Na początku się przywitam bo jest to mój pierwszy post na tym forum. Jestem Kamil, studiuje budownictwo.
Mam pytanie odnośnie ułożenia płyt OSB. Remontuje mieszkanie w starej kamienicy w Gdansku. Po zerwaniu parkietu oraz płyt pilsniowych w pokoju (16m2) zastałem podkład betonowy. Jest on dostatecznie równy. Do wysokości ułożonej juz w przedpokoju glazy brakuje 3-3,5 cm dlatego zdecydowałem sie to nadrobic płyta OSB. W Leroy Merlin doradzili mi zebym te plyty ulozyl na pseudolegarach czyli poprostu jakies centymetrowe listewki (oby OSB nie stykała sie z betonem). Legary maja byc przywiercone do betonu no i potem do legarów OSB, gąbka pod panele no i już same panele. Wszystko juz kupilem oprocz kołkow, wkretów. Oprocz tego mam pare pytan:
1.Czy OSB moze byc przyklejone klejem do betonu? (zamiast legarow? tak chcial zrobic to gosc od remontow)
2.Jak ukladac OSB? Pokoj ma 5,25x3m wymiar OSB 2,5x1,25x0,12m
3.Czy OSB powinno byc ułozone dłuzszym bokiem prostopadle do legarow?
4.Jezeli decyduje sie na kołki z wkretami to jakie powinne one byc? Jakies specjalne? (moze jakis rodzaj gwozdzi?)
5.Co zrobic z ewentualnymi nierownosciami? jak mozna "nadrobic" je ukladajac legary?
Dzieki