dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 2
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 37
  1. #1
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    Priko

    Zarejestrowany
    Jun 2011
    Skąd
    Kraków
    Kod pocztowy
    30-412
    Posty
    5

    Domyślnie Projekt piwnicy na teren osuwiskowy - potrzebny dobry projektant/konstruktor - Kraków

    Witajcie
    Przeglądałem różne wątki i w zasadzie wysnułem jeden podstawowy wniosek: Najważniejszy jest dobry projekt i należy się go trzymać! Po co więc się zastanawiać, czy coś ma być tak, czy inaczej lepiej znaleźć dobrego fachowca, który wymyśli to o wiele lepiej od nas. Kłopot w tym, gdzie takiego szukać. W większości biur projektowych sprzedającyh projekty domów, chętnie dorobią projekt piwnicy, ale jak już jest mowa o terenie osuwiskowym, to już gorzej. Też można znaleźć chętnych, ale raczej takich, którzy na naszym projekcie będą się dopiero uczyć. Efektem tego będzie conajmniej zdecydowane podwyższenie kosztów, a wcale nie chce mi się przepłacać(nie biorę pod uwagę gorszej ewentualności - raczej osoba ucząca się przesadzi z zabezpieczeniami niż odwrotnie).
    Tak więc poszukuję fachowca, który wykona dobry projekt piwnicy(a jak jeszcze nie zedrze skóry, to by było miło)!
    Będę wdzięczny za wszelkie info!
    Pozdrawiam wszystkich forumowiczów z południa Krakowa i ok.Wieliczki.

  2. #2

    Domyślnie

    plyta zelbetowa i sciany zelbetowe na fundamecie, Misiu. i do tego zalezy jak sie jeszcze osuwa, bo jak zasuwa to lepiej nic nie budowac a jak dojdzie do tego glina to po deszczu raczej bedzie slizgal sie. Wszystko zalezy takze od uksztaltowania terenu. A jezeli zwykla gorka i dom ma byc do polowy wkopany jak w gorach to nie powinno byc problemow.

  3. #3
    zibik_eng
    Guest
    zibik_eng

    Domyślnie

    Cytat Napisał Priko Zobacz post
    Przeglądałem różne wątki i w zasadzie wysnułem jeden podstawowy wniosek: Najważniejszy jest dobry projekt i należy się go trzymać! Po co więc się zastanawiać, czy coś ma być tak, czy inaczej lepiej znaleźć dobrego fachowca, który wymyśli to o wiele lepiej od nas.
    Jesteś piewszym inwestorem na tym forum który odkrył tą prostą i podstawową zasadę w budownictwie (i nie tylko)!!!

    Cytat Napisał Priko Zobacz post
    Kłopot w tym, gdzie takiego szukać. W większości biur projektowych sprzedającyh projekty domów, chętnie dorobią projekt piwnicy, ale jak już jest mowa o terenie osuwiskowym, to już gorzej. Też można znaleźć chętnych, ale raczej takich, którzy na naszym projekcie będą się dopiero uczyć.
    Raczej takiego nie znajdziesz - nikt nie weźmie odpowiedzialności karnej za projekt domu na takim terenie a jeżeli kogoś znajdziesz z taką wiedzą to na pewno nie będzie "tanio" jeżeli ma być "dobrze". Są wogóle warunki zabudowy do tego terenu? Ostatnio kilkanaście domów poleciało w okolicach Lanckorony więc możesz mieć "problem".

    Cytat Napisał Priko Zobacz post
    Efektem tego będzie conajmniej zdecydowane podwyższenie kosztów, a wcale nie chce mi się przepłacać(nie biorę pod uwagę gorszej ewentualności - raczej osoba ucząca się przesadzi z zabezpieczeniami niż odwrotnie). Tak więc poszukuję fachowca, który wykona dobry projekt piwnicy(a jak jeszcze nie zedrze skóry, to by było miło)!
    Przygotuj się na projekt normalnie płatny (to nie bedzie śmieszna sumka "z katalogu") z 15-30 tys zł i ta kwota jest śmieszna w porównaniu do kosztów zabezpieczenia zbocza...

  4. #4
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    Priko

    Zarejestrowany
    Jun 2011
    Skąd
    Kraków
    Kod pocztowy
    30-412
    Posty
    5

    Domyślnie

    Dzięki za sugestie.
    Sąsiad poniżej wybudował dokładnie tak: plyta zelbetowa i sciany zelbetowe na fundamecie, czyli tzw.wanna, tyle tylko, że on budował na płaskim terenie. Koszty projektu miał niewspółmiernie niskie, ale wykonawstwo już nieco droższe, no i budował z cegły i krył dachówką. U mnie dom drewniany kryty blachodachówką i na pochyłym terenie. Warunki zabudowy są, kilka lat temu robiłem nawet badania gleby i nie jest rewelacyjnie, ale da się budować. Cały kłopot polega na tym, że w dolnej części piwnica będzie na poziomie zerowym, ale teren jest niespójny i trzeba by jakość zejść ze dwa metry w dół. Natomiast u góry piwnica będzie zagłębiona prawie trzy metry i siada albo na skale, albo na dobrej glebie. obawiam się, że tzw.wanna może nie wystarczyć, trzeba by na dole dołożyć jakieś ostrogi, albo studnie.

  5. #5

    Domyślnie

    Cytat Napisał Priko Zobacz post
    Dzięki za sugestie.
    Sąsiad poniżej wybudował dokładnie tak: plyta zelbetowa i sciany zelbetowe na fundamecie, czyli tzw.wanna, tyle tylko, że on budował na płaskim terenie. Koszty projektu miał niewspółmiernie niskie, ale wykonawstwo już nieco droższe, no i budował z cegły i krył dachówką. U mnie dom drewniany kryty blachodachówką i na pochyłym terenie. Warunki zabudowy są, kilka lat temu robiłem nawet badania gleby i nie jest rewelacyjnie, ale da się budować. Cały kłopot polega na tym, że w dolnej części piwnica będzie na poziomie zerowym, ale teren jest niespójny i trzeba by jakość zejść ze dwa metry w dół. Natomiast u góry piwnica będzie zagłębiona prawie trzy metry i siada albo na skale, albo na dobrej glebie. obawiam się, że tzw.wanna może nie wystarczyć, trzeba by na dole dołożyć jakieś ostrogi, albo studnie.
    Co ty panikujesz. Podjedz pod jakas duza budowe, zorientuj sie ktory inzynier biega przy fundamentach, spytaj sie czy ma uprawnienia i juz bedziesz mial fachowca, kotoremu takze zapalacisz za dziennik budowy. Twoj dom jest lekki jak kurnik. Zrob najpierw wykop pod fundamenty( piwnice). Potem zobaczysz gdzie masz skale a gdzie jakies paprochy ktorymi nazywasz dobre grunty. Grunt powinien byc jednorodny przeciwdzialajacy nierownemu osiadaniu fundamentow( ale dlatego uzyjesz plyte zelbetowa). Kiedy odkopiesz to zobaczys co sie bardziej bedzie oplacalo. Wyrzucic pare narzutowych glazow i dosypac piasku czy zostawic jezeli jest prawie wszedzie skala i dosypac piachu ( jezeli sa wielkie dziury ze wzgledu na koszt) lub zupelnic betonem lub suchym betonem. Potem chodziak, badz pewien ze jest bardzo rowny na to jakas nowoczesna izolacja ( np. Voltex ) i nawet sobie basen potem szczelisz w srodku. Plyta, jak juz tak sie boisz, to 300mm gruba, zobrojenie fi min 12mm w rozstawie siatki co 150mm, i juz bunkier gotowy . Kanalize jak bedzie prowadzil przed plyta zelbetowa to koniecznie rury obsyp piachem od dolu i od gory min 300mm. Inna kwestia jest zaizolowanie i zabezpieczenie scian od strony zbocza, uff za duzo tego. Nie daj sie naciagnac na jakies kosmicznie drogie projekty bo stosujac plyte sam zwiekszasz nosnosc fundamentu co tym bardziej na reke projektantowi. Projekt jest konieczy bo musza na nim byc szczegoly powiazania sciany z plyta ( mozna je wyszukac w necie ).

  6. #6
    zibik_eng
    Guest
    zibik_eng

    Domyślnie

    Cytat Napisał wanker Zobacz post
    Co ty panikujesz
    .......
    .Nie daj sie naciagnac na jakies kosmicznie drogie projekty bo stosujac plyte sam zwiekszasz nosnosc fundamentu co tym bardziej na reke projektantowi. Projekt jest konieczy bo musza na nim byc szczegoly powiazania sciany z plyta ( mozna je wyszukac w necie ).
    "Rady idioty", który nie ma zielonego pojęcia o co chodzi... Przeczytaj wpierw gdzie jest budowa, pojedź w tamte tereny, pooglądaj jak wyglądają zbocza, o których autor pisze i dopiero wtedy coś mądrego spróbuj napisać - bo na dzień dzisiejszy twoją "radę" można sobie wsadzić albo doprowadzić do katastrofy budowlanej.

    Pod twoją Łodzią "wielkie zbocza" to zwyczajnie płaski teren - a pytanie dotyczy okolic Wieliczki pod Krakowem (przedgórze wielickie). Z opisu autora pytania wynika że kąt nachylenia zbocza waha się w granicach 30-45 stopni... tam nie ma co "nierównomiernie osiadać" tylko cały budynek zwyczajnie zjeżdża po zboczu.
    Ostatnio edytowane przez zibik_eng ; 15-06-2011 o 14:18

  7. #7
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    antech

    Zarejestrowany
    Mar 2007
    Skąd
    Białystok
    Posty
    553

    Domyślnie

    Priko, nie szukaj tutaj konstruktora tylko w swoim rejonie, znajdź podobny budynek zapytaj kto to projektował i masz gościa. W sumie nie wiem po jaką cholerę się pchasz na te zbocza? Nie masz tam normalnej działki?. Jak zrobić tak jak w Norwegii czy Szwecji zdejmujesz ziemię do skały , niwelujesz skałe aby uzyskać półke na której postawisz dom i masz dom, potem tylko wwalić 3 razy wiecej kasy na zabezpieczenie osuwiska i masz wymazoną działke.

  8. #8
    zibik_eng
    Guest
    zibik_eng

    Domyślnie

    Świetna metoda i pewna... a że koszt takiego domu będzie zaczynać się od 3-4 mln złotych... pikuś

  9. #9

    Domyślnie

    Cytat Napisał zibik_eng Zobacz post
    "Rady idioty", który nie ma zielonego pojęcia o co chodzi... Przeczytaj wpierw gdzie jest budowa, pojedź w tamte tereny, pooglądaj jak wyglądają zbocza, o których autor pisze i dopiero wtedy coś mądrego spróbuj napisać - bo na dzień dzisiejszy twoją "radę" można sobie wsadzić albo doprowadzić do katastrofy budowlanej.

    Pod twoją Łodzią "wielkie zbocza" to zwyczajnie płaski teren - a pytanie dotyczy okolic Wieliczki pod Krakowem (przedgórze wielickie). Z opisu autora pytania wynika że kąt nachylenia zbocza waha się w granicach 30-45 stopni... tam nie ma co "nierównomiernie osiadać" tylko cały budynek zwyczajnie zjeżdża po zboczu.
    Typowy cowboy niedoksztalcony i do tego ludzi straszy katastrofami. Nic nie czytaj, nigdzie nie jezdzij na zadne wycieczki krajoznawcze, grunty maja to do siebie ze do momentu kiedy ich nie sprawdzisz i nie wykopiesz dziury to nie bedziesz wiedzial co sie dzieje. Nie trac kase na zadnych archeo-architekto-inzynierow. Zrob wykop przyprowadz inzyniera i on oceni. W najczarniejszym twoim snie okazalo by sie ze wykopales dziure na uskoku 2 roznych calkowicie niejednorodnch warstw i do tego na zboczu, co spowoduje ze przesuniesz budynek w inne miejsce. Nierownomierne osiadanie powstaje kiedy grunt jest niejednorodny a tak to wyglada na zboczach gdzie czesc jest nasypowa i tego musisz sie pozbyc bo ci przelamie fundament.

  10. #10
    zibik_eng
    Guest
    zibik_eng

    Domyślnie

    Cytat Napisał wanker Zobacz post
    Typowy cowboy niedoksztalcony i do tego ludzi straszy katastrofami. Nic nie czytaj, nigdzie nie jezdzij na zadne wycieczki krajoznawcze, grunty maja to do siebie ze do momentu kiedy ich nie sprawdzisz i nie wykopiesz dziury to nie bedziesz wiedzial co sie dzieje.
    Naucz się czytać ze zrozumieniem posty... i nie doradzaj "rad" z terenów nizinnych ludziom z gór/pogórza - bo tylko się błaźnisz.
    Wiesz co to wogóle znaczy termin teren osuwiskowy? Pod twoją Łodzią ich nie znajdziesz... dlatego wsiądź sobie do autka pojedź na pogórze wielickie, lub jeszcze lepiej w okolice Lanckorony - zobacz efekty budowania na terenie osuwiskowym, w postaci domów które zjechały kilkanaście/dziesiąt metrów niżej bo zbocze nie zostało uprzednio wzmocnione albo za przeproszeniem przestań pieprzyć farmazony.

    Cytat Napisał wanker Zobacz post
    Nie trac kase na zadnych archeo-architekto-inzynierow. Zrob wykop przyprowadz inzyniera i on oceni.
    Te dwa zdania nawzajem sobie przeczą...

  11. #11
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    Priko

    Zarejestrowany
    Jun 2011
    Skąd
    Kraków
    Kod pocztowy
    30-412
    Posty
    5

    Domyślnie

    Moi Drodzy!
    Dzięki za wszystkie rady. Mała uwaga starajcie się nie obrażać nawzajem, rozmawiamy tu o pewnym problemie. Starajmy się rozmawiać merytorycznie, a nie przyjmować zwyczaje z forów politycznych. Kilka uwag: nie obawiam się płyty - dla mnie byłoby to najłatwiejsze rozwiązanie, ale wydaje mi się, że może być ona niewystarczająca - dlatego poszukuję fachowca. Przed budową muszę dokonać badania gruntu przez geologa(robi się conajmniej trzy odwierty). na podstawie takiego badania, po wykonaniu całej dokumentacji, projektant opracowuje projekt zabezpieczenia domu(dlatego poszukuję projektanta). Takie badanie nie daje jednak pełnego obrazu, dlatego rozpatrywałem wykonanie wcześniejszego wykopu, ale nie wiem, czy muszę mieć na to jakieś zezwolenie? Poszukiwanie projektanta na swoim terenie (oglądając podobne domy), jest chyba faktycznie najlepszym rozwiązaniem. Ale temat wrzuciłem na forum, bo myślałem, że może tu zagląda jakiś fachowiec z mojej okolicy. Nadal chętnie czytam Wasze wypowiedzi!

  12. #12

    Domyślnie

    Cytat Napisał zibik_eng Zobacz post
    Naucz się czytać ze zrozumieniem posty... i nie doradzaj "rad" z terenów nizinnych ludziom z gór/pogórza - bo tylko się błaźnisz.
    Wiesz co to wogóle znaczy termin teren osuwiskowy? Pod twoją Łodzią ich nie znajdziesz... dlatego wsiądź sobie do autka pojedź na pogórze wielickie, lub jeszcze lepiej w okolice Lanckorony - zobacz efekty budowania na terenie osuwiskowym, w postaci domów które zjechały kilkanaście/dziesiąt metrów niżej bo zbocze nie zostało uprzednio wzmocnione albo za przeproszeniem przestań pieprzyć farmazony.


    Te dwa zdania nawzajem sobie przeczą...

    Ciekawe, slizgajace sie domy z waznymi pozwoleniami budowlanymi. Pewnie do tej pory sa wydawane i ludzie sie buduja. Pewnie naszemu Jasiowi i jego sasiadowi ktory juz sie wybudowal wydali pozwolenie na budowe, dla domu na nartach. Pojedz sobie na slask i zobacz jak wygladaj domy i jakie sie chaty przemieszczja i nikt nie placze tylko dalej buduje ( projektowanie fundamentow na szkodach gorniczych). A tak na marginesie to mieszkalem w Sudetach i wiekszosc sasiadow ma wkopane domy do polowy domow. A na zboczach sadzimy sobie drzewka zeby po kazym deszczu zaduzo ziemi nie wplynelo do domu.

    Ten wyraz "archeo-architekto-inzynierow" to tyczy sie takich jak ty a ten drugi to zarezrwowny nie dla idiotow (ktorymi tak szanownie obwolujesz wszystkich)

  13. #13
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    Priko

    Zarejestrowany
    Jun 2011
    Skąd
    Kraków
    Kod pocztowy
    30-412
    Posty
    5

    Domyślnie

    A i jeszcze jedno:dlaczego chcę się tu budować? Na codzień pracuję w Krakowie - ruch, pełno ludzi, pełno samochodów, chaos. Wracając do domu chciałbym odpocząć od tego zgiełku. Moja działka znajduje się zaledwie 6km od mojego bloku, niemal w granicy miasta. Na działce spokój, cisza, cień drzew, świergot ptaków i widoki na pobliskie pagórki.Zamarzyłem sobie, że wybuduję tu dom, czy to się uda - zobaczymy. Dołączyłem zdjęcie( o ile mi się to udało). pozdrawiam wszystkich zapaleńców.
    https://picasaweb.google.com/lh/phot...eat=directlink
    Ostatnio edytowane przez Priko ; 15-06-2011 o 22:31

  14. #14

    Domyślnie

    Cytat Napisał Priko Zobacz post
    A i jeszcze jedno:dlaczego chcę się tu budować? Na codzień pracuję w Krakowie - ruch, pełno ludzi, pełno samochodów, chaos. Wracając do domu chciałbym odpocząć od tego zgiełku. Moja działka znajduje się zaledwie 6km od mojego bloku, niemal w granicy miasta. Na działce spokój, cisza, cień drzew, świergot ptaków i widoki na pobliskie pagórki.Zamarzyłem sobie, że wybuduję tu dom, czy to się uda - zobaczymy. Dołączyłem zdjęcie( o ile mi się to udało). pozdrawiam wszystkich zapaleńców.
    https://picasaweb.google.com/lh/phot...eat=directlink
    Co to jest k...a jest ? , teren osuwiskowy z taka iloscia domow wokol, !!!!!!! Skoncz lepiej temat i kop ta swoja dziure. Nie daj sie naciagnac arche-architekto-inzynierom cos tam.

  15. #15
    zibik_eng
    Guest
    zibik_eng

    Domyślnie

    Cytat Napisał wanker Zobacz post
    Ciekawe, slizgajace sie domy z waznymi pozwoleniami budowlanymi. Pewnie do tej pory sa wydawane i ludzie sie buduja. Pewnie naszemu Jasiowi i jego sasiadowi ktory juz sie wybudowal wydali pozwolenie na budowe, dla domu na nartach.
    Jak już wczesniej pisalem skończ pierd...ć farmazony o rzeczach o których nie masz zielonego pojęcia. Zdjecia z terenów osuwiskowych (lanckorona) z waznymi pozwoleniami na budowę....




    http://www.lanckorona.pl/news,295.html

    Pojedz sobie na slask i zobacz jak wygladaj domy i jakie sie chaty przemieszczja i nikt nie placze tylko dalej buduje ( projektowanie fundamentow na szkodach gorniczych).
    Świetnie - tyle że fundamenty są zabezpieczone - ZAPROJEKTOWANE na te szkody...

    Ps. W przytoczonych sudetach są inne warunki gruntowe i to tyle w tym temacie.

  16. #16

    Domyślnie

    Cytat Napisał wanker Zobacz post
    Ciekawe, slizgajace sie domy z waznymi pozwoleniami budowlanymi. Pewnie do tej pory sa wydawane i ludzie sie buduja. Pewnie naszemu Jasiowi i jego sasiadowi ktory juz sie wybudowal wydali pozwolenie na budowe, dla domu na nartach. Pojedz sobie na slask i zobacz jak wygladaj domy i jakie sie chaty przemieszczja i nikt nie placze tylko dalej buduje ( projektowanie fundamentow na szkodach gorniczych). A tak na marginesie to mieszkalem w Sudetach i wiekszosc sasiadow ma wkopane domy do polowy domow. A na zboczach sadzimy sobie drzewka zeby po kazym deszczu zaduzo ziemi nie wplynelo do domu.

    Ten wyraz "archeo-architekto-inzynierow" to tyczy sie takich jak ty a ten drugi to zarezrwowny nie dla idiotow (ktorymi tak szanownie obwolujesz wszystkich)
    Waćpan zamilczał by już bo rzeczywiście nie ma pojęcia o czym pisze.

    Z terenami osuwiskowymi nie ma żartów i to nie jest kwestia rysek na fundamencie tylko być lub nie być obiektu. Oprócz dokładnych badań przeprowadza się dokładną analizę zbocza i jeśli są ku temu warunki projektuje obiekt. Zapytaj Pan Falleniusa.
    aedifico
    "...Zadziwiające, że składniki dobrego i złego betonu są dokładnie takie same, a jedynie umiejętności, poparte przez zrozumienie wykonywanych czynności i zachodzących procesów są odpowiedzialne za różnice."
    A.M. Neville "Właściwości betonu"

  17. #17

    Domyślnie

    uhh, ale macie problem i temat do dyskusji. Czy budujac na slowo honoru, dacie rade spac spokojnie?

    Sam mam dzialke na pochylym terenie 11%, zlecilem badanie gruntu, architekt przygotowujac projekt, zalaczyl projekt fundamentow odpowiednio przeliczonych i rozrysowanych przez konstruktora, ktory zrobil projekt na podstawie danych od geologa. Wszyscy po kolei sie podpisali pod swoja czescia roboty, a na samym koncu kierownik. W razie "W" mam cala kolejke ludzi, ktorzy biora pieniadze i tym samym odpowiedzialnosc za swoja prace....wg mnie to jedyna i sluszna droga przy budowaniu.

  18. #18

    Domyślnie

    Cytat Napisał Łukasz80 Zobacz post
    uhh, ale macie problem i temat do dyskusji. Czy budujac na slowo honoru, dacie rade spac spokojnie?

    Sam mam dzialke na pochylym terenie 11%, zlecilem badanie gruntu, architekt przygotowujac projekt, zalaczyl projekt fundamentow odpowiednio przeliczonych i rozrysowanych przez konstruktora, ktory zrobil projekt na podstawie danych od geologa. Wszyscy po kolei sie podpisali pod swoja czescia roboty, a na samym koncu kierownik. W razie "W" mam cala kolejke ludzi, ktorzy biora pieniadze i tym samym odpowiedzialnosc za swoja prace....wg mnie to jedyna i sluszna droga przy budowaniu.
    A tu kolejny tworzyciel historyjek z innej planety i naganiajacy frajerow . Zadnych osowisk nie ma i nie bedzie gdzie ten gosciu buduje i jescze sie okaze ze beda zwykle lawy bez scian i plyty zelbetowej. A takie durne przypadki wygrzebane po podmyciu przez rzeczke gorlskich chat na kamiennych fundamentach to sobie wiesz gdzie wloz, i jakosc na tym zdjeciu co zamiescil, nie widac domow na nartach. Kazdy pamieta powodz i rozwalone domy na pol kilka lat temu .

  19. #19

    Domyślnie

    Cytat Napisał Łukasz80 Zobacz post
    uhh, ale macie problem i temat do dyskusji. Czy budujac na slowo honoru, dacie rade spac spokojnie?

    Sam mam dzialke na pochylym terenie 11%, zlecilem badanie gruntu, architekt przygotowujac projekt, zalaczyl projekt fundamentow odpowiednio przeliczonych i rozrysowanych przez konstruktora, ktory zrobil projekt na podstawie danych od geologa. Wszyscy po kolei sie podpisali pod swoja czescia roboty, a na samym koncu kierownik. W razie "W" mam cala kolejke ludzi, ktorzy biora pieniadze i tym samym odpowiedzialnosc za swoja prace....wg mnie to jedyna i sluszna droga przy budowaniu.
    Architekt + konstruktor+ geolog+ kierownik. Po co architekt i geolog przeciez konstruktor dobiera glebokosc posadowienia i oblicza caly projekt a kierownik pilnuje zebys to zrobil porzadnie. Architekt nie ma najmniejszego pojecia w zadnych rozwiazaniach a jak cos ci proponuje, to tam gdzies sobie cos skopiowal z netu i troszke "podumal".

  20. #20
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    antech

    Zarejestrowany
    Mar 2007
    Skąd
    Białystok
    Posty
    553

    Domyślnie

    Podczas budowy zmieniają się warunki wodne na zboczu. Ignorowanie tego jest dziwnym podejściem, jak ktoś szuka adrenaliny to niech skoczy na bandżi . Przy budowie na zboczach nie ma dobrych rozwiązań (wykluczając posadowienie na skale), są tylko złe i gorsze. Na zboczu jedynym problemem nie jest różnorodność gruntu, tylko zachowanie tego gruntu w czasie i w zmiennych warunkach, a tego nikt nie przewidzi. Może tak być że nic się nie stanie, ale ja dziękuje za wypoczynek taki że podczas deszczu bedziesz się martwił czy grunt się upłynni czy nie.
    A sadzenie drzewek nie zatrzyma upłynniającego się gruntu.

Strona 1 z 2

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony