dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 47

Threaded View

Previous Post Previous Post   Next Post Next Post
  1. #13
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    HoaxxX

    Zarejestrowany
    Feb 2012
    Kod pocztowy
    85-313
    Posty
    13

    Domyślnie

    Mam u siebie zamontowane włączniki Livolo, dokładniej pojedynczy bez obsługi pilota, oraz kilka podwójnych i potrójnych na pilota. Wszystkie w wersji czarnej.

    Faktycznie, gdy podłączony jest zasilacz (np do ledów) to nie działają, ale jedynie gdy podłączony jest TYLKO zasilacz. Natomiast gdy np na potrójnym mam 2x zasilacze i 1x zwykłe oświetlenie 230V, wszystko działa jak powinno (tzn. bez problemu można odpalić przykładowy jeden zasilacz, bez włączania źródła 230V - wystarczy, że takie jest podłączone do włącznika). Praktycznie wszędzie w ten sposób mam zrobione podłączenia - w łazience 1 przycisk na główne oświetlenie 230V i 2. na zasilacze 12V do oświetlenia ledowego; w salonie obok siebie 2 potrójne i na każdym zarówno źródła 230V jak i led 12V.
    Nie mam z tym żadnych problemów.

    Kilka razy zdarzyło mi się, że jeden panel potrójny przestał mi na jakiś czas działać. Jednak powodem tego będą te min 15 Watt - mam do niego podłączone 2 halogeny zewnętrzne 300 Watt oraz 2 kinkiety z badziewnymi ledami (takie tandetne żarówki najstarszego typu, są tylko po to, żeby tam coś się świeciło, ale też 230V).
    Gdy z czasem zużyły mi się żarniki w halogenach i na włącznikach pozostały ledy, przestało działać, po jakimś czasie zaskoczyło... i tak kilka razy w odstępie dni/tygodni. Zakładam, że gdy wymienię żarniki, wszystko będzie ok.

    Wygląd.
    Szklane panele wyglądają świetnie, dopóki nie są pomazane paluchami!
    Łatwo łapią odciski palców. Aż się chcę rozdawać białe rękawiczki albo trzeba biegać ze ściereczką...

    Natomiast najlepsza ich funkcja to zdalne sterowanie - mam pilota, którym mogę wszystkie włączniki/przyciski oddzielnie sterować, albo całymi grupami lub scenami. Na każdy przycisk mogę przypisać dowolną liczbę źródeł, a przycisków jest 10 x 4 grupy ("rooms" czyli de facto pomieszczenia, ale to kwestia umowna), czyli 40 opcji. Do tego "sceny", co daje jeszcze więcej możliwości, ale mi się do teraz nie przydały (i przyznam, że nie do końca zrozumiałem jak się je programuje).
    Świetnie spisuje się przycisk OFF (na pilocie) - wygasza wszystkie źródła aktywnej grupy (wychodzę z pomieszczenia, nie obmacuje wszystkich np. 6 przycisków na ścianie, tylko wygaszam jednym naciśnięciem pilota). Nie muszę biegać do klatki schodowej jak ktoś z rodziny zapomni wygasić oświetlenie zewnętrzne, tylko wchodzę w odpowiednią grupę i duszę na OFF.

    Dodatkowo mam małego kieszonkowego pilota, którym odpalam światła na zewnątrz, gdy po ciemku wracam do domu.

    Piloty są oczywiście radiowe, nie na podczerwień. Zasięg bardzo przyzwoity.

    Kilka minusów tego produktu:
    CENA! Kupowałem trochę ponad rok temu, od tego czasu ceny astronomicznie podskoczyły (jakieś dobre +50%).
    Trochę szkoda, bo już wówczas było to drogie rozwiązanie, a teraz to już nagięcie.

    Warto dodać, że jest dostępna tańsza alternatywa: produkt nazywa się "Veno", wygląda tak samo, ma takie same piloty, jedynie inne logo.
    Sprzedawca zapewnia, że w pełni kompatybilne z Livolo (tzn. piloty obsługują oba typy). Zakładam, że jeden i ten sam producent, a Logo według dystrybutora. Nie testowałem, ale jeżeli będę dokupywał, to pewnie się skuszę na te, bo cena trochę bardziej przyzwoita (choć i tu wołają już więcej niż ja płaciłem swego czasu za moje Livolo).

    Dalszy minus: Wykonanie plastików/mocowań.
    Podczas montażu trzeba się trochę namęczyć, żeby szybki nie były ani za luźne ani nie przylegały zbyt mocno (miałem przypadki gdzie nie chciały reagować, gdy za mocno dokręciłem). Mocowania są bardzo delikatne, wręcz jak na taki przedział cenowy - tandetne. Oczekiwał bym lepszych materiałów pod szkiełkiem i konkretniejszych mocowań oraz mechanizmu do ściągania szkła (jest podważany cypelek plastikowy, strach że się odłamię).
    Ale żeby nie straszyć - nie jest źle, mam 9 włączników, wszystkie dało radę podłączyć i działają od ponad roku bez zarzutów.

    Co jeszcze mogę napisać? Odradzam od potrójnych. Dlaczego? Trudno się bez patrzenia obsługuje. W podwójnym dla porównania bez problemu przeciągnę palcem przez panel lub przyłożę od razu całą dłonią i aktywuję oba przyciski na raz, przy potrójnym mi to się nie udaje - z reguły trafiam co innego niż chcę, a aktywacja wszystkich na raz mi się nie powodzi.

    Co prawda mają niby tam jakieś podświetlenie, i znam osoby które z tym nie mają problemu, ale dla mnie za słabo widoczne, ja tego nie widzę.

    Nie testowałem poczwórnych, ani ściemniaczy, ani włączników żaluzjowych i krzyżowych.
    Żaluzjowe intrygowały mnie przez jakiś czas z uwagi na zdalne sterowanie, ale poszedłem w kierunku programatorów czasowych.

    Podsumowując, jak ktoś ma 100-150 zeta na każdą sztukę osprzętu i szanuje sobie gadżety sterowane radiowo, to czemu nie. Mogę polecić.
    Gdybym ponownie stał przed wyborem, brał bym i tym razem takie włączniki, tyle że zamiast potrójnych dał bym podwójne (3x ++ zamiast 2x +++) i bezwzględnie wszystko w wersji na pilota.



    EDIT: Zdaje się, że krytykę co do tandetnego plastikowego mocowania można wycofać.
    Patrząc na najnowsze inkarnacje włączników (Livolo, nie wiem czy też Veno), mocowania są już konkretne, metalowe. Producent pomyślał.

    ...Aczkolwiek nie wiem, czy dotyczy to już wszystkich typów i modeli - metalowe mocowania widzę tylko przy osobno oferowanych modułach (szkło do zakupienia oddzielnie, o ile dobrze to kojarzę), natomiast w dotychczasowych modelach na zdjęciach widzę jeszcze plastik.
    Ostatnio edytowane przez HoaxxX ; 30-01-2013 o 19:29

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony