dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 5 z 1588
Pokaż wyniki od 81 do 100 z 31759
  1. #81
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar kubel30
    Zarejestrowany
    Jun 2010
    Skąd
    Pola
    Posty
    2.950
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    8

    Domyślnie

    Altax ma małe puszki.

  2. #82
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) Avatar mania1220
    Zarejestrowany
    May 2011
    Skąd
    Other side of the globe
    Posty
    15.094
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    Dziewczyny - dziekuje!

  3. #83
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) Avatar mania1220
    Zarejestrowany
    May 2011
    Skąd
    Other side of the globe
    Posty
    15.094
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    Dentysta przeszedl radosnie. Nie bylo DZIUR Piaty rok z kolei zuby super. A dziura bedzie....w kieszeni jak sie remont zacznie .
    Ok...dzis przegloadalam jeszcze raz, po raz enty grzejniki, bo jak pisalam musze wymienic. W salonie obecnie sa dwa. Kazdy pod oknem, do wysokosci parapetu. Poniewaz sofa bedzie stala na oknie nie ma mowy o grzejniku tam, raz ze zasloni sofka grzanie a dwa odpada bo skorzanych kanap sie nie kladzie na grzejnikach. A to beda dwie rzeczy w ktore zainwestowac chcemy i nie bedziemy marudzic - grzejniki i sofa. Obie rzeczy maja starczyc na dluuuugie lata, reszte gadzetow zawsze mozna wymienic.
    No wiec zeby zaoszczedzic miejsca na scianach chcemy zmienic na o takie:



    Upchac je po katach.
    W kuchni bedzie identyczne ulozenie - dwa kawalki scian a po bokach drzwi wiec tymbardziej nam podchodzi. Tymbardziej ze na tej sciance po prawej maja wisiec kafelki graffiti. A jak wyrzne wieksze drzwi na werande i przesune drzwi z kuchni do salonu moze sie okazac ze na obu tych sciankach wsadze te kafelki, wiec tymbardziej chce je jak najwiecej odslonic.


    Do lazienki tez taki bo kibelek ma stac pod oknem (tylko tam pasuje) a teraz grzejnik tam jest tez pod oknem, wiec go sru miedzy komin a okno.

    ewentualnie taki do lazienki i go wtedy na komin.



    Ktos je ma? Jak sie sprawuja?

    Na werande juz taki nie bedzie szedl. Tam zalozymy zwykly niski pod oknem. Mala oszczednosc - w domu stoi jeden nowy ktory mieli mi zalozyc na tej werandzie ale kazalam nie zakladac bo i tak musze rozpitolic wszystko wiec wtedy sie go zalozy.
    A te wyzej chcemy w ciemnych kolorach, zadnych bieli.
    Wiem ze tanie nie sa i zgrzytam zebami, ale jak mowie, to inwestycja na lata. Mam nadzieje ze dlugie. A chce zeby bylo nie tylko elegancko ale przedewszystkim zeby dobrze grzalo i sie nie psulo po roku.
    Te teraz co wisza w domu nadal sie nadaja na ekspoatacje ale byly zakladane z 25 lat temu i mimo ze sa juz nowszej generacji bo plaskie nie pasuja nam nie tyle ze wygladem co gabarytowo bo duzo sciany zabieraja.
    No, to jak ktos ma te grzejniki to prosze o opinie.
    Ostatnio edytowane przez mania1220 ; 28-06-2011 o 06:11

  4. #84
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar niemodna
    Zarejestrowany
    Jun 2010
    Skąd
    podkarpacie
    Posty
    714
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    8

    Domyślnie

    fiu fiu fiu...

    ładne grzejniczki... też bym widziała zastosowanie takich grzejniczków u siebie... szkoda tylko że wygrało podejście finansowe, ale jest ciepło, choć nie najpiękniej...z drugiej strony ja tych grzejników już nie zauważam.

    Jeśli chodzi o ogrzewanie, jeśli wszystko prujecie, to może by tak podłogówkę? wtedy nie ma nieestetycznych grzejników... Chociaż ja np pomimo podłogówki dawałam wszędzie grzejniki, bo lubię mieć ciepło...

  5. #85
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) Avatar mania1220
    Zarejestrowany
    May 2011
    Skąd
    Other side of the globe
    Posty
    15.094
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    niemodna no ja sie nie pozbede grzejnikow, toz ja tak samo zimorodek. Nad ta podlogowka caly czas pracuje, okaze sie jak pojade co i jak i czy moge ale bede przec zeby cos tam zrobic w podlodze
    Wiem ze cena ufff...ale jak pisalam w nie akurat chce zainwestowac. W salonie moze sie obedzie bez nich i pojde na tansze zwykle jak sie zmieszcza pod schodami, ale w kuchni i lazience nie mam wyjscia - bo miesjca nie bedzie na normalne. Tam gdzie teraz jest (w kuchni) musi byc wykopany bo tam lodowka bedzie stala. W lazience jak postawie kibelek to tez miesjca juz nie ma ino na scianie jak widzialas moje plany to niestety nie mam tak duzych pomieszczen wiec kazdy cm jest dla mnie wazny.
    Swoja droga, Wy juz wstaliscie a ja jeszcze spac nie poszlam ,
    Lece w pierza bo az wstyd

  6. #86
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar kubel30
    Zarejestrowany
    Jun 2010
    Skąd
    Pola
    Posty
    2.950
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    8

    Domyślnie

    Wejdź kochana do Rafała i Marzeny , oni mają coś podobnego w salonie:
    http://forum.muratordom.pl/showthrea...-i-Rafa%C5%82a

  7. #87
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) Avatar mania1220
    Zarejestrowany
    May 2011
    Skąd
    Other side of the globe
    Posty
    15.094
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    kubelek dziekuje napisalam do nich jak to sie sprawuje

  8. #88
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) Avatar mania1220
    Zarejestrowany
    May 2011
    Skąd
    Other side of the globe
    Posty
    15.094
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie sciana przy schodach?

    No wlasnie. Podstawa w saloniku co musimy zrobic to schody na gore.
    Jedynym rozwiazaniem prawdopodobnie beda "zakrecone". Musza zajmowac jak najmniej miesjca.
    Plan schodow byl taki:



    Czyli schody przylegaja do sciany jednym bokiem.

    Ale realnie musza skrecac dokladnie jak tutaj


    i pod spodem byloby okno. Okne bede powiekszac, schody pewno kawalek zajda na nie chociaz mam nadzieje ze nie, ale gdyby to powyzsza opcja odpada i w gre wchodza tylko takie jak tu.

    Moje pytanie brzmi - JAK malowac potem sciane na takich schodach gdzie sa szparki miedzy stopniami a sciana a pedzel/walek tam nie wejdzie? Czy stopnie mozna sciagac do malowania sciany? No bo jakos nie moge sobie tego wyobrazic.

  9. #89
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar mr6319
    Zarejestrowany
    Feb 2009
    Posty
    1.404
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    409

    Domyślnie

    Cytat Napisał mania1220 Zobacz post
    No wlasnie. Podstawa w saloniku co musimy zrobic to schody na gore.
    Jedynym rozwiazaniem prawdopodobnie beda "zakrecone". Musza zajmowac jak najmniej miesjca.
    Plan schodow byl taki:



    Czyli schody przylegaja do sciany jednym bokiem.

    Ale realnie musza skrecac dokladnie jak tutaj


    i pod spodem byloby okno. Okne bede powiekszac, schody pewno kawalek zajda na nie chociaz mam nadzieje ze nie, ale gdyby to powyzsza opcja odpada i w gre wchodza tylko takie jak tu.

    Moje pytanie brzmi - JAK malowac potem sciane na takich schodach gdzie sa szparki miedzy stopniami a sciana a pedzel/walek tam nie wejdzie? Czy stopnie mozna sciagac do malowania sciany? No bo jakos nie moge sobie tego wyobrazic.
    No to jestem i tutaj.
    Ściana powinna być pomalowana na gotowo przed montażem schodów. A montujący schody mają za zadanie tej ściany nie upeprzyć!!!! U mnie się udało - miałem super ekipę od schodów.

  10. #90
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) Avatar mania1220
    Zarejestrowany
    May 2011
    Skąd
    Other side of the globe
    Posty
    15.094
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    Witaj Przed zamontowaniem tak, bedzie ladnie a co jak sie mi po dwoch latach odwidzi zmienic kolor scian? Albo ktos czyms przywali, trzeba bedzie naprawic i pomalowac od nowa albo cos? To jak to z tymi stopniami - mozna je odkrecic? Nie beda potem sie ruszac juz takie przykrecane, odkrecane i znow zakrecane?
    Widzialam te Twoje schody - bajka sa! No ja musze wszystko zminiowac, za malo miejsca

  11. #91
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar gopax
    Zarejestrowany
    May 2008
    Skąd
    Wielkopolska
    Posty
    2.460
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    12

    Domyślnie

    Podłogówka jest właśnie dla zimorodków (takich jak ja), męczą się przy niej ci, którzy lubią chłodniej
    ♥ (*`•.¸ Gosia¸.•´*) ♥

    metamorfoza naszego szaraczka i nie tylko

  12. #92

    Domyślnie

    ja też wolę ciepełko, i w łazienkach i kuchni będzie podłogówka, ale jak wchodzę do łazienki teściów zimą to te 31 stopni nawet mnie zabija... a jak tylko otworzysz okno, to za moment któreś podrepta zamknąć - i po co komu sauna? Po kąpieli zanim się wytrzesz i ubierzesz to możesz znowu wejść pod prysznic
    ja zresztą również zimorodek chyba coś w tym jest, że lubimy ciepełko

  13. #93
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) Avatar mania1220
    Zarejestrowany
    May 2011
    Skąd
    Other side of the globe
    Posty
    15.094
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    No ja zimorodek zupelny, jakbym sie w Afryce urodzila a przeciez kiedys tam w domu mieszkalam i mi nie przeszkadzalo. Zdaje sie ze wygodne mieszkanie w bloku gdzie non stop cieplo dalo swoje. No i jestem niskocisnieniowiec, czyli caly rok mam "zimne nozki". Jak nic, musze zalozyc jakie ogrzewanie w podloge bo az widze nie wypada nie miec jak wszyscy maja .
    Dla Was to standard, tu takich standardow niet. Raz tylko trafilam na podlogowke w lazience w hotelu a to akurat byl wypasiony 5 gwiazkodwy. W domach nie znam nikogo zeby mial. Niestety tutaj nie ma CO. Sam gaz i prad. Jak podlogowka to pod prad, kazdy i tak juz beczy nad cena pradu wiec nikt nie ma.
    Ale co tam, w koncu bede mieszkala w Polsce a nie na zad*** u

    Rozmawialam dzisiaj z M i doszlismy do wniosku ze damy w kuchni, lazience i na werandzie. I chyba najlepszym i najszybszym montazem jaki sie da...na prad. On jest goracy chlopak jemu zawsze goraco w przeciwienstwie do mnie. Bedziemy ustawiac tylko 2x na 3hr dziennie i to jak bedzie bardzo zimno i centralka z kominkiem nie da rady. Jesli jednak da na dole zalozyc centralkowo to fajnie, ale na gorze w lazience to juz raczej na prad. To sa tak male pomieszczenia (w porownaniu z Waszymi) ze nie wiem czy mi sie oplaca caly koszt podlaczenia centralki pod podloge. A kominek tez nahajcuje.
    Ostatnio edytowane przez mania1220 ; 29-06-2011 o 00:58

  14. #94
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) Avatar mania1220
    Zarejestrowany
    May 2011
    Skąd
    Other side of the globe
    Posty
    15.094
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie drugi pokoik i co z nim zrobic

    Mialam myslec o nim kiedys, pomyslalam wczoraj. Chyba z nudow. I chyba bo sie rozpedzilam i napalilam na ten caly remont i sie doczekac nie moge. I tych chyba duzo.
    A skonczy sie tak ze jak polecimy do PL to sie dowiem ze:
    1. lazienki na gorze nie da zrobic bo za duzo drewnianych elementow - co mnie nie przekonuje bo mieszkam gdzie mieszkam a tutaj nie ma domow z cegiel i pustakow a tylko z drzewa. No ale wtedy lazienka bedzie na dole i bede miala mikroskopijna kuchnie i wtedy to juz bede beczec
    2. schodow nie moge zrobic w pokoju i trzeba dobudowac klatke - co wcale mnie nie przeraza a wrecz cieszy, wiecej miejsca na dole i na gorze i solidniejsze normalne schody. Po prostu wiekszy zachod (pozwolenie) i wieksze koszta (czy ktos sie orientuje ile takie cos by kosztowalo?).
    3. dowiem sie na dniach od Pana Kominka ze nie da sie zrobic kominka jak chcialam - wtedy tez bede beczec ale przezyje i zrobie narozny.

    jedynie co to nie bede mogla przezyc lazienki na dole i malej kuchni...bo takie piekny plan mam...ale nie bede zapeszac.
    Mimo to nie moge sie podniecaz za bardzo tylko musze sie liczyc z tymi sprawami. Bedzie "mniej bolec" jakby co.

    Ale poki co....sprawa pokoju na gorze ZAKLADAJAC ze lazienke sie da zrobic na gorze. Jak sie nie da to w tym malym pokoju bedzie garderoba a w tym pokoju sypialnia.
    No wiec mamy dwie opcje jakby lazienka byla na gorze. Pokuj niewielki, jakies 2.5 na 3m. Maly pokoik ale styknie zeby zrobic albo garderobe albo sypialke jak ktos przyjedzie.

    Pierwsza opcja - moje szafy po prawej ...po lewej dostanie M bo mniej. On o tym nie wie ale ja juz wiem . Wtedy w sypialni nie ma szaf.


    Opcja druga, szafy jako bielizniarka na posciel, reczniki itp a na nasze ubrania beda w sypialni. Lozko jakies-tam i stolik.
    Tam gdzie glowa lozka sa wbudowane poleczki w scianie i jest kontakt - jak nic zaoszczedzenie miejsca na stolik nocy - jest gdzie postawic cos?Jest. Swiatelko bedzie? Bedzie. Git. Mozna spac i mozna czytac!



    Tak jak pisalam musze wybejcowac tan pokoj na bialo-ciemno. A ze to boazeria wiec i meble nie moga byc na polysk tylko musza pasowac...wiec wymyslilam takie. Nie bede szalec. Kupie w Ikea. Tanie i ladniutkie, nam stykna. Jedynie co - zmienie raczki na moje widzi-mi-sie i zeby pasowaly wygladem i czerpaly ciag z sypialni i lazienki.






    Mebelki biale bo sciany beda ciemne. Drzwi do naszej sypialni i do lazienki beda czyste biale, cos takiego :




    Zakladajac ze nie wsadze szafek po lewej stronie a podziele sie laskawie z M szafami podoba mi sie to...gdzies cos podobnego musze znalezc, jak nic na zegarki, bizuterie i na perfumy:



    tez znalazlam ladniutkie lustro podlogowe - jak garderoba to garderoba:



    Moze jakis fotel albo krzeselko i moze, w zaleznosci od miejsca stolik, cos takiego nawiazujac do sypialni:



    Obrazowo zeby wyobrazic sobie taki ma byc pomaziane i to co powyzej:

    I co? I mysle ze dobrze by wygladalo co?
    Ostatnio edytowane przez mania1220 ; 29-06-2011 o 01:31

  15. #95
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) Avatar mania1220
    Zarejestrowany
    May 2011
    Skąd
    Other side of the globe
    Posty
    15.094
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie suszarka i rozdrabniacz

    Dzisiaj sie ucze na temat suszarek. Ucze, bo tu sa tylko wywiewne i tez taka mam (rura hop za okno a w domach tez wyjsca maja). Wiec sie ucze na temat kondensacyjnych. Jak ktos ma suszarke w domu i ja uzywa, prosilabym o podzielenie sie uwagami na temat zuzycia pradu i rachunkow. Ja robie okolo 2-3 pran na tydzien, ciekawa jestem ile by to kosztowalo.
    Bo od "zawsze" mam suszarke ale nigdy nawet tutaj nie wiem ile to kosztuje (zuzycie).Zuzycie pradu mam wliczone zawsze w czynsz. W domach tutaj to standard jak kibelek czy umywalka czy odkurzacz.
    Wiec jak ktos ma albo planuje kupic i wie ile to zre pradu to ladnie sie usmiecham i prosze o info ...
    Suszareczka taka. Wybralam ja ze wzgledu na programy ale przedewszystkim na klase energetyczn. Nie znam sie jednak na tym kondesowaniu i jestem zielona w tym.




    Druga sprawa to rozdrbniacz. Niestety nie znam nikogo kto by to ustrojstwo mial. W bloku wiadomo jak jest - smieci w siate i buch do zsypu. W domu to juz inaczej. Zeby te smieciory ograniczyc mysle kupic rozdrabiacz. Papier nadajacy sie do spalenie sie spali w kominku ewentualnie w centralce albo na podpalke do kuchni na dol, no ale reszta jak odpadki to juz sie nie da. Robienie kompostu to juz nie moja dzialka niestety.
    Pierwsze lepsze zdjecie z netu bo chodzi mi o podlaczenie. Zakladajac ze tutaj jest 1.5 komory. Czy nie uzywajac rozdrabniacza ta komora pod ktora jest podlaczony rozdrabniacz jest "na chodzie"..?? Znaczy czy mozna to komore uwyzwac tak samo jak ta obok i lac wode? Bo chce miec dwie komory i w jednej trzymac suszarke do naczyn, a w drugiej myc gary. Wiec do obu komor bedzie leciec woda. Pytam bo gdzies na necie widzialam korek, wiec nie wiem czy ma byc to zatkane czy wode mozna lac.
    Tez sie ladnie usmiecham i prosze o informacje jak ktos wie.


  16. #96

    Domyślnie

    Ja młynek też chcę u siebie, akurat do tej pory będzie kanalizacja, bo przy szambie to może wyjść średnia oszczędność.
    Brat ma takie ustrojstwo i jest boskie, skorupki od jajek - proszę bardzo, obierki po warzywach - śmiało nie wiem jak kości - nie próbowałam hihihi i jakoś zapomniałam spytać. A woda leje się normalnie, nie ma problemu. Tylko zwróć uwagę żeby był z włącznikiem - jak chcesz użyć to włączasz młynek, lejesz wodę i już. Taki bez włącznika będzie Ci mielił i hałasował ilekroć woda będzie leciała w tę dziurę A nie oszukujmy się - hałasuje ostro
    Tak czy siak, jest to kolejny must have do domu

    A z suszarką nie pomogę. Mam 2w1 pralkę z suszarką, ale używałam jej 2 razy w ciągu 1,5 roku suszy 2 godziny i mieli i mieli a jeansy i tak wilgotne, a licznik od prądu zapierd... aż się kurzyło. Stawiam więc na suszenie na balkonie, zimą niestety w pokoju na suszarce :/ A piorę też kilka razy w tygodniu.

  17. #97
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) Avatar mania1220
    Zarejestrowany
    May 2011
    Skąd
    Other side of the globe
    Posty
    15.094
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    zosik dzieki No wlasnie to chcialam wiedziec. Widzialam ze sa przyciski do wlaczania ale nie wiedzialam ze sa tez bez. Nie ma to jak pomocna dlon i lopatologia .
    Czyli jestem uratowana, hura

    Co do suszarek to ja juz sie moge wypowiedziec: pralko-suszarki sa zle. Wlasnie pod tym wzgledem ze zle susza i powinno sie pranie rozdzielac na pol do suszenia. Co i tak nie gwarantuje wysuszenia. Ostatnio tutaj znajomego odwodzilam od takowego zakupu bo chcial zaoszczedzic na miejscu a nie musi. Jak suszarka to osobno. Dwa-w-jednym jest za slaba. Zeby tez szybko wysuszylo powinno sie zgrac z pralka - im wiecej ma obrotow tym suchsze wyciaga sie i szybciej suszy. Czyli najlepiej kupic pralke ktora ma obroty 1400 na minute. Wiem ze sa drozsze ale na dluzsza mete inwestycja sie oplaca. Wyciaga sie prawie suche, nawet nie majac suszarki, szybciej wyschnie. Pralka u mnie i suszarka to nastepna rzecz w ktora chcemy zainwestowac i kupic dobre. Teraz mam super prlake ale ma jeden feler, nie ma 1400 obrotow. Kazde pranie musze dwa razy wirowac. Tego chce sobie zaoszczedzic w PL przez te rachunki.

    No u mnie w rachube wchodzi kwestia przyzwyczajenia ze nie susze na balkonie. Nikt tu zreszta nie suszy. Ciezko sie odzwyczaic. Prasowac...ja i zelazko to jak ja i granie w golfa. Nici z tego . Jakbym byla przyzwyczajona to co innego. W koncu w domu mam suszarnie i ogrod, pole do popisu jest. Ale zagonic mnie do prasowania...Na szczescie moj M nie nosi koszul.
    Ostatnio edytowane przez mania1220 ; 29-06-2011 o 15:19

  18. #98
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) Avatar mania1220
    Zarejestrowany
    May 2011
    Skąd
    Other side of the globe
    Posty
    15.094
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    zapomnialam...czytalam gdzies ze mozna miekkie kosci do rozdrabniacza wrzucic, np z kurczaka. Ale ja bym nie ryzykowala.

  19. #99

    Domyślnie

    zapomnialam...czytalam gdzies ze mozna miekkie kosci do rozdrabniacza wrzucic, np z kurczaka. Ale ja bym nie ryzykowala.
    No właśnie też wolałam nie ryzykować, bo by mnie brat ganiał ma 2 wielkie psiska, więc one rozwiązały ten problem

    Sobie też kupię pieska - dużego (obstawiam golden retrivera) na dwór, broń boże nie do kojca czy tym bardziej na łańcuch!! Szlag mnie trafia jak widzę takie obrazki. Kolejnego do domku, bulgożka francuskiego i niech sobie psinka lata za nami po domu

    A wracając do obrotów w pralce, to fakt - wywiruje dokładnie, tylko że bardziej pogniecie przy okazji, a ja też mam awersję do żelazka
    Suszarka może ma inaczej, nie wiem - nie wypowiadam się

  20. #100
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) Avatar mania1220
    Zarejestrowany
    May 2011
    Skąd
    Other side of the globe
    Posty
    15.094
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    Od dziecka jestem nauczona ze zwierzakami. Psy nigdy na lancuchach nie byly, nigdy tez w budzie nie spaly, nigdy budy u nas nie bylo. Pies na noc wchodzil do domu. Jak widze psiny na lancuchach to dostaje bialej goraczki i mam ochote isc do takiego TEMPEGO wlasciciela i zapytac - po ci pies jak i tak domu nie obroni bo jest na lancuchu. Ze co, szczekal bedzie? Kot przeleci i tez bedzie szczekal. Moja wielka bolaczka to psy na lancuchach, ale coz poradzic. Glupota sie nie sieje ale sama sie rodzi.
    Kiedys bramy przy domu nie bylo. Jak nam jednego psa przejechalo bo wylecial prosto pod kola na ulice to brame odrazu postawili.
    Teraz mam Shih Tzu. O wdziecznym imieniu Marian . Ale mowimy na niego Manius, a jak zbroi to Maniek. Ja lubie maly psy. Takie ze wezme na kolana . Nasz spi ze mna. I to tak ze musi sie koniecznie przytulic. Rozpieszczony do granic. jak widzi ze zbieram sie spac to cap za zabawke i maszeruje w te pedy odrazu do mnie. Teraz siedze przy stole to lezy tutaj. Jak przejde na kanape to tez pojdzie za mna.
    Lubie ta akurat rase bo raz ze mala, mozna wziasc pod pache i jechac z nim byle gdzie (w samochodzie nie ma mowy ze bedzie siedzial z tylu, na mus musi siedziec mi na kolanach albo mojemu M). Dwa ze ta rasa nie ma zwyklej siersci a sa one hypoallergic, nie wiem jak to sie po polskiemu nazywa. W kazdym badz razie nadaja sie dla ludzi ktorzy maja alergie na zwierzaki. No i przez to ze maja wlosy a nie siersc to nie waniaja typowym psem nawet po deszczu. Bezzapachowe jak ludzkie wlosy. Co mi gra bo raz ze w domu nie czuc psem a dwa posciel nie smierdzi psem i nie czuc ze tam lezal i spal.
    Jedyny feler to to ze te wlosy mu rosna jak czlowiekowi i jakbym nie scinala i nie golila to by ciagnal za soba. Raz w miesiacu wiec go obcinam. A ze nie chodzi na pokazy to nie zapuszczam mu do ziemi. Kilka raz ma wlasnie take wlosy dobre na alergikow. A ze ja nim jestem to pies akurat dla mnie.
    Moja siostra kupila takiego samego, nazwala swoja Zoska i brat tez sie skusil na tego samego i tez mu dal jakies takie wymyslne imie, chyba Kaska.
    Tak wiem, mowi sie nie dawac ludzkich imion ale co tam. Fajnie brzmi

    Kiedys myslalam o Yorkach ale znajoma kupila i zrezygnowalam - male to, za male, kosciste, nie ma sie do czego przytulic a jape to tak drze ze bym oszalala.

Strona 5 z 1588

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony