Pierwsze umeblowanie iii....
..pierwszy basen
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychOd ponad tygodnia zastanawialiśmy się co za stado ptaków ulżyło sobie na nasz dach... rozważaliśmy również smoki biorąc pod uwagę wielkość....
Kilka dni temu zagadka się rozwiązała. Ponoć całą noc siedziały na naszym dachu dwa bociany.
Gratis dostałam informację że jestem w ciązy. Bo jak bociany siadają na domu to na pewno jestem.
Dobrze wiedzieć
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychKrótkie podsumowanie jakoże jesteśmy zaryci głęboko po czubek głowy robotą - bez zdjeć.
jest- okna
jest- prąd w domu (połowicznie sami - pół na pół z elektrykiem)
jest- wod-kan w domu (sami)
nie ma- oczyszczalnia ścieków (sami)
nie ma- doprowadzenie wody do domu (koparka + sami)
ściana południowa jest, ściana wschodnia 1/3- ocieplenie domu (sami)
jest- rozpoczęcie instalacji ogrzewania nadmuchowego (kanały, etc.)
jest- zakończenie etapu I instalacji ogrzewania
w przyszłym tygodniu kończą- tynki
nie ma- wylewki
jest- montaż ogrodu zimowego
nie ma szans...Plan na październik :
- ocieplenie dachu i poddasza (sami)
Ot co, jedna ekpia spóźniona i poleciało wszystkooo...
Siedzimy nad styro w październiku. Z racji klejenia w liczbie osobowej : M. + ja + 3,5 latek + 10 miesięczniak... idzie to jak krew z nosa. Dzieciaki udaje się sprzedać czasem babciom i dziadkom, ale sił brakuje powoli..
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMamy też wodę w domu. Doprowadzoną z bólami w sobotę. Koparka zapadła się w jednym miejscu, przekrzywiła, prawie uderzyła w dom .... ale skończyło się dobrze.
Tak więc punkt
jest zakończony.- doprowadzenie wody do domu (koparka + sami)
Zakończony również
.- tynki
W tym tygodniu jesteśmy umówieni z wylewkami na oględziny, czekamy na ostatnią transzę z banku.
Nie ma kasy na styro do podłogi więc.. musimy czekać.
Jesli sie uda to w tym tygodniu skończymy też prace wyrównawcze przed domem i będzie można kopać pod oczyszczalnię, która jest i czeka. Jest u sprzedawcy, który także czeka
Mieliśmy w weekend kleić styro, ale trzeba było niestety wiercić na ostatnie dziury do ogrzewania i robić kilka innych rzeczy, więc styro nietkniete.
A taka piękna pogoda była
Z pozytywnych informacji góra drewna pobudowlanego będzie pocięta na kawałki do spalenia w kozie za przyczyną pożyczonej od taty krajzegi
A bałagan potynkowy zaczyna się ogarniać dzięki pożyczonemu odkurzaczowi (dlaczego te worki do bosha są takie drogiee!!!!! 120pln za 5 worków :/ jedziemy na jednym.. wysypujemy z papierowego worka pył na górę gruzu).
Także coś idzie do przodu.
Dzieciaki się rozłożyły więc czeka mnie dom w tym tygodniu. Młoda przetrwała 1,5 miesiaca w żłobku bez chorób.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychM. pojechał tydzien temu odbierać transporty, no i zaczął ocieplenie.
Wczoraj po południu zostawiliśmy dzieciaki i cała jedna warstwa na jednej połaci dachu jest gotowa.
Ocieplenie robimy tak, jak wskazuje rockwool, obie warstwy będą szły na skosach i nad sufitem podwieszanym. Żadna warstwa nie będzie szła do szczytu dachu. Może kiedyś ..
No i kładziemy toprocka(chociaż miał być megarock). Udało się kupić za 19,18 PLN
Od poniedziałku wchodzą wylewki do piwnicy, dziś jedziemy sprzątnąć piwnicę i jeśli dowiozą - położyć papę/folię/styropian/folię
Jeśli nie dowiozą - robimy północny skos wełną.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychZ blacu boju :
1. mamy wylewki w piwnicy.
2. ekipa robi styropian (no cóż, nie wszystko daje się zrobić samemu, okleiliśmy połowę domu sami, drugą robią inni)
3. mamy na strychu osb coby można łazić i ocieplać wyżej (a ile było zabawy z tym wrzucaniem płyt 22mm na kleszcze... )
4. w przyszłym tygodniu zamierzamy położyć welnę na drugiej połaci dachu
Nie ma czasu, każdy weekend mamy niestety zajęty przez rodzinne spędy imieninowo-urodzinowe, zostaje nam niedziela na pracę, chyba że wydłubiemy jakiś dzień w tygodniu, co raczej się nie zdarza.
Jedno nas cieszy - tynki w piwnicy są białe. Tynki, które nie chciały schnąć kompletnie, bo zimno, ciemno, wilgotno.
Mieliśmy wypożyczyć osuszacz, skończyło się na 3 wentylatorach z nagrzewnicą za 25pln.
Chodziły 2 tygodnie, nie spaliły się
Wysuszuły nam tynki
Plan jest taki:
1. w pon-wt koniec klejenia styro
2. do końca nastepnego tygodnia : siatka+klej na styropianie
3. do końca następnego tygodnia : przeniesienie betów i gratów do piwnicy i przygotowanie piętra i parteru do wylewek
4. w pierwszym tygodniu grudnia wylewki
5. 3 grudnia przyjeżdża oczyszczalnia
i to tyle na ten rok. powolutku będziemy robić co się da, ale ponieważ nie będzie pieca ani pompy ciepła - nie będziemy robić za dużo zapewne.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJestesmy chorzy, zmęczeni i końca nie widać.
Od piątku do wtorku praktycznie żyliśmy na budowie.
W piątek wieczorem i sobotę do południa układanie styro na poddaszu i drobne poprawki w instalacji wodnej. 120metrów podłogi wcale nie leci tak szybko.
Z soboty na niedzielę na imieninach rodziców. W niedzielę od poludnia styro ciąg dalszy, bo w poniedziałek mieli wejść z wylewkami.
W niedzele wieczorem info, ze wylewki we wtorek.
W poniedziałek (-3 stopnie...) przyjechała oczyszczalnia.
Oczyściliśmy parter licząc na to, że jeszcze może znajdzie sie jakis wolny dzień w kalendarzu ekipy od wylewek i zrobią nam je w tym roku na parterze. Zaczęliśmy układać styropian.
We wtorek (-2 stopnie ...) wylewki i osadzanie oczyszczalni.
Panowie od wylewek zażartowali że jak tak lecimy z tym styropianem, to moze jeszcze zrobią nam od razu parter. Co przyjelismy z całkowitą powagą (i nadzieją). Po godzinie zadecydowali że podejmą się zrobić jednego dnia oba poziomy!!!! (260metrów..)
O 10.30 przyjechała koparka i zaczeła sie zabawa z kopaniem. Godzinne poszukiwania wyjścia kanalizy z domu. Ponieważ kanaliza wychodzi u nas poniżej piwnicy - trzeba kopać głeboko bardzo. Po 5 godzinach zakopana była oczyszczalnia razem z doprowadzeniem rur z budynku. Niestety w ciemności nie da się kopać, więc umówieni jesteśmy na sobotę.
Ostatecznie ja układałam styro, M. osadzał oczyszczalnię. SAM
Ledwo udało się zdążyć ze styropianem. Ale udało się.
Panowie robili do 24 w nocy. I dzięki bogu, bo mieli ewentualnie wejść dziś, gdyby nie wtedy. A dzis rano było -8,5 w mieście.. więc na polach pewnie z -10. A przy -10 powiedzieli ze nie robią już...
Więc.. mamy wylewki. Wszędzie, oprocz małej łazienki, bo musimy zrobić jedną poprawkę. Ale to 4m kwadratowe.
Ociepliliśmy drugi skos dachu. W 3,5 godziny I jesteśmy z siebie dumni
A teraz trochę fot.
Toprock. Wszystko wygląda całkiem fajnie, gdyby nie jeden szczegół......
.................
.......
....
..
Styro na poddaszu
Wylewki (tu o godzinie plus minus 19-20)
No i styro+klej. Tynk moze w przyszlym roku. A moze nie. Kasy brak.
No i jeszcze ostatni zakup...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych