Jaki polecacie sposób zabezpieczenia ściany budynku wykonanego z pustaków żużlowych domowej roboty. Mam altanę wykonaną z takiego materiału i w jednym narożniku budynku, na skutek uszkodzonego dachu, rynny, jak i pewnie podciągania wody z gruntu odpadło kilka m2 tynku. Dodatkowo widać iż pustaki znacznie erodują. Chciałem zabezpieczyć tą ścianę, żeby nie podlegała dalszemu niszczeniu (oczywiście problem z dachem i rynną zostanie usunięty).

Myślałem nad taką metodą: Unigrunt, gwoździe w ścianę, obrzutka i tynk. Priorytetem tego zabiegu jest zabezpieczenie ściany, a nie walory estetyczne, więc pewnie położyłbym jakiś 1-1.5cm tynku. Gwoździe dodatkowo powinny zwiększyć przyczepność tynku, żeby jakiś płat w całości nie odpadł.

I teraz moje pytania:
Czy obrzutkę można wykonać z normalnego tynku, czy kupić mieszankę przeznaczoną specjalnie do tego celu?
Może ma ktoś pomysł co zmienić w przedstawionej przeze mnie metodzie? Jakiś inny sposób zabezpieczenia ściany?
Zwykła tynkarska zaprawa cementowa za jakieś 9-10zł/worek (np. Atlas) się nada do tynkowania, czy warto kupić coś innego?