Witam,
od pewnego czasu mam nowego sąsiada i niestety pojawił się pewien problem. Może ktoś na forum podpowie mi jak mogę go rozwiązać.
Zacznę od samego początku. Dom sąsiada jest zbudowany nie jest zbudowany zgodnie z prawem, od mojej strony od płotu dzieli go niecałe 3,5 m, a na ścianie ma okna. Nawet kiedyś podczas sprawdzenia przez nadzór budowlany okolicznych budynków zostaliśmy zapytani czy chcemy, aby sąsiedzi zamurowali okna od naszej strony. Jakoś nam to nie przeszkadzało i zostaliśmy przy stanie pierwotnym.
Kilka lat temu dom zmienił właściciela. A on wpadł na pomysł, że wzdłuż płotu wybuduje dwa garaże, a nad rozbuduje dom. Na to nie wyraziliśmy zgody, co skończyło się tym, że sąsiad przestał mówić "dzień dobry" oraz pod moją nieobecność postawił wzdłuż płotu konstrukcję poniżej:
To coś ma prawie 13m długości i ponad 2m wysokości. Co gorsza to wszystko w dużej mierze opiera się na słupkach mojego płotu (do każdego słupka sąsiad przymocował blachy śrubami). Nie chodzi mi nawet o wątpliwe walory estetyczne. Najzwyczajniej chcę zmienić swój płot bo jest już mocno nadgryziony zębem czasu, a obawiam się że jak zrobię coś z moimi słupkami, to ta cała konstrukcja runie na mój ogród. Dodam jeszcze, że porozmawianie z sąsiadem nic nie da, bo sąsiad się obraził i nie chce mnie wysłuchać.
Czy ma ktoś pomysł jak zgodnie z prawem rozwiązać mój problem.