Wczoraj pomyślałam, że te wszystkie śmietniki pod sklepami powinny być pod jakąś ochroną. Ciekawe kiedy ludzie zaczną w nich grzebać i zużyte rękawiczki i maseczki wyciągać.Często widziałam jak petów w śmietnikach i na chodnikach szukali. Tak samo będzie z lateksowymi rękawiczkami i maseczkami. Dawno temu w szpitalach, jak był przymus ochraniacze na obuwie zakładać, to mnóstwo ludzi brało te ochraniacze do kieszeni i na kolejne odwiedziny trzymali. Portierki ze śmietnika wyciągały, pakowały w te plastikowe kuleczki i sprzedawały taniej niż z maszyny.