Nie jestem zwolennikiem przybliżania studni chłonnej do fundamentów budynku z uwagi, że jest to miejsce, gzie ścieki oczyszczone mają wsiąkać w grunt. Tak samo jest z oczyszczalnią jak zbiornikiem. Da się go zamontować 2m od budynku, ale tylko w teorii. Jak grunt będzie się osuwał to " szybko się spocisz ", dlatego takie ustalenia można dopiero robić jak się wie co " w gruncie piszczy ", czyli po wykopach lub po badaniach geologicznych.
Cokolwiek chcesz kopać w grunt w pobliżu działki to 2m musi być zachowane od ściany zbiornika, a nie pokrywy.
Oddaliłbym też studnie chłonną od oczyszczalni z uwagi na to, aby nie był to jeden duży wspólny wykop, bo tak łatwiej.
Nie wiem, o której podsypce piszesz, tej pod studnie chłonną, czy też podsypkę pod rury kanalizacyjne ? Pierwszą nie zagęszczasz, tylko wyrównujesz, a drugą zagęszczasz " skoczkiem ".
W gruncie takim jak glina też daje się podsypkę pod rurę kanalizacyjną. Wynika to z prostego faktu, że spadek na rurach łatwiej ustalić na podsypce, a trudniej jest to na glinie. No może jakbyś "latał po dnie " z poziomicą i skrobiąc je łopatą, aby był właściwy spadek. To jedna z kilku przyczyn dawania podsypki, itd.
Z tą rurą wyjściową pod kostką to nie taka prosta sprawa. Na pewno musisz zadbać o jakąś rewizję, abyś potem nie musiał niczego kopać, a za to mieć wygodny wgląd w rurę. Tak na bogato to dałbym rury SN8 i do tego obsypałbym je chudziakiem, aż minę rejon podjazdu do garażu.
Geowłókninę przy studni chłonnej układasz na płasko, osłaniając ją przed gruntem po za studnią chłonną. Lepiej jeszcze trochę dosypać na to piasku. Glina to tak w ostateczności wyżej, aby deszcz mógł spokojnie przejść przez piasek, a potem przez geowłókninę , bez robienia jakiś strumyczków, co może się stać, przy zbrylonej glinie.