosci!!!) Na oko to mozna sobie mierzyc…no wlasnie.

Pan numer 1.
Sprawil wrazenie kogos kto naprawde wiec co robi/zamierza zrobic. Wymierzyl, przeliczyl. Zasugerowal kilka rozwiazan o ktorych nawet nie pomyslalem.
Robocizna (razem z lazienka) ok.19.000, bez lazienki – ok 14.000. Materialy (bez lazienki) ok 6500.

Pan numer 2.
Oprocz naprawde dobrej strony www nie mial do zaoferowania ani powiedzenia nic konkretnego i do tej pory nie przyslal wyceny.
Rekordzista pod wzgledam ogladania poddasza…zabawil moze ze 4 minuty.

Pan numer 3.
Elegancki Pan z laptopem – popatrzal, popatrzal (malo mowil, nic nie zmierzyl) i na koniec powiedzial: Robocizna 9.650, materialy to zalezy…

Pan numer 4.
Co sie nagadal, czego to nie robil, gdzie nie byl….ohy i ahy nad soba samym prze 45 minut! Wyceny jeszcze nie przyslal.

Pan numer 5.
Calkiem konkretny i rzeczowy. Z tym, ze chcialby rozpoczac kiedy jemu a nie mi pasuje…hmmm…dziwne podejscie.
Do konca sie z cena nie okreslil – ale byloby podobnie do Pana numer 1.

Pan numer 6.
Kolejny gadula ale widac, ze sie zna na rzeczy (a przynajmniej takie sprawial wrazenie).
Robocizna (z lazienka) 16.000 bez lazienki – ok 12.000. Materialy – 16.000!!!

Pan numer 7.
Ehhh…

Pan numer 8.
Znowu ehhh…

No i po castingu wiem tyle samo co przed…czyli nic. Metlik totalny.

Ceny za robocizne (bez lazienki) od 9650 do 14.000 – za ocieplenie 80m2 dachu (welna 15+5), plyty gk na stelazach, folia, murowane scianki dzialowe (ok 35m2), sufit podwieszany (55m2), elektryka, tynkowanie, itp.
Materialy od 6500 do 16.000!!!
Rozpietosc czasowa od 3 do 8 tygodni.

Co o tym sadzic? Jak bylo u Was? Ile was wynisolo wykonczenie poddasza? Jakies sugestie?

Z gory dzieki!!!!!!!!

[rafaal]

Byl Pan od schodow...
No naprawde spoczko. Wszystko wyjasnil, obmierzyl, pokazal probki drewna i zdjecia poprzednich realizacji.
Schody maja byc zbiegowe. Proste - bez zadnych wymyslnych wykonczen, rzezbien, itp. Bukowe, solidne ale za razem lekkie aby nie zdominowlay pokoju.
Czekamy teraz na wizualizacje. Zobaczym jak to bedzie wygladac.
A ponizej zdjecie, o cosik takiego nam mniej wiecej chodzi...



Cena z dowozem, montazem, wykonczeniem otworu, galeria, lakierowaniem na dowolny kolor - 7000.
Jest niezle

[rafaal]

Wiem, ze do tego etapu jeszcze daleko ale dostalismy wlasnie pierwsza wizualizajce kuchni, oto ona:







Calkiem fajna ale na pewno nie jest to wersja ostateczna, ani pod wzgledem ukladu ani kolorow. Naprawde fajna sprawa jest to cos a'la "wsypa".

[rafaal]

Po weekendowych przemysleniech (wymieszanych z przypalaniem sie na plazy) czas na post pt. lazienka.
Ponizej zdjecie (zakamarku poddasza gdzie bedzie lazienka) oraz wlasnorecznie (przy pomocy programu dostepnego na stronie jednego z producentow wyposazenia lazienkowego) wykonany rysunek planowanego ukladu lazienki.
Wszystko niby pieknie ladnie, wanna, brodzik, itp ale....sciana do ktorej przylegac (wedlug naszych planow) bedzie pralka oraz dluzszym bokiem wanna bedzie sciana ze skosem. Wysokosc scianki kolankowej to ok 120cm. Na srodku tej sciany/sufitu bedzie rowniez okno dachowe (78x140)
Pytanie do Was drodzy forumowicze: Czy myslicie, ze scianka 120 cm jest wystarczajaca aby pod nia byla wanna? Nie bedzie za nisko???
Jak jest u Waszych lazienkach? Na jakiej wysokosci nad wanna macie skosny sufit?
Z gory dzieki za podpowiedzi!!!





Pozdrawiam!

[rafaal]

Jeszcze cosik w temacie lazienki...
Marzy nam sie takie "cus":



Nie bardzo mozemy znalezc taki mebel jako gotowiec wiec pewnie trzeba bedzie dogadac sie z jakims stolarzem aby nam takie "cus" zrobil.
Jako, ze w lazience jest drewninay slup wymyslilismy sobie, ze fajnie by wygladal taki blat i szafka pod umywalka rowniez wykonczone drewnem (no albo czyms drewnopodobnym)

[rafaal]

Witojcie
Jutro przechodzi pan Henio wraz z ekpia montowac okna dachowe. Juz nie mozemy sie doczekac, az na do tej pory ciemne poddasze dotra pierwsze promienie slonca! Ale bedzie super! Ciekwe co bedzie przez nie widac? hiehiehie

Jutro tez powinnismy dostac wizualizacje 3D schodow od pana stolarza.

Zdjecia z montazu i wizualizajce zamieszcze jutro wieczorem!


Ponawiam swoja prosbe z postu powyzej o wysokosc scianki kolankowej w lazience! Napisze ktos jak to jest u niego?

Z gory serdeczne dzieki!
Milego dnia dla forumowiczow!

[rafaal]

No i nie bedzie dzis okien
Pan Henio zachorowal i musimy przelozyc montaz na przyszly tydzien. grrrrrr........
Czekam na obiecna wizualizacje schodow...

[rafaal]

No i nie ma tez wizualizacji schodow :( :( :( :(
Ale za to mamy zwyciezce "castingu". Zostal nim Pan numer 1.
Juz wszystko dogadane. 30 sierpnia jedziemy na duuuze zakupy budowlane z Panem numer 1. No i jeszcze tego samego dnia najprawdopodobniej rozpocznie prace ze swoja ekipa:)
Oj bedzie sie dzialo!! :)

[rafaal]

No i wizualizacji schodow jak nie bylo tak ni ma Ma byc w tym tygodniu bo Pan Schodowy bardzo poobno zajety. Spoczko poczekamy.
Za to ponizej rzuty ewentualnych ustawien kuchni - dzieki talentowi i pomyslowosci Magdy 34 z forum Wielkie dzieki Magdo!

[rafaal]

No sa w koncu okna i kieszen lzejsza o prawie 5000pln...Musze przyznac, ze Pan Heniu sie spisal i tym razem jak obiecal tak byl - punkt 7:15 rano Niecale 5 gozin i 4 okienka zamonotowane i gotowe do uzytku Glupie okno a tak cieszy hehe











A tu wizualizacja kuchni zrobiona przez firme zgodnie z pomyslem Magdy 34 - jest super i kuchnia i Magda





A tak na marginesie...zapowiada sie dobry weekend Odwiedziny znajomych na ktorych niedawnym wesleu, niestety nie moglismy byc Jutro zrobimy sobie spoznione poprawiny hehe
Milej nocy!

[rafaal]

No i w koncu....tadaaaammmm!!! Szkice schodow od Pana Schodowego





Teraz myslimy nad kolorkiem i drewnem z jakiego je zrobic. Co do koloru nie jestesmy pewni i bedzie ciezko cos wybrac ale drewno to raczej bedzie buk. Marzy nam sie dab...ale cena...uuuuuuu....raczej nie hehe

[rafaal]

Wczoraj Pan numer 1 czyli Pan Marek zjawil sie ze swoim pomagierem w mieszkaniu w celu dokonania dokladnych pomiarow. Zeszlo im ponad dwie godziny ale wszystko dokladnie obmierzyli i dzis albo jutro zrobia obchod hurtowni i marketow budowlanych coby policzyc ile wyniosa nas materialy. Na poczatek walka z poddaszem, a wiec na pierwszy ogien ida wszystkie materialy do ocieplenia, scianek dzialowych i temu podobne.
Oni robia swoj kosztorys materialow a ja zrobie swoj. Zobaczymy jakie beda roznice

Jeszcze tylko 23 dni i zaczynamy I jeszcze tylko 3 dni i urlopik

[rafaal]

Dzisiaj wklejam "zdjecia" kuchni wykonane przez pewna firme z mojego miasta. Projekt kuchni oczywiscie Magda 34
Firma reklamujaca sie jako jedna z tanszych w miescie no ale proponowana cena mnie powalila........ponad 14k!!! Bez sprzetu AGD.
Nie wiem czy to cos ze mna nie tak czy moze ta firma przegina? Na meble liczylem tak max z 8k!!!
Musze skontaktowac sie z firma, ktora zrobila poprzednia wizualizacje, ciekawe co oni zaproponuja!

[rafaal]

Witam forumowiczow po przerwie urlopowej Urlopik niebywale udany i wracamy wypoczeci i pelni mocy do dalszego dzialania!

Wczoraj dostalismy w koncu wycene materialow na poddasze. Za wszystko co potrzebne do ocieplenia poddasza (welna 15+5, stelaze, plyty GK, itp), sufitow podwieszanych, wykonczenia stryszku (OSB), scianek dzialowych (ytong interio), elektryki, hydrauliki (gorna lazienka), itp - ok 10k. Od tego odejmujemy 10% rabatu w hurtowni A wiec mam nadzieje sie zmiescic w 9k. Wiadomo, ze zawsze czegos zabraknie albo dojdzie cos extra ale mam nadzieje, ze nie beda to jakies duze dodatkowe koszty.
Do tego robocizna lacznie z lazienka ok 18k. Wydaje mi sie niezle jak za poddasze 54m2 i stryszek 28m2.

W przyszly poniedzialek Wielka Wyprawa do hurtowni. Pozniej trzeba jeszcze tylko wszystko wtachac na trzecie pietro i Pan Marek z ekpia startuje Oj bedzie sie dzialo

[seven...]

za 8 k za kuchnię to dasz radę ale chyba tylko w Ikei Sama miałam ciekawe doswiadczenia z projektantami kuchni. Kilka razy usłyszłam że kilka szafek bez spowalniaczy mam wydać ponad 10 tyś... Wybieram Ikeę za 7 ze spowalniaczmi

[rafaal]

seven...da sie za mniej niz 10k. Dostalem oferte od jednej z firm z mojego miasta, na kuchnie z wizualizacji za 7k + ewentualnie 400zl doplaty za 1m2 aluminiowego frontu
Firma nie jest znana z reklam w TV ale ma swietna opinie potwierdzona zadowoleniem klientow
Pozdrawiam.

Ps. zapraszam do komentarzy...

[rafaal]

No i zaczelo sie....
Na pierwszy ogien poszly plyty OSB. Plyty pakujemy na busa i dalej do hurtowni budowlanej...plyty GK, profile, wieszaki, gwozdki, srubki i temu podobne "urzadzenia", ktorych nigdy na oczy nie wiedzialem i ktorych zastosowanie pozostawalo dla mnie tajemnica!
Pozniej zakup welny, szpachla, schodki strychowe i tak dalej...
Portfel sie kuuuurczy a bus zaczyna pęcznięć od zaladowanego towaru...ostatecznie skocznylo sie na dwoch kursach wypelnionego po dach dlugiego Sprintera!
Od 9 rano do 15 trwaly zakupy a pozniej prawie do 21 wnoszenie wszytskiego na trzecie pietro!!! Oj dostalismy po d...ch i to ostro!!! Jak by dobrze policzyc, to po 30 kursow na osobe na bank zrobilismy! Gora-dol, gora-dol, gora-dol, zakwasy i boli....

Dziekie wielkie Markom, tacie i Juniorowi za pomoc!

Welna i czesc plyt:



Pozniej jak znajde reszte zdjec z "towarem" zrobie maly update do tego posta...