Domek z dziecinstwa

[mmikka]

Ja stawiam, łyżki w dłoń, kwiat czarnego bzu + spiryt
Joana

[joana_]

flaszka, jak stary wróci

Tak, ja myślałam o tarasie z kompozytu, ale juz się wyleczyliśmy. Chyba zrobimy na dwóch poziomach, pamiętacie , że mam wylany beton niziutko, taras duży. Drzwi na taras dosyć wysoko, więc tam zrobimy chyba drewnoi, a reszta jeszcze nie wiemy, płyty betonowe nam sie podobają.

Tylko nie wiem, kiedy mój wróci, jak długo będzie, jakie będą ceny po "coronie", teraz same znaki zapytania

[TAR]

Mania nie musialas wywodu pisac, zrozumialam wczesniej widzialam tez roznice cenowa. od siebie dodalam, ze kolor osmo bardziej w moim guscie. do niczego nie namawiam. jak to mowia nie moj taras nie moje małpy

Joana najlepszego, w tej chwili to przede wszystkim zdrowia, rowniez tego psychicznego. No i zebys zawsze byla piekna, mloda i bogata. Buziaki wirtualne

[joana_]

Dzięki dziewczyny

Tar

Mmika, uwielbiam sok z kwiatów bzu, antkowi ostatnio dawałam na przeziębienie.

[mania1220]

TAr sama napisalas ze nie wiesz czy wnikanie ma w drzewo odgrywa jakas role, wiec napisalam dokladniej.
Ja tam lubie wywody jak to mowisz, czlowiek sie cale zycie uczy i dobrze mozg pocwiczyc albo sie czegos dowiedziec.
Zapytalam Elfi o torf - Pestka napisala w skrocie, Elfi przyszla i napisala dokladnie - dla mnie kopalnia wiedzy taka, od kazdej osoby cos nowego moge sie dowiedziec i nauczyc - nawet jesli tego nie bede uzywac. I nie chodzi o czyjes malpy ...

[mania1220]

ja jeszcze mam nalewke co M przywiozl z ktorejs tam podrozy do Pl, jego brt robil. Ciekawe ile zostalo bo M tak po kieliszeczku popijal.

[mania1220]

a tak gwoli wirusa........jade dzis do sklepu po jakis lek dla M, z ciekawosci zajde zobacze jak tam sytuacja z papierem toaletowym

ja nadal tych 9 rolek nie zuzylam co pisalam ze mam. To ja nie wiem co ci ludzie zrobia z tymi dziesiataki opakowan co wykupili

[TAR]

Spoko.

a mialam jeszcze kiedys napisac o KA. No wiec sam robot jest super, boski, swietny i w ogole mega. Dokupilam sobie przystawke do mielenia miesa, miodzio, miele teraz sama miesko w takich proporcjach i ilosciach jakie potrzebuje, łatwe w czyszczeniu, super. planuje jeszcze dokupic inne nadstawki, chocby do surowek i do lodów.

Natomiast malakser czy jak to tam zwa to wyrzucona kasa w bloto. Klne przy kazdym uzyciu. I ostatnio zamiast uzywac, tylko stoi i sie kurzy a ja korzystam ze swojego starego siemensa wieloczynnosciowego. Przede wszystkim wkurza mnie, ze podczas tarcia potrafi zaciagnac wielki kawal (sera/warzywa/owocu) i go nie zetrzec tylko peta sie ten kawal po pokrywka.. Nozy jeszcze nie mialam okazji uzyc. do tego mycie tego to jakas porazka. I pokrywka i tarcze maja bezsensowne wytloczki rowki i tam sie zbiera wszystko co w danym czasie tre. Ten sprzet to koszmar kucharza. A pisali o tym w opiniach, myslalam ze jak to amerykance czepiaja sie byle czego.

Podsumowujac. robot planetarny super, malakser do bani.

[mmikka]

Swój robot planetarny też lubię(electrolux), najbardziej cieszy mnie jak w misce ucierają mi się żółtka na sernik a w tym czasie ser biały przez maszynkę przepuszczam. Albo ciasto drożdżowe na makowca się wyrabia, a ja mak mielę. Z maszynki(przystawki) jestem bardzo zadowolona. Za to przystawka z tarkami jest kiepska. Też przepuszcza duże kawałki. Raz próbowałam kapustę przepuścić, porażka na całej linii. Tylko sprzątania miałam od groma, bo farfocle leciały jak z procy.

Nasze deski na schodach 2 razy w roku drewnochronami zabezpieczałam, na bogato lałam i tak część spróchniała. Teraz myśleliśmy o olejowaniu.
Mania, dzięki za zdjęcia, te ciemnie kolory mi się podobają. Cutek fajnie penetruje drewno. Jak sprawdzałam, to u nas jest dostępny cutek do usuwania powłok z drewna.
Oleju nie widziałam.

[pestka56]

Ten Cutek olej to ciekawy typ Podoba mi się do zakochania. U nas oleje albo transparentne, albo już barwione. A ten ma barwniki osobno. No, boski jest już, że wnika tak głęboko, a tu jeszcze taka siurpryza.

Kompozyty, czyli przerobione plastiki u nas też drogie i dopiero od niedawna jest ich więcej rodzajów i kolorów.

Kaśka niedawno trafiła na producenta i postanowiła pohandlować tym, co on może wykonać. Tzn. chodzi o ogrodzenia padoków dla koni. Nie będę opisywać szczegółowo, ale jak chcecie to poczytajcie (jest też w wersji angielskiej) http://pieceofhay.pl/pl/kategoria-pr...jnia-i-wybieg/

Okazuje się, że to nie jest łatwe, żebyzrobić formę do kompozytu i potem odlew.Odlewa się pod bardzo wysokim ciśnieniem, więc forma musi być mocna. Pewnie z powodów technologicznych te wysokie ceny.

[mania1220]

Pestka ano zobaczymy z tym Cutekem, poki co po przewaleniu setek stron gdzie sie wypowiadaja i ci co robili i ci co profeslonalnie robia tarasy i domy obijaja - wyszlo ze cutek bardziej sie nada u mnie. Ale i tak - dla mnie to bedzie ruletka.

To ze barwniki ma osobno tez mi sie podoba

dzis wiecej podeszlo i cutek sie bardziej czekoladowy zrobil


Mika tak, to ten sam do usuwania co tu jest.

[TAR]

Ten Cutek olej to ciekawy typ Podoba mię do zakochania. U nas oleje albo transparentne, albo już barwione. A ten ma barwniki osobno. No, boski jest już że wnika tak głęboko, a tu jeszcze taka siurpryza.

Tylko czy to wnikanie nie zalezy od typu drewna. Mania jakie masz drewno tarasowe?

[TAR]

u nas pewnie odwrotnie Cutek bylby drozszy jak Osmo

[pestka56]

TAR, oczywiście, że zależy od rodzaju drewna. Sosna miękka, więc łatwiej w nią wnika. To jak z każdym olejem.

[mania1220]

Z KA nakladki na robota mam tylko do mielenia miesa no i lodziarke. Ale jeszcze lodow nie robilam, pewno w lecie zrobie.
nadal uwielbiam blender, pamietacie, ten co na magnes dziala. Opiekacz jak opiekacz - poprostu pasuje do miksera
Czajnik tez jak to czajnik, tyle ze mam rozne temeratury tam na herbaty tez i ze ma ddatkowy przycisk na odgrzanie do wrzenia jakbym gdzies wsiakla a sie woda zagotowala.
Reczny maly tez lubie mikserek, czesto go uzywam. Mialam przedtem normalny (tez z KA) ale zmienilam na ten elektroniczny i tylko obsliga leosza. Jego mam najdluzej chyba.
Z innych maszynek nie mam nic. Aaaa mialam jeszcze ta genialny garnek do dzewmow i gulaszy ale dalam Mlodej bo ja mniej gotuje - ten garnek byl genialny!

z szatkownic nie kupowalam, przerazalo mnie mycie oczek. tak sie tez sokowirowki pozbylam, dla mnie to syzyfowa praca bylo umyc

[mania1220]

TAR drzewo mam do dupy czyli maczane czyli impregnowane w chemi, w nie wlasnie najciezej wchodzi bo maja duzo w sobie juz syfu. I kupiony najdluzej schnie.
I kolor nie wychodzi taki ladny jak na innych deskach
jakbym ten black ash dala np na czystej sosnie toby pewno czarne wyszlo.

ale - jeszcze mi zadna deska nigdy nie zgnila ani nie sie nie rozleciala. taras co mam ma juz 13 lat, nadal jest caly. Po to je maczaja . tarasy dockowe na woddzie, czy slupy na prad sa tak samo maczane - potrafia dziesiakami lat stac i nic im nie jest.

Mika moze z takich desek powinnas zrobic schody?

[mania1220]

TAr z cena to roznie, Osmo z Niemiec idzie, Cutek z Australi. Odleglosci wielkie wiec i cena duza, ale cena za ilosc nadal za duza rozbieznosc

[mania1220]

zapomnialam napisac! bylam w sklepie - papier byl nawet juz limitu nie bylo. Poslalam zdjecie Mlodej ze papier jest a ona do mnie ze w Toronto nie moze nadal nigdzie kupic Wzielam wiec i jej paczke.
Przed sklepem kolejka, barierki, wpuszczali na zasadzie - jeden wyszedl - jeden wejdzie.
Wszyscy grzecznie co 2 metry stali, wozki wszystkie wycierane byly przez pracownikow a przy kasie - poszlismy do samoobslugowej nawet nam zawolal facet zebysmy poczekali bo nie wytarl po tych co odeszli.

powoli papier bedzie juz bo jak wprowadzili kary za sprzedawanie na lewo za bajonska sume to nie beda wykupywac.

niestety - nadal nie bylo mydla antybakteryjengo, odkazacza do rak - i - a jakze - Lysolu

[mmikka]

Teraz planowaliśmy kupić deski z modrzewia syberyjskiego. Pisałam z panem sprzedawcą, miał 4 metrowe a na 3 metrowe czekał na dostawę. Nam 3 metrowe na schody są potrzebne, najmniej odpadów będzie. Teraz jak musimy w domu siedzieć, to się przeciągnie wszystko w czasie. Osobiście chcieliśmy odebrać, firma 3 miasteczka dalej jest. W jednym z miasteczek w Rynku jest fajna lodziarnia

Przypomniało mi się, Mania, tutaj nie znam nikogo kto odkaża blaty kuchenne. Mycie normalne, to tak, ale środkami tylu Lysol, to nie znam. Nie mam na myśli łazienki i kibelków, tylko same kuchnie.
No, może siostra mojego męża, ona spirytusem odkaża wszystko.

[pestka56]

Do niedawna Osmo to była najwyższa półka cenowa. Teraz jest raczej średnia. Są inne droższe. Można też kupić te naprawdę profesjonalne, chociaż trudno je znaleźć.
Takie porównanie jakiś czas temu zrobiłam, szkając czegoś co bardziej by mi odpowiadało niż Altax i Starwax i nie wydarło dziury w kieszeni. To tylko bezbarwne do tarasów.
Timberex – ok. 155,00 zł / 1 l.
Osmo – ok. 150,00 zł / 1 l.
(olejo-wosk Osmo, który jest twardszy ok. 120,00 zł / 1 l.)
Eukula – 140,00 zł / 1 l.
Scandic – 140,00 zł / 1 l.
Thermory – 105,00 zł / 1 l.
Tikurilla Valtti – 70,00 zł / 1 l.
Starvax – 65,00 zł / 1 l.
Altax – 53,00 zł. / 1 l.
Flugger – ok. 50,00 zl / 1 l.
Vidaron – 50,00 zł / 1 l.
Remmers – 47,00 / 1 l.

Koopmans (lniany) – 88,00 zł / 1 l.
Oli-Natura Leinöl-Firnis (lniany) – 60,00 zł / 1 l.
Allbäck (lniany) – 55,00 zł / 1 l.
Paint Eco (lniany ze smołą drzewną) – 55,00 zł / 1 l.
Vidaron pokost lniany – 25,00 zł / 1 l.