Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostałem coś takiego. Po więcej informacji mam podjechać do sprzedawcy. Oczyszczalnie biologiczną GRAF One2Clean5 3750l. Jest to oczyszczalnia produkowana w Niemczech, składana w Polsce bardzo solidny zbiornik oraz sterowanie. Oczyszczalnia ma 750l przepustowości na dobę wiec śmiało wystarczy. Sterownik jest już na silniczkach krokowych a nie na elektrozaworach co zmniejsza zużycie prądu oraz wydłuża żywotność.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPytanko, czy mogę wodę deszczową z dachu , z drenażu wokół domu oraz z POŚ spuszczać do:
1) jednej wspólnej studni chłonnej?
2) Albo do szczelnego zbiornika (woda na podlewanie ogrodu) z przelewem do studni chłonnej
3) albo do szczelnego zbiornika (woda do podlewania) z przelewem do kanalizacji ogólnospławnej?
Co z tego jest możliwe wg przepisów?
pozdrawiam
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychOczywiście możesz, ale zanim dojdziemy do tak optymistycznego podejścia to po drodze jest kilka kwestii do wyjaśnienia.
Pierwsze z nich, jak zwykle, związany jest z odprowadzeniem. Jeśli będzie wsiąkać to w odprowadzenie należy inwestować. Nie lubię studni chłonnej jako odprowadzenia z oczyszczalni biologicznej, a dodanie do niej deszczówki, tworzy kolejne problemy.
Jednak ogólnie to można zrelizować taką wspólną studnię chłonną, ale trzeba znacznie - proporcjonalnie rozbudować warstwę podsypki ze żwiru. Koszty studni, a raczej jej podsypki mogą wzrosną dwukrotnie - poglądowo ?
Druga sprawa to zabezpieczenie oczyszczalni przed możliwością wpłynięcia deszczówki do oczyszczalni od strony jej wylotu.
Jak zrobisz duże odprowadzenie to niby zabezezpieczysz się przed taką możliwością. Jednak teoria to teoria, a życie i praktyka to czasem coś zupełnie innego .
Gdy ja coś takiego robiłem, to zazwyczaj była jakaś oczyszczalnia z pompą, abym mógł zwiększyć różnicę poziomów pomiędzy dopływem do drenażu ( odprowadzenia ), a poziomem w oczyszczalni ( zazyczaj to był ZBS z pompą ). Klienci przeważnie wybierali za oczyszczalnią zbiornik retencyjny 2m3, żadziej większy.
Pamiętaj jednak oczyszczalnia to wydatek, więc nie musisz robić jej, aby zagospodardować deszczówkę. Dlatego szambo z przelewem jak najbardziej też może być. Pomp jest pełno na rynku i tylko trzeba wybrać dobrą
Ostatnio edytowane przez WojtekINST ; 17-03-2020 o 09:11
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychOczyszczalnia to jak najbardziej Twój wybór i nie będę tego komentował. Ogólnie to życzę powodzenia, bo zawsze się cieszę jak jakaś działa - biologiczna .
W kwestii zaworu we wpomnianym modelu, to chyba jest tam tylko jeden - na odpompowaniu, więc jego zużycie prądu jest i tak małe w stosunku do dmuchawy. Traktuj to jako fajny dodatek, ale ja wolałbym i tak mieć normalną przegrodę - czyli dwie komory, zamiast takiego plusa.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychAd 1) Jak napada śniegu i na wiosnę zacznie on topnieć lub przyjdzie okres długookresowych opadów deszczu, to przeciążysz studnię chłonną na tyle skutecznie, że może mieć kłopot z odprowadzaniem ścieków i wód opadowych. Zależy to oczywiście od ilości ścieków, wielkości studni i rodzaju gruntu rodzimego.
Ad 2). Analogicznie jak w pkt 1. Na jesień ogródka podlewać nie musisz, podobnie przy roztopach.
Ad 3). Po uzyskaniu zgody gestora sieci - tak.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJest to tzw. jednokomorowy SBR. To, że nie ma osadnika wstępnego, oznacza, że nie ma buforu przed nagłymi dopływami ścieków o specyficznym składzie (pralka, zmywarka, popłuczyny z domowych filtrów do uzdatniania wody).
To, że jest z Niemiec oznacza, że zarabia niemiecki pracownik. Polskie zbiorniki też są mocne.
Silniczki krokowe faktycznie zużywają mniej energii elektrycznej niż elektrozawory ale są zdecydowanie delikatniejsze. Dmuchawy membranowe oczyszczalni potrafią wydzielać drobinki membran lub innych ruchomych podzespołów. To wszystko przelatuje przez zawory. Zawory sterowane silniczkami z czasem mają coraz ciężej (spora część zaworu z takim silniczkiem to plastik) i zdecydowanie szybciej ulegną awarii niż elektrozawór. Elektrozawór pobiera kilka, kilkanaście wat. Przyjmijmy nawet 20 W. Przyjmijmy, że łącznie pracują w oczyszczalni 14 godzin. Daje nam to ok 50 zł ... rocznie. Zawór z silniczkiem krokowym jest o wiele droższy niż cewka elektrozaworu (bo to ona jak coś ulega zniszczeniu). Jednak najprawdopodobniej silniczki krokowe w oczyszczalni są zintegrowane ze sterownikiem, wiec koszt naprawy to koszt nowego sterownika - pewno poniżej 800 zł nie da rady. Za 800 zł masz prądu na elektrozaworach na 16 lat.
Zapytaj czy silniki możesz nabyć oddzielnie i jaki jest tego koszt. Nie daj sobie wmówić, że są wytrzymałe, bo pamietaj, że pracują w trudnych dla nich warunkach (mróz, upał, gazy agresywne z oczyszczalni dostające się wężem pneumatycznym).
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDzień dobry.
Postanowiłem podczepić się pod temat , ponieważ tak przeglądam ten wątek i może ktoś nakieruje mnie, pomoże w wyborze właściwej oczyszczalni. Postaram się opisać dokładnie mój problem. Otóż kilka lat temu kupiliśmy dom ze standardową oczyszczalnią drenażową która ma około 10lat. Problem zaczął się tuż przed zimą tzn. słabe rozsączanie. Juz po zimie zainteresowalem sie tematem .Zrobiłem kilka odkopów - sama glina. Już dokszatalciłem się na tym forum i wiem , że nie ma prawa to działać. Mimo to przedlużylem drenaż z ok 30m do ok 50m ( są dwie linie ) . Wszytko było ok do czasu ulewnego deszczu . Studzienka rozdzielcza po jednym dniu ulewnego deszczu pełna.
Mam kanalizacje w drodze , ale to jest polozone chyba dla sztuki. Jest gleboko po drugiej stronie drogi. Pytałem w firmie o koszt podłączenia to ok.20-25 tysięcy złotych.
Nie mam już cierpliwości i zaczynam myśleć o bilogicznej. Tak jak pisałem mam pełno gliny , a przed domem rów więc taka oczyszczalnia spelnilaby moje oczekiwania.
Jest nas czwórka osób, proszę o poradę w wyborze . Chciałbym oczyszczalnie mało awaryjną czyli w miarę prostą, która nie zużywa dużo prądu.
Czeka mnie znowu machanie łopatą pewnie stary zbiornik będę musiał usunąć nie mówiąc już o rozbieraniu kostki.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychProste oczyszczalnie mogą być mało awaryjne tak samo jak mało działające. To tak jak wszędzie "coś za coś".
Ze zużyciem prądu jest tak samo, czyli wolisz słabszą dmuchawę i pewnie bez zabezpieczenia przebicia membrany lub odwrotnie z takim bezpiecznikiem, ale płacisz więcej. Zużycie prądu to w sumie ustawienia na sterowniku i pytanie, czy robione to było dla małego zużycia prądu, czy dla działania. Raczej ciężko znaleźć jedno i drugie .
Jednak to co napisałem to gadanie ogólne, więc od razu się tym nie przejmuj .
Parę pytań dla lepszego wyjaśnienia sytuacji:
Jak głęboko masz rurę kanalizacyjną przy zbiorniku ?
Masz badania geologiczne lub jak głęboko kopałeś na działce ? Chodzi mi o to czy jest jakaś warstwa przepuszczalna pod gliną.
Ile masz miejsca na działce, tj. czy drenaż w nasypie się zmieści ?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych...rura wchodząca do zbiornika około 50 cm. Zbiornik jest na moje oko za głęboko względem domu. Może dlatego żeby był spad...nie wiem. Jest od domu ok.10 metrów.
Na działce miałem wykop na jakieś 1,3 metra. Na powierzchni ok. 30 cm ziemia poniżej glina , glina , glina. Miejsca na nasyp raczej nie ma, ponieważ działka w prostokacie i na dodatek cała zagospodarowana ( wjazd, garaż, ogród). Na dzień dzisiejszy poddalem się z drenażowką. Po przedłużeniu drenażu wszystko było ok do dnia w którym mocno padało.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychU Ciebie jest taka sytuacja, że nie ma gdzie robić. Nie masz co wydawać pieniędzy na jakąś nową oczyszczalnię biologiczną, skoro nie ma gdzie wsiąkać. Wiem, że to tylko w trakcie opadów nie działa, ale to była kiedyś zrobiona oczyszczalnia "po kosztach". Teraz po zagospodarowaniu działki nie idzie tego poprawić czy rozbudować .
Jedyne o czym można pomyśleć, to możliwość czasowego ocięcia drenażu od osadnika i wybierania go w tym czasie jako szambo. Trzeba by było dodać jakąś studzienkę pomiędzy osadnikiem i drenażem, w którą wsadziłbyś taką zasuwę burzową 110. Zaletą takiego rozwiązania jest to, że wybierasz tylko z osadnika, a nie z całego drenażu.
Jednak należy bardzo uważać, bo nie widomo jak był montowany ten osadnik. Może nie być zakotwiony i stojąc pusty wypłynie lub go zgniecie . Osadników na rynku nie ma tak wytrzymałych jak szamb. Oczywiście znajdą się wyjątki, ale to i tak pisanie bez celu, bo nowy osadnik jako opcjonalne szambo, czy nowa oczyszczalni biologiczna nie polepszy sytuacji. Bez sensu
Ostatnio edytowane przez WojtekINST ; 03-05-2021 o 09:06
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychZ rowem to ciężka sprawa. Musi być on drożny i gdzieś dalej odpływać. Wypadłem z obiegu jeśli chodzi o operaty i nie wiem jak to jest teraz z papierami na odprowadzenie do rowu. Jeśli to rów przy drodze to raczej słabe szanse.
Jeśli w rowie stoi woda i nie ma odpływu to kiepsko.
Musisz mieć odpływ powyżej wody w rowie. Dodatkowo trzeba się zabezpieczyć przed cofnięciem się wody z rowu do oczyszczalni. Pewnie się to wiąże z pompą na odpływie z oczyszczalni, abyś podniósł poziom i spełnił to co napisałem powyżej. Czyli problem, goni problem
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychForum to dla mnie szybki sposób na konkretne nabycie wiedzy, ale to nie jest odpowiedź
Skoro już Cię zniechęciłem i nastraszyłem to możesz poszukać wykonawcy całości. Jeśli ktoś lokalny zaoferuje Ci komplet, czyli operat, oczyszczalnię i montaż to dowiesz się ile to kosztuje i wówczas mając trochę wiedzy z forum możesz się zastanowić co robić. Zaznaczę, że to w sumie głupota, ale jeśli wyjdzie za taki komplet 25 tyś, to już będziesz wiedział, czy warto do kanalizacji się podpiąć.
Zaznaczę jednak, że komplet obsługi od jednej firmy z gwarancją na całość. W sumie nie znam kogoś kto oferuje taki komplet. Twoje ryzyko ale nie powinieneś brać na siebie je tylko sam. Zapłacisz w teorii więcej, ale masz kogo ganiać. Nadal brzmi jak głupota, bo już sam nie wiem
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJak masz już zamulone złoże rozsączające to bez jego regeneracji się nie obejdzie.
Zrób sobie jak masz miejsce oczyszczalnię hydrofitową to tego co masz obecnie. Tylko zimą rośliny nie pracują a od roślin też trzeba gdzieś odprowadzić wodę.
A jak biooczyszczalnie to możesz zrobić oczko wodne na działce i tam spuszczać wodę z oczyszczalni jak masz problem z chłonnością gruntu.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych