dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6
  1. #1

    Domyślnie Omyłkowe nadwiercenie rury pex/al/pex

    Witam.
    Mam instalację c.o. podtynkową z rur pex/al/pex. Byłem przeciwny trochę takiemu rozwiązaniu z obawy właśnie przed przypadkowym przewierceniem albo wbiciem gwoździa, ale w końcu dałem się przekonać... Niestety moje obawy się potwierdziły. Przed chwilą wiercąc natrafiłem właśnie na taką rurę (ale szybko się zorientowałem). Uszkodzeniu uległa pierwsza warstwa pex i widać gołą warstwę aluminium (nie widać środkowej warstwy pex). Czyli została środkowa warstwa pex i trochę na niej aluminium.
    Zwracam się z pytaniem i prośbą o ocenę tak uszkodzonej rury: czy jest podstawa do obaw, że taka rura może się rozszczelnić?

    Pozdrawiam.

  2. #2

    Domyślnie

    wszystko co uszkodzone jest słabsze, a jak szybko się rozszczelni tego nie wie nikt może za godzinę a może za 20lat, pytaj producenta
    dom szkieletowy 106mpu, 35cm styropianu i wełny, GWC żwirowe 30m3 , ogrzewanie nadmuchowe płaszczowe i zwykłe z reku bufor oraz kominek wodny, wszystko "tymi rękami zrobione"

  3. #3
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar 1950
    Zarejestrowany
    Feb 2006
    Skąd
    Bieruń
    Posty
    8.119

    Domyślnie

    rozkuć,
    jeżeli można, założyć mufę, zaprasować, zatynkować, zapomnieć,
    jeżeli się nie da, rozkuć na dłuższym odcinku, założyć wstawkę, potrzebne są dwie mufy, pozostałe czynności powyżej,

  4. #4

    Domyślnie

    Dziękuję za pomoc. Miałem nadzieję, że ktoś odpowie, że te rury mają taką wytrzymałość, że spokojnie wytrzyma ta środkowa warstwa...
    Wolałbym nie zakładać mufy. To się stało zaraz nad podłogą, więc żeby odgiąć rurę tak żeby założyć mufę to musiałbym dużo odkuć, a i tak nie wiem czy uda się założyć, aż tak bardzo giętkie one nie są. Do tego obawiam się, że mogę tym narobić jeszcze więcej szkody.
    Dlatego myślę o innym rozwiązaniu:
    uciąć kawałek rury pex, rozciąć ją w jednym miejscu (aby było coś w rodzaju obejmy), założyć na to uszkodzone miejsce, dodatkowo wypełnić jakimś uszczelniaczem odpowiednim do pracy w takich warunkach i skręcić cybantami.
    Czy to się sprawdzi?
    Jeśli tak to jaki uszczelniacz najlepiej zastosować? Zwykły silikon? Jakiś specjalny np. do uszczelniania silników samochodowych? A może jest inny środek specjalny do takich celów?

  5. #5
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar lukasz.sokol
    Zarejestrowany
    Apr 2011
    Skąd
    Pułankowice
    Kod pocztowy
    23-212
    Posty
    125
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    10

    Domyślnie

    Proponowałbym jednak nie eksperymentować a wymienić ten kawałek rury. Koszt wymiany w tej chwili z pewnością będzie niższy niż suszenie zalanych stropów, ścian, wymiana posadzek i naprawa gdy połączenie puści po jakimś czasie.

  6. #6
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar 1950
    Zarejestrowany
    Feb 2006
    Skąd
    Bieruń
    Posty
    8.119

    Domyślnie

    nie kombinuj

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony