Witam, parę dni temu po ciężkich przejściach dorobiłem się studni.
Znaczy, na razie jest to kawałek niebieskiej rury wystający z ziemi, z którego wydobywa się pewna ilość wody.
Powinienem wykonać teraz połączenie tej rury z domem. Domyślam, się, że muszę kupić taką samą niebieską rurę, łącznik i zakopać.
Teraz pytanie.
Na jakiej głębokości zakopać rurę w okolicach Warszawy? Architekt proponuje bezkompromisowe 1,4m. Zastanawiam się, czy nie jest to przesada, tym bardziej, że kopać będę prawdopodobnie ręcznie, a wykopu będzie dobre 30 m.
Następna rzecz to czy wystarczy rurę zasypać, czy potrzebne są jakieś dodatkowe zabiegi, typu podsypki, taśmy itp.