Witam, planujemy z narzeczoną rozpocząć budowę w przyszłym roku jednak wymarzony dom coraz bardziej się oddala. Pomijając całą historię rzeczy które sobie wymyśliliśmy pojawiło się multum problemów wokół wynikających głównie z ograniczonych funduszy. Jedno co sobie założyliśmy to to że działka nie będzie miała mniej niż 1500m2, więc rozpoczęliśmy poszukiwania. Okazało się ze działki w "fajnyc" miejscach to 100zł/m w góre. Rozpoczęliśmy więc poszukiwania czegoś tańszego. Kiedy po wielkich bojach okazało się że trafiliśmy w coś co nam odpowiada dotarliśmy do własciciela ( po skomplikowanych zabiegach ). Po dwóch tygodniach od zapodania tematu zdecydował się sprzedać nam część działki. I teraz do meritum. Działka jest rolna 30x300m nas interesuje koniec tej działki. i tak jak mniej więcej wszystko mamy dograne, że działka będzie podzielona docelowo na 5 mniejszych, że właściciel zrobi drogę ww, tylko teraz kiedy narzeczona była w UG dowiedziała się iż nie dostaniemy warunków ( nie ma planów miejscowych ) ponieważ nie spełniamy warunków sąsiedztwa. No i tu nie do końca ja przynajmniej jestem w stanie się z tym zgodzić i chciałbym z praktycznego punktu widzenia i Waszych doświadczeń usłyszeć czy można to jakoś przeskoczyć ? jesli będzie zainteresowanie wątkiem będe umieszczał mapki które na pewno bardziej Wam przybliżą temat. Jedno co mogę powiedzieć to to że jest to spory obszar ( do najbliższego zabudowania 500m w jedną i druga stronę i jedno co ważne. Jest jedna działka dostępna z tej samej drogi na której jest wybudowanie. CZy to jest wystarczające do wydania pozytywnych warunków ? Co prawda właściciel ów domu dojeżdza z innej drogi jednak formalne działka ma dojazd do tej samej drogi.

Dziękuję z góry wszystkim za aktywność.

pozdrawiam Łukasz