od spizarni, moglismy albo mniejszy salon i wieksza kuchnie albo takie cos zrobic, mi akurat pasowalo, bo ta wneka na choinke pasuje i nie przeszkadza. a teraz bedzie stala witryna z ksiazkami. a kuchnia i tak jest duza 19 m. Nie lubie kuchniosalonow otwartych ale nie lubie tez sie tak calkiem zamykac.
deseczki trafilismy bardzo równe, kilka gorszych poszły na docinki. Został mi 1 m2 materialu. Albo oddam albo cos z tego porobie