dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6
  1. #1

    Domyślnie POŚ biologiczna - używanie wekendowe ?

    Witam ,czy oczyszczalnię biologiczną (najmniejszą 3 osobową ) należy używać regularnie ( codziennie ) ? Czy w przypadku używania np tylko 2 dni w tygodniu coś jej zaszkodzi ? Pozdrawiam

  2. #2

    Domyślnie

    Podpinam się pod ten wątek.

    Moje próby dowiedzenia się kilka miesięcy temu, jak zachowują się różne oczyszczalnie przy urlopowym braku dopływu ścieków spotkały się z mizerną odpowiedzią.

  3. #3

    Domyślnie

    Ja zadałem to pytanie sprzedającym oczyszczalnie i na 6 zadanych pytań 3 odpowiedzi były ,że bakterie "szlag trafi " a 3 ,że będzie OK . Wniosek z tego , że nikt do końca tego nie wie ! Pozdrawiam

  4. #4

    Domyślnie

    Osobiście odrobinę się w tym orientuję, ale ciekawi mnie właśnie, jak różne firmy rozwiązały taką sytuację.

    W największym skrócie bakterie i ich koledzy potrzebują trzech rzeczy: tlenu, wody i papu, czyli tego samego, co my.

    Tlen dostarczany jest różnymi dmuchawkami, silniczkami itp., albo samoczynnie, dzięki "cugowi" w kominku wentylacyjnym wyprowadzonym nad dach (np. w tzw. "oczyszczalniach" drenażowych i ich klonach z pakietami, tunelami i innymi wynalazkami). Jak tlenu brakuje, bo np. wyłączyłeś kompresorek, wyjeżdżając na urlop, to robaczki giną w męczarniach.

    Woda - w zasadzie najmniejszy kłopot, w końcu to są właśnie ścieki. Ale we wszelkich odmianach złoża biologicznego występuje zagrożenie jego wyschnięcia. Najgorzej, jak to są jakieś kształtki plastikowe czy luźne paski włókniny. Lepiej jak pumeks itp., a najdłużej trzymają materiały najbardziej chłonące wodę - włókna, piasek. Producenci mówią nawet o pół roku wytrzymałości na brak dopływu, czego chyba nie wytrzyma nawet drenażówka.

    Papu - czyli to, czego my nie lubimy, a robaczki baaardzo. Jak jest za mało, to robaczki chudną, zjadają same siebie i słabną tak, że potrafią dać się wymyć z oczyszczalni, no chyba że mają się czego złapać. Mają jednak przewagę nad nami - czyli formy przetrwalnikowe. Jak się papu znowu pojawia, to się budzą i jedzą.

    Z braku konkretnych przykładów pozwolę sobie dać ci kilka ogólnych sugestii:
    - drenażówkę odrzuciłeś sam - i słusznie!
    - jeżeli akceptujesz, że kompresor twojej oczyszczalni będzie chodził 5 dni w tygodniu tylko dla podtrzymania biologii, to wybieraj spośród inteligentnych rozwiązań ze złożem zatopionym, ewentualnie SBR, ale taki, który potrafi się samoczynnie przestawić na tryb urlopowy. Wszelkie pseudo SBRy, które na sztywno mają ustawiony 8-godzinny czas cyklu są warte tyle co samochód z jednym biegiem.
    - jeżeli stawiasz na napowietrzanie samoczynne - wybierz filtr piaskowy, albo złoże biofiltracyjne,
    - jeżeli masz miejsce na działce i użytkujesz ją głównie w lecie, pomyśl o oczyszczalni hydrobotanicznej.

  5. #5

    Domyślnie

    Widzę,że orientujesz się lepiej niż wszyscy sprzedawcy ! Twoja odpowiedź wyjaśnia właściwie wszystkie moje wątpliwości . Dziękuję i pozdrawiam .

  6. #6

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony