Witam

Mam mały problem a właściwie tzw zagwosktę z kotłownią i wentylacją mechaniczną.
Chodzi o najlepsze rozwiązanie problemu z połączeniem pieca kondensacyjnego z zamkniętą komorą spalania na gaz ziemny z wentylacją mechaniczną nawiewowo wywiewną. O ile dobrze rozumiem przepisy w pomieszczeniu z piecem gazowym zasilanym gazem ziemnym wymagana jest tzw kratka wentylacyjna grawitacyjna przy samym suficie.
Dostarczenie powietrza i usuwanie spalin załatwi mi komin 2 w jednym z kwasówki. Pozostaje tylko problem zabezpieczenia na wypadek rozszczelnienia instalacji. By nie było za prosto w naszej kotłowni umyśliliśmy sobie też pralnie i suszarnie.

Powstaje klasyczny konflikt interesów i cholerny kompromis jest chyba nieunikniony.

rozwiązanie 1.
kotłownio-pralnia z wentylacją grawitacyjną oknem z nawiewnikami i drzwi szczelne.
minusem będzie cholerna wilgoć latem i chyba odwrotna wentylacja (z góry na dół) co całe zabezpieczenie przeciwgazowe
robi co najmniej dyskusyjnym.

rozwiązanie 2.
jw z tym że oddzielenie kotłowni od pralni którą można przenieść do dolnej łazienki.
minusy jw z tym że dodatkowo łazienka z pralką i koszem na brudy i suszarką.


rozwiązanie 3.
Piec i zasobnik do ogrzewanego garażu tam kratka grawitacyjna + nieszczelność bramy
w tzw kotłowni tylko pralnia i WM.

Rozwiązanie 4.
jak rozwiązanie 1 z tym, że:
Kanał wentylacyjny grawitacyjny z przepustnicą sprzężoną z czujką gazu i upesem. W normalnych warunkach działająca WM.
Minus koszt i dodatkowa maszyneria w domu.

Proszę o sugestię i rady jak to rozwiązać? A może w ogóle źle interpretuję przepisy?

Pozdrawiam