sluchajcie czego sie wczoraj dowiedzialam przez przypadek.
na szczescie zrezygnowalismy z dzialki od szwagry i kupilsmy swoja. Okazalo sie wiec ze oni maja zalozona oczyszczalnie sciekow, ale sasiedzi zamiast dzwonic po firme do czyszczenia szamba - wylewaja wszystko na pola badz blisko domu Jacek mowil ze czasem jak w sobote przyjezdzaja to smrod niesamowity.
co innego wyleja gnojowke na pole - tutaj tez ja czuje bo wokolo farmy i mi nie przeszkadza, przesiedze to w domu, ale z szamba????????????? mam nadzieje ze sie wezma i kary beda walic.
tam gdzie kupilsmy mam nadzieje ze sa normalnie ludzie i tego nie robia ale tez bede miala tylko 3 domy w okolicy i sasidka co ma sie budowac a ona napewbo wylewac nie bedzie, zreszta moze zdaza znbudowac kanalizacje
jak to uslyszalam to mowie do M - ale bysmy sie wkopali