Napisał
busstop
Śledzę wątek. Odpowiedź czmirka była wymijająca. Przypomina mi to reklamę: niemozliwe, nigdy nie widziałem zepsutej toyoty.
Być może zamki centralne psują się niezwykkle żadko, ale nigdy nie mów nigdy. Na pewno, wcześniej czy później odmówi posłuszeństwa. Być może po jakimś tam czasie będa wymagały konserwacji itp. Nie znam się, ale skoro czmirek jest autowryzowanym montażystą/serwisantem i nawet jesli się z takimi uszkodzeniami nie spotkał, moze powie jakie sa (teoretyczne) kroki lub czynności podejmowane przez serwisanta.