Mania, ludzie niszcza, glownie tubylcy. odłupuja kawalek koralowca zeby pokazac turystom ryby, ktore zlatuja sie do jedzenia. strasznie wkurzajace, myslalam ze kopa zasune gostkowi jak to zrobil. nie chcialam by mi rybki zwabial. takich łódek jak nasza z nurkami bylo multum codziennie po kilkadziesiat, nic dziwnego ze te rafy wygladaja jak wygladaja. a wodzie tłum, gdzie sie nie obejrzysz nurek, trudno fote zrobic.
te foty robilam zwyklym kodakiem za kilkadziesiat złotych, kliszowym, tylko wrzucilam go w obudowe wodoodporna. przy obecnym sprzecie to by bylo cos. niestety fotki z nurkowania i safari w Keni mi znikły, moze na jakims starym lapku sa.